Capraga z Premosello to podjazd znajdujący się w regionie Piemont. Ma długość 7.5 km i pokonuje 732 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 9.8%, co daje wynik trudności 827. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 966 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 2 recenzje tego podjazdu i zamieścili 9 zdjęcia.
Nazwy dróg: Via Giacomo Varetta & Via Fontana del Bosco
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Zrobione dzisiaj brudnym i mokrym "asfaltem", prawie gorzej się zjeżdża niż podjeżdża :) Ale warto było się odważyć..w tym do tej pory
Najlepszy czas w moim kat. 🥇
Fatta oggi con “asfalto” sporco e bagnato, quasi peggio scendere che salire :) Ma vale la pena osare..tra cui ad oggi il
Miglior tempo nella mia cat. 43,34🥇
Jeśli lubisz "szalone" podjazdy z nachyleniami i warunkami nawierzchni na granicy tego, co jest wykonalne, podjazd na Capragę z Premosello i Colloro jest dla Ciebie.
Pierwsza część podjazdu (do kościoła Colloro) to podjazd podobny do wielu innych, dość utwardzony, o nachyleniu nigdy nie przekraczającym 10%, ze spinkami do włosów, które sprawiają, że można trochę odpocząć i podziwiać widoki na dolinę poniżej i Premosello.
Dojeżdżając do Colloro i spoglądając na imponującą ścianę na prawo od kościoła, która wspina się w kierunku lasu, trzeba zadać sobie kilka pytań: 4,2 km i różnica wysokości 475 m d+ przy średnim nachyleniu 11,2%... czy warto? Liczby mogą nie być przerażające na papierze, ale w rzeczywistości są. Podjazd jest bardzo nierówny, szczególnie na odcinku od mostu do Capragi, a także ma kilka odcinków zjazdowych i podjazdowych. Ponadto nawierzchnia drogi od mostu do Capragi to katastrofa: asfalt połatany w jakiś sposób, gibki (na zjeździe można połamać sobie nadgarstki i ręce), zalew gruzu i rowy odwadniające o szerokości do 30 cm, głębokie na dwie cegły, aby były spójne z nawierzchnią drogi...
I ściany: zbocza o nachyleniu do 20% z opisanym asfaltem, ciągłe i długie, które tną nogi. Naprzemienność piekielnych ścian i prawie płaskich odcinków, jeśli z jednej strony pozwala odetchnąć, z drugiej wybija z rytmu i daje prawdziwy łamacz nóg. Zjazd jest oczywiście niebezpieczny ze względu na duże nachylenia, bolesny asfalt, wąwozy i gruz. Dojechałem do mostu nad Colloro z obolałymi rękami od hamulców i stresu (jechałem na bdc, a nie mtb). Jeśli mijasz jeden z bardzo rzadkich samochodów jadących do Alpe Capraga, niemożliwe jest wyprzedzenie go w ruchu. Albo samochód, albo rower musi się zatrzymać.
Wyróżnienie dla ostatniej ściany na 19% i dalej oraz maleńkiej wioski Alpe: droga kończy się przy fontannie i staje się nieutwardzona po krótkim podjeździe w lewo. Na polanie znajdują się dwie fontanny do picia (jedna znajduje się w innej małej grupie domów u podnóża ostatniej ściany).
Se si amano le salite "folli" per pendenze e stato del manto stradale al limite del praticabile, l'ascesa a Capraga da Premosello e Colloro fa al caso vostro.
Il primo tratto della salita (fino alla Chiesa di Colloro) è una salita come tante, discretamente pavimentata, pendenze mai sopra il 10%, con tornanti che fanno un po' rifiatare e consentono qualche scorcio sulla valle sottostante e Premosello.
Arrivati a Colloro e dando uno sguardo al muro impressionante a destra della chiesa si inerpica verso il bosco, bisogna porsi qualche domanda: mancano 4,2 km e un dislivello di 475 m d+ per una pendenza media dell'11,2%... ne varrebbe la pena? I numeri non sarebbe spaventosi sulla carta ma lo sono nella realtà. La salita è molto discontinua soprattutto nel tratto dal ponte a Capraga e presenta anche dei tratti di discesa e saliscendi. In più, il manto stradale dal ponte a Capraga è un disastro: asfalto rabberciato in qualche modo, gibbosissimo (in discesa ti spacca polsi e mani), una marea di detriti e canalette di scolo larghe anche 30 cm, profonde con due mattoni che consentono di renderle coerenti con il piano stradale...
E i muri: pendenze anche al 20% con l'asfalto descritto, continui e lunghi che tagliano le gambe. L'alternarsi di muri infernali a tratti quasi piani, se da un lato consente di rifiatare, dall'altro spezza il ritmo e ti da delle vere e proprie rasoiate alle gambe. La discesa è ovviamente pericolosa a causa delle elevate pendenze, dell'asfalto penoso, canalette e dei detriti. Io sono arrivato al ponte sopra Colloro con le mani dolenti per i freni e le sollecitazioni (ero con una bdc e non una mtb). Se si incrocia una delle rarissime macchine che si recano all'Alpe Capraga, è impossibile passare in movimento. O la macchina o la bici si devono fermare.
Menzione d'onore al muro finale al 19% e oltre e al minuscolo borgo dell'Alpe: la strada termina alla fontana diventando sterrata dopo una breve salita sulla sinistra. Nello spiazzo sono presenti 2 fontanelle (1 si trova presso un altro piccolo gruppetto di case ai piedi del muro finale).
7 km/h | 01:04:02 |
11 km/h | 00:40:45 |
15 km/h | 00:29:53 |
19 km/h | 00:23:35 |