Piękna sceneria |
6 serpentyn |
#71 wzniesienia z największym przewyższeniem w regionie Lombardia |
#67 najdłuższe wzniesienie w regionie Włoskie Alpy |
Passo di Foscagno z Bormio to podjazd znajdujący się w regionie Lombardia. Ma długość 23.8 km i pokonuje 1095 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 4.6%, co daje wynik trudności 666. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 2288 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 12 recenzje tego podjazdu i zamieścili 12 zdjęcia.
Nazwa drogi: SS301
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Podobała mi się ta trasa, głównie dlatego, że pasowała do mojego stylu jazdy, nie była stroma. Ale droga jest ruchliwa. Zdecydowanie warto, a jeśli pojedziesz dalej do Livigno, dostaniesz Passo Eira
Loved this ride mainly because it suits my riding style, steady not steep. Busy road though. Definitely worth doing and if you continue to Livigno you get Passo Eira
To interesujący podjazd, niedawno odwiedzony przez Giro d'Italia. Miałem okazję wypróbować go w zeszłym roku (2023). Od Bormio do Isolaccia jest stosunkowo płasko, prawdziwa wspinaczka zaczyna się od Isolaccia i dalej. Jest to bardzo malownicza trasa i ciekawa wspinaczka, głównym problemem (i dlatego daję tylko trzy gwiazdki) jest duży ruch między Bormio a Livigno, w tym mnóstwo ciężarówek.
This is an interesting climb, recently visited by the Giro d'Italia. I had the opportunity to try it last year (2023). From Bormio to Isolaccia it is relatively flat, the real climb starts from Isolaccia and onwards. This is a very scenic route and an interesting climb, the main issue with it (and this is why I only give three stars) is the heavy traffic between Bormio and Livigno, which includes plenty of trucks.
Przełęcz była bardzo przyjemna, zrobiona w chłodzie wczesnego sierpniowego poranka. Po raz pierwszy krytyka tego pięknego portalu "Climbfinder" NIE jest możliwe i NIE ma sensu wyświetlanie wspinaczki z Bormio, a nie z Isolaccia. W ten sposób średnie nachylenie jest bardzo mylące!!! Trasa przebiega głównie w cieniu, a poranny ruch jest znośny.
Il passo è stato molto piacevole, svolto al fresco in una prima mattina di agosto. Per una volta, una critica a questo bellissimo portale "Climbfinder": NON è possibile e NON ha senso esporre la salita da Bormio e non da Isolaccia. Così facendo la pendenza media trae enormemente in inganno!!! Il tracciato è prevalentemente in ombra e il traffico di prima mattina sopportabile.
wspinaczka z kilkoma odzyskami tu i tam. W kilku miejscach nawierzchnia została niedawno odnowiona (23 sierpnia). Ogromny ruch uliczny z dużo mniejszą uwagą dla rowerzystów niż na stelvio.
klim met hier en daar een paar recuperatiemogelijkheden. Op verschillende plaatsen wegdek pas vernieuwd(aug '23). Enorm druk verkeer met veel minder consideratie voor fietsers dan op de stelvio.
Zrobione w sobotę 8/07/2023 i w końcu naprawili drogę!!! Kratery były tam od lat... Nie mogę się doczekać zjazdu, aby w końcu puścić rower bez strachu!
Podjazd jest długi, ale znośny, nigdy nie powoduje kryzysu, krajobraz jest piękny: widok otwiera się najpierw na lodowiec Cima Piazzi, na Vallaccia i na lodowiec Forni, gdy jesteś prawie na szczycie. Od wyjścia z ostatniego tunelu aż do szczytu prawie stale wieje zimny i dokuczliwy wiatr, ale łagodne zbocza pomagają.
Niestety jest to jedyna włoska trasa dojazdowa do Livigno, więc zawsze jest bardzo zatłoczona. Polecam wybrać się na nią poza sezonem (przełęcz jest otwarta przez cały rok) lub późnym popołudniem, kiedy turyści i dostawcy nie podjeżdżają już do małego Tybetu.
Fatto sabato 8/07/2023 e finalmente hanno sistemato la strada!!! Erano anni che c'erano i crateri.. non vedo l'ora di farlo in discesa che finalmente puoi lasciare andare la bici senza paura!
La salita è lunga, ma abbordabile, non mette mai in crisi, il paesaggio è bello: la vista si apre sul ghiacciaio della Cima Piazzi prima, sulla Vallaccia e sul ghiacciaio dei Forni quando si è quasi in cima. Dall'uscita dell'ultima galleria fino alla cima, presenza quasi costante di vento freddo e fastidioso, ma aiutano le pendenze che sono dolci.
Purtroppo è l'unica via di accesso italiana a Livigno, quindi è sempre molto trafficata. Consiglio di farla o fuori stagione (il passo è aperto tutto l'anno) o nel tardo pomeriggio, quando i turisti e i fornitori non salgono più al piccolo Tibet.
Z turystycznego centrum Bormio, oprócz dwóch ikon Stelvio i Gavia, wjechałem na Passo Foscagno.
Pierwsze kilometry to podjazd pod Stelvio, gdzie na 3 zakręcie skręca się w lewo (w kierunku Livigno). Po tym następuje długie płaskie lub lekko pod górę podejście przez piękną szeroką dolinę, w moim przypadku z dużym wiatrem. Tu i ówdzie wąskie przejścia w wioskach powodujące duże korki.
W drugiej połowie zaczyna się wspinaczka z kilkoma zakrętami i nieregularnymi nachyleniami, ale nadal całkiem znośnymi. Ostatnie kilometry to łagodne zakręty przez półotwarte galerie na szczyt.
Wysokość przełęczy, tego dnia wietrzna i zimna, jest poza posterunkiem celnym (strefa wolna od podatku granicznego) i małym schroniskiem bardzo odludna i absolutnie nie turystyczna.
Droga ma dobrą nawierzchnię i każdy kilometr jest oznakowany do szczytu.
Tylko ruch ciężarowy jest dozwolony między 6 rano a 18 w dni powszednie / między 6-10 rano w soboty / nie w niedziele.
Dzięki tej wskazówce od kierownika hotelu i dobremu planowaniu udało mi się uniknąć dużego ruchu!
Długa, piękna wspinaczka bez ekstremów.
Vanuit toeristisch knooppunt Bormio, naast de twee iconen Stelvio en Gavia, ook de Passo Foscagno op gefietst.
Eerst kilometers gelijklopend met de Stelvio klim waar je in de 3 de haarspeldbocht linksaf draait (richting Livigno). Nadien volgt er een lange vlakke tot licht stijgende aanloop door het prachtige brede dal, in mijn geval met veel tegenwind. Hier en daar smalle doorgang in dorpjes waardoor drukke verkeer stropt.
Tweede helft begint het klimwerk met enkele haarspeldbochten en onregelmatige hellingsgraden, doch allemaal nog best te doen. Laatste kilometers gaan via flauwe bochten door halfopen gaanderijen tot de top.
Pashoogte, die dag winderig en koud, is op een douanepost (grens taxfree gebied) en een kleine refuge na heel desolaat en absoluut niet toeristisch.
Prima wegdek en elke kilometer wordt aangeduid tot de top.
Er is enkel zwaar vrachtverkeer toegelaten tussen 6-18u op weekdagen/ tussen 6-10u zaterdags / niet op zondag.
Met deze tip van de hoteluitbater en goede planning kon ik heel wat verkeersdrukte ontlopen!
Lange mooie klim zonder extremen.
Ładny, długi i równy, a w drodze powrotnej po ponownym przekroczeniu granicy i ponownym znalezieniu się we Włoszech, w połowie zjazdu można zjeść bardzo dobrą pizzę.
Mooi, lang en gelijkmatig en op de terug weg na dat je de grens weer bent gepasseerd en terug bent in Italië kun je halverwege de afdaling heel goed pizza eten.
To zejście zrobiłem już w niedzielę na innej trasie. wtedy było bardzo ruchliwe i z konieczności trzeba było schodzić spokojnie w szpalerze samochodów i kamperów. Dzisiaj zrobiliśmy tę wspinaczkę po pierwszym wejściu na Torri di Freale. To również się opłaca. Następnie dociera się do Km 9 lub więcej na tej kol. następnie do Livigno i tą samą drogą z powrotem. Teraz było ciszej i można było zejść na pełny dół. Musisz pozostać na środku pasa ruchu z dwóch powodów. Na poboczu jest dużo nierówności i dziur, a jeśli poszedłeś tylko trochę za daleko w prawo, był samochód obok ciebie, nawet z nadjeżdżającym ruchem spychając cię na bok.
Zondag deze afdaling al gedaan in een ander rondje. toen was het erg druk en moest je noodgedwongen netjes in een rijtje auto's en campers rustig naar beneden. Vandaag deze klim gedaan na eerst naar Torri di Freale te zijn uitgeweken. Dit is ook zeker de moeite waard. Je komt dan ongeveer op Km 9 op deze col. vervolgens door naar Livigno en de zelfde weg terug. Nu was het rustiger en kon je vol naar beneden. Je moet wel midden op de rijbaan blijven om twee redenen. Er zitten aan de kant veel hobbels en gaten en als je maar een beetje te ver naar rechts ging zat er een auto naast je, zelfs bij tegenliggers die je dan naar de zijkant drukken.
Mooie, gelijkmatige pas. Toen ik er reed was het erg druk met autoverkeer. Als je de pas afdaalt, kom je vrijwel zeker achter traag dalende toeristen te zitten.
Als je na de top doorrijdt naar Livigno volgt eerst een afdaling van 200hm met zeer goed asfalt op rechte, overzichtelijke wegen. Heerlijk om je fiets te laten lopen. Daarna is het weer 200hm klimmen naar de Passo d'Eira, waarna je na een afdaling in Livigno aankomt. Vanuit Livigno ben ik nog linksaf richting Zwitserland gegaan (Forcolapas). Hier laat je de vele toeristen achter je en rijd je in een prachtig berglandschap.
Wspiąłem się wczoraj. Na szczycie znajduje się posterunek celny, ale nie jest to granica ze Szwajcarią. Livigno ma status bezcłowy we Włoszech, dlatego włoskie służby celne mają posterunek na tej przełęczy.
Gisteren beklommen. Op de top staat een douanepost, toch is dit niet de grens met Zwitserland. Livigno heeft een belastingvrije status binnen Italië en daarom heeft de Italiaanse douane een post op deze col.
En hoe lang is de afdaling naar Zwitserland, als in, hoe lang moet er geklommen worden op terugweg naar Bormio:)
Inderdaad een mooie pas. Maar het wegdek wordt pas nu aangepakt en er zitten nog hele slechte stukken bij. Dus met een oog genieten en met het andere goed oppassen
7 km/h | 03:24:15 |
11 km/h | 02:09:59 |
15 km/h | 01:35:19 |
19 km/h | 01:15:15 |