Timmelsjoch z Sölden to podjazd znajdujący się w regionie Tyrol. Ma długość 22.1 km i pokonuje 1259 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 5.7%, co daje wynik trudności 1028. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 2476 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 10 recenzje tego podjazdu i zamieścili 37 zdjęcia.
Nazwa drogi: ötzal Strasse
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Niezła wspinaczka. Wiele osób uważa go za trudny ze względu na zmienne nachylenie, ale daje to również możliwość regeneracji w międzyczasie. Podjazd zaczyna się pikantnie od Sölden tuż przy zakręcie gletschjerstrasse i prowadzi dość mocno w górę. Następnie lekki zjazd w kierunku Zwieselstein. Po opuszczeniu Zwieselstein można od razu przejść do jednej z bardziej stromych sekcji. Ten odcinek jest trudny. Następnie w kierunku Obergurgl robi się nieco mniej trudno. Po pokonaniu zakrętu w Obergurgl w kierunku Hoch Gurgl, trasa znów prowadzi prosto do muzeum motocykli (gorąco polecam, bardzo ładne muzeum!). To pierwszy punkt, z którego roztaczają się naprawdę ładne widoki. Po przejściu przez bramki poboru opłat w muzeum motocykli, schodzimy trochę przed rozpoczęciem Timmelsjoch hochalpenstrasse. Piękna ostatnia część wspinaczki, ale także bardzo trudna ze względu na podjazd i rozrzedzone powietrze. Na szczycie są wspaniałe widoki i tłoczno od turystów i motocyklistów.
Ogólnie rzecz biorąc, wspinaczka jest wykonalna, jeśli jesteś odpowiednio wyszkolony i piękny w swoich widokach. Wadą jest to, że jest to tor wyścigowy dla samochodów sportowych i motocyklistów.
Mooie beklimming. Veel mensen vinden hem lastig vanwege zijn verschillende stijgingspercentages maar dit geeft ook de mogelijkheid om tussendoor een beetje te herstellen. De beklimming start pittig vanuit Sölden direct bij de bocht van de gletschjerstrasse gaat het behoorlijk omhoog. Daarna een lichte afdaling richting Zwieselstein. Als je Zwieselstein uitrijdt kun je direct aan de bak met een van de stijlere stukken. Dit stuk is zwaar. Daarna richting Obergurgl wordt het iets minder zwaar. Zodra je de bocht om bent bij Obergurgl richting Hoch Gurgl gaat het meteen weer stijl omhoog tot aan het motormuseum (overigens ook een aanrader, heel leuk museum!). Dit is het eerste punt waar je echt mooie vergezichten hebt. Eenmaal door de tolpoorten bij het motormuseum daal je een klein stukje voordat je aan de Timmelsjoch hochalpenstrasse begint. Prachtig laatste stuk van de beklimming maar ook echt zwaar door de stijging en de ijle lucht. Bovenaan is het genieten van het uitzicht en druk met toeristen en motorrijders.
De beklimming is overall goed te doen als je redelijk getraind bent en is mooi in zijn uitzichten. Nadeel is wel dat het een behoorlijke racebaan is voor sportwagens en motorrijders.
Byłem tam 19 czerwca i było pięknie. Rozległe widoki, wały śniegu, krowy na drodze, niezbyt duży ruch. Tylko ostatnie 4-5 km trudne z powodu utrzymujących się procentów i silnego wiatru. Pojechałem trochę do Włoch.
Was er op 19 juni en het was prachtig. Weidse uitzichten, wallen van sneeuw, koeien op de weg, niet al te veel verkeer. Alleen de laatste 4-5 km lastig vanwege de aanhoudende percentages van 9-10% en straffe tegenwind. Stukje Italie ingefietst.
Piękna, ale trudna wspinaczka, zaczynając od Sölden, od razu masz odcinek 10%, ale potem trochę się wypłaszcza i znów staje się stromy. Krótko mówiąc, nieregularnie aż do punktu poboru opłat. Droga do punktu poboru opłat jest bardzo zatłoczona, ale osobiście nie miałem z tym większych problemów, ponieważ droga jest wystarczająco szeroka. Przed i za punktem poboru opłat można podziwiać piękne widoki. Następnie krótki zjazd o długości około 1,5 km. Następnie trzeba pokonać kolejne 4 trudne kilometry. W moim przypadku wiatr był pod wiatr, więc długi prosty odcinek był prawdziwą walką. Na szczęście ostatnie dwa kilometry mają więcej zakrętów, ale podjazd nigdzie się nie wypłaszcza. Na szczycie satysfakcja jest ogromna!
Prachtige maar toch zware beklimming, vanuit Sölden krijg je gelijk een stuk 10% om de oren, maar vlakt daarna wat af en wordt weer steil. Kortom onregelmatig tot het tolstation. De weg tot het tolstation is erg druk met verkeer, maar had daar persoonlijk weinig last van want de weg is breed genoeg. Voor en na het tolstation wordt je getrakteerd op prachtige vergezichten. Daarna een stukje afdaling van ongeveer 1,5 km. Dan krijg je nog 4 pittige kilometers om de oren. In mijn geval stond de wind op de kop dus was het op het lange rechte stuk echt zwoegen. Gelukkig de laatste twee kilometer wat meer haarspeldbochten, maar de klim vlakt nergens meer af. Eenmaal boven is de voldoening groot!
Świetna wspinaczka, absolutnie obowiązkowa. Jest zróżnicowany, ze stromymi podjazdami, umiarkowanymi podjazdami i sekcjami zjazdowymi, co czyni go interesującym. Po dotarciu do stacji benzynowej powyżej Hochgurgl, trasa jest bardzo długa. Kolejny zjazd (uwaga na siatkę dla bydła) i długa dolina mają w sobie coś z odludka, co jest świetne. Ostatni podjazd na przełęcz nie jest trudny. Widoki ze szczytu są niesamowite, a zjazd z powrotem do Sölden jest szybki.
Great climb, an absolute must do. It is varied with steep uphills, moderate uphills and downhill sections which makes it interesting. Once you get to the pay station above Hochgurgl you have broken the most of it. The following downhill (watch for a cattle grid) and the long valley have a cast away feel to it which is great. The last push up to the pass is not that hard. The view from the top are amazing and the descent back to Sölden is fast.
Uwielbiam tę wspinaczkę. Prawdopodobnie w mojej top 5. Zaczynając wcześnie z Sölden, ruch nie był wcale zły, a sama wspinaczka jest bardzo zróżnicowana, z kilkoma prostymi odcinkami, nawrotami i różnymi stopniami. Wspaniałe widoki na dolinę Ötztal z okolic bramek poboru opłat, cudowna sceneria podczas krótkiego zjazdu, a ostatnie kilka kilometrów wspinaliśmy się we mgle.
I loved this climb. Probably in my top 5. Starting early from Sölden, the traffic wasn't bad at all, and the climb itself is very varied, with some straight sections, switchbacks, and varied grades. Great views back into the Ötztal valley from near the toll gates, wonderful scenery in the short descent, and the final few km we were climbing into fog.
Ładna wspinaczka z Solden.
Ascent jest łatwy do wykonania,
Dla mnie w 2021 roku pierwsze doświadczenie powyżej 2200 metrów, ale zdecydowanie warto. W tym roku również wrócimy do Solden na Timmelsjoch.
W zimnych warunkach należy zabrać ze sobą kurtkę na zejście. Na tej wysokości może być jeszcze chłodno.
Dla tych, którzy wciąż rozważają Timmelsjoch, zdecydowanie warto.
Mooie beklimming vanuit Solden.
Beklimming is goed te doen,
Voor mij in 2021 de eerste ervaring boven de 2200 meter maar zekers de moeite waard. We Komen dit jaar ook weer terug in Solden voor de Timmelsjoch.
Bij koude omstandigheden neem voor de afdaling wel even een jasje mee. Kan nog wel eens fris zijn op die hoogte.
Voor diegene die de Timmelsjoch nog overwegen, zekere de moeite waard.
Wspinaczka z Solden jest krótsza niż ta z Merano, ale ostatni odcinek prowadzi przez krajobraz, który jest nieco podobny do ostatniej części Mont Ventoux. A must do :-)
The climb from Solden is shorter than the one from Merano, but the last part takes you through a landscape that is a bit similar to the last part of the Mont Ventoux. A must do :-)
Wjechałem na austriacką stronę dosłownie transgranicznej "Hochalpenstrasse" Timmelsjoch/Passo del Rombo z turystycznego Sölden.
Trasa posiada nieregularne nachylenie wspinaczki:
Pierwsza sekcja podejścia idzie dobrze pod górę od początku za rzeką, z krótkim zjazdem, ale na rowerze z Zwieselstein jest stromy (10%) podjazd przez 3 ostre zakręty, a następnie "stosunkowo" płaski odcinek z serią oświetlonych tuneli i galerii w kierunku Obergurgl ostatniej wioski w dolinie.
Tuż przed tą ostatnią stacją narciarską, trasa kończy się z czasem ciężkim ruchem, skręca w lewo i rozpoczyna końcowy podjazd z 4 ostrymi zakrętami (nr 1-4) do punktu poboru opłat Hochgurgl. Szczególnie popularny wśród fanatyków moto ze względu na.
"Górskie Muzeum Motocykli". Po nim następuje wyjątkowo mile widziany lub denerwujący (w zależności jak na to patrzeć) stromo opadający (-150 hm) odcinek prawie 3 km po prostej drodze i długi zakręt w prawo na końcu.
Wyjeżdżając z doliny Gurgl, skręcamy w boczną dolinę i za tę utratę wysokości musimy zapłacić kolejnym ciężkim podjazdem wzdłuż górskiej rzeki po dość prostej drodze, a w moim przypadku z górskim wiatrem tuż przy nosie. Przez piękną stromą końcową serię 7 zakrętów (nr 5-11) docieramy do przejścia na przełęczy, która tworzy granicę austriacko-włoską z 360° panoramicznym widokiem na wiele szczytów górskich o wysokości +3000m.
Na szczycie znajduje się zaopatrzenie, a także można znaleźć, jak tu i tam po drodze, dużą kubistyczną rzeźbę architektoniczną, która jest częścią stałej wystawy plenerowej "the Experience".
Zastanawiałem się, czy jest to jeszcze potrzebne w tym przytłaczającym górskim krajobrazie.
Timmelsjoch jest zdecydowanie warty wycieczki rowerowej!!!
De Oostenrijkse zijde van de letterlijk grensoverschrijdende "Hochalpenstrasse" Timmelsjoch/Passo del Rombo op gefietst vanuit het toeristische Sölden.
Route heeft een onregelmatig klimverloop:
Het eerste aanloopdeel gaat vanaf de start goed bergop de rivier volgend, met nog even een daling maar bij het buiten fietsen van Zwieselstein moet er via 3 haarspeldbochten stevig (10%) geklommen worden, gevolgd door een "relatief" vlak stuk met een reeks van verlichte tunnels en gaanderijen richting Obergurgl het laatste dorp in het dal.
Vlak voor dit laatste skistation eindigt de route met soms druk verkeer en draait men links op en begint de definitieve klim met 4 haarspeldbochten (nrs. 1-4) tot het tolpunt van Hochgurgl. Vooral populair bij moto fanaten wegens het
"Top Mountain Motor Cycle Museum". Nadien volgt uitzonderlijk een welgekomen of vervelend (het is maar hoe je het bekijkt) stevig dalend (-150 hm) stuk van bijna 3 km op rechte weg en een lange rechtse bocht aan het slot.
Je draait zo fietsend het Gurgldal uit en gaat dan in een zijdal dit hoogteverlies moeten bekopen met opnieuw stevig klimwerk langs de bergrivier op vrij rechte weg en in mijn geval met de bergwind pal op de neus. Via een prachtige steile slotreeks van 7 bochten (nrs. 5-11) bereikt men de pasovergang die de Oostenrijks/Italiaanse grens vormt met 360° panoramisch uitzicht op vele +3000m. bergtoppen.
Op de top is er bevoorrading mogelijk en je vind er ook, zoals hier en daar onderweg, een grote kubistische architectonisch sculptuur die deel uitmaakt van de permanente openluchttentoonstelling "the Experience".
Ik stelde mij de vraag of dit nog moest in dit overweldigend berglandschap.
Timmelsjoch is absoluut de fiets moeite waard!!!
To jest ta przełęcz, na której złapałem stracha w górach wysokich. Jestem Chasseur des Cols, ale mam też lęk wysokości.
A w szybkim zjeździe z Timmelsjoch może być poważnie wietrznie. To trzymaj ten mały węgiel pod kontrolą.
Niemniej jednak, gorąco polecam!
A wspinaczkę można znaleźć również w Oetztahler Radmarathon.
I chciałbyś wiedzieć, że potem wróciłem w wysokie góry. Nawet walczył z Col de la Bonette ;-)
Dit is de col waarop ik een schrik heb gepakt in het hooggebergte. Ik ben een Chasseur des Cols, maar ik heb ook hoogtevrees.
En in de snelle afdaling van de Timmelsjoch kan het serieus waaien. Hou dan dat carbonnnetje eens onder controle.
Niettemin een aanrader!
En een klim die je ook kan vinden in de Oetztahler Radmarathon.
En wil je het weten, ik ben nadien teruggekeerd naar het hooggebergte. Heb zelfs de Col de la Bonette nog bevochten ;-)
Timmelsjoch lub, po włosku, Passo del Rombo. Przejście graniczne na wysokości 2500 metrów. Przed nami Stelvio, a za 3 dni Kaunertal, prawdziwa rozgrzewka....
Podejście nad główną drogą jest ruchliwe, ciężarówki i pędzący motocykliści, którzy przelatują obok Ciebie w odpowiedniej odległości. Raz pod górę i szybko się uspokaja.
Moim życzeniem była jazda na rowerze przez ściany śniegu, a biorąc pod uwagę, że był to trzeci tydzień czerwca i było dużo śniegu w zimie 2019, powinno to działać.
Nieregularność podjazdu sprawia, że jest on trudny, ale im bliżej punktu poboru opłat, tym piękniejsze widoki. Dla mnie to wciąż wspinaczka z najpiękniejszymi widokami. Po dotarciu do punktu poboru opłat można się zrelaksować, przejście do kolejnej doliny i w końcu część 2 wspinaczki do granicy zapiera dech w piersiach i jest super szybka.
Znów ostatnie 4 kilometry nie kłamią. Dużo dwucyfrowych podjazdów na komputerze rowerowym, a śnieg wokół mnie pozwalał na ślizganie się pod górę we śnie. Ostatnie zakręty przed szczytem widzę wokół siebie tylko śnieg, a chłodne powietrze od niego pochodzące dodaje mi skrzydeł....
Po zdobyciu szczytu, zszedłem jeszcze trochę i cieszyłem się widokiem Włoch, krótko szczytując wodospad na zdjęcie i z powrotem do góry przez tunele.
Zazwyczaj zjazd jest bonusem do wspinaczki tutaj wiadomo, że po części 1 trzeba się wspinać kolejne kilka kilometrów. Nawierzchnia drogi jest super po pierwszych zakrętach słońce wysuszyło asfalt i mogę prowadzić rower. Wygląda to jak pas startowy na lotnisku Niezauważony i całkowicie opanowany strzelam przez barierę 100km/h. Zaskoczony, bo to nie był mój cel na dziś, ale kopanie. Gdy lecę z powrotem pod górę w kierunku punktu poboru opłat, prędkość szybko spada i znów robi się trochę żmudna.
To co mówiłem, widoki są fantastyczne, ściany śnieżne czynią to heroicznym i to jest naprawdę i super wspinaczka dla prawdziwych bon vivantów.
Timmelsjoch of in het Italiaans Passo del Rombo. Een grensovergang op 2500 meter. Met de Stelvio in het vooruitzicht en Kaunertal over 3 dagen een echte opwarmer...
De aanloop over de doorgaande weg is druk, vrachtwagens en haastige automobilisten welke op gepaste afstand je voorbijvliegen. Eenmaal de klim op en het wordt al snel rustiger.
Mijn wens was fietsen door sneeuwmuren en gezien het de derde week van juni was en er erg veel sneeuw lag in de winter van 2019 zou dit wel moeten lukken.
De onregelmatigheid van de klim maakt hem zwaar, maar hoe dichterbij het tolstation hoe mooier het uitzicht. Voor mij is dit toch wel de klim met de mooiste vergezichten. Eenmaal bij het tolstation kun je even relaxen, de overgang naar het volgende dal en uiteindelijk deel 2 van de klim naar de grens is adembenemend en supersnel.
Ook hier liegen de laatste 4 kilometers er niet om. Veel dubbele cijfers klimmen op je fietscomputer en de sneeuw om me heen laten me in een droom naar boven glijden. De laatste bochten voor de top zie ik alleen maar sneeuw om me heen en de koele lucht die ervan af komt geeft me vleugels...
Na de top nog een stuk afgedaald en genoten van het zicht op Italie, even toppen voor een waterval voor een foto en terug omhoog door de tunnels.
Normaal is de afdaling de bonus van een klim hier weet je dat je na deel 1 je weer een paar kilometer moet klimmen. Het wegdek is super na de eerste bochten heeft de zon het asfalt gedroogd en kan ik mijn fiets laten lopen. Het lijkt wel een startbaan op een vliegveld ongemerkt en volledig in control schiet ik door de 100km/h barriere. Verbaasd want het was niet mijn doel vandaag maar wel kicken. Als ik de berg weer opvlieg richting tolstation loopt de snelheid al gauw terug en wordt het weer even ploeteren.
Wat ik al zei de uitzichten zijn fantastisch de sneeuwwallen maken het heroisch en dit is echt en super klim voor echte levensgenieters.
7 km/h | 03:09:06 |
11 km/h | 02:00:20 |
15 km/h | 01:28:15 |
19 km/h | 01:09:40 |