Baraque Michel przez Chemin de Henseberg & Hestreux to podjazd znajdujący się w regionie Doliny Vesdre, Amblève i Ourthe. Ma długość 13.4 km i pokonuje 452 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 3.4%, co daje wynik trudności 212. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 679 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 2 recenzje tego podjazdu i zamieścili 5 zdjęcia.
Nazwy dróg: Chemin de Henseberg, Vieille route de Trou Mabrouck & Hestreux (N68)
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Pierwszy odcinek przyjemna wspinaczka w pięknym leśnym otoczeniu. Można opóźnić skręt na paskudną główną drogę na szczyt, skręcając po kilku km na skrzyżowaniu w lesie w prawo, schodząc w kierunku jeziora. Przy jeziorze kieruj się małą drogą wzdłuż jeziora de Gileppe na południe. Tam rozpoczyna się równoległe podejście do Barraque Michel piękną leśną ścieżką. W pewnym momencie dochodzisz do ronda i tak na głównej drodze na szczyt. Potem następuje tupanie. Na szczycie kawa i ciasto ryżowe.
Eerste stuk een prettige klim in prachtige bosomgeving. Je kunt de afslag naar de vervelende hoofdweg naar de top uitstellen door na een paar kms op de kruising in het bos rechtsaf te slaan, dalend richting het meer. Bij het meer, volg je het weggetje langs het meer de Gileppe naar het zuiden. Daar begint de parallele klim naar Barraque Michel over een prachtig bospad. Je komt op een gegeven bij een rotonde toch op de hoofdweg naar de top. Dan is het doorstampen. Bovenop koffie en rijstevlaai.
Wspinaczka o dwóch twarzach. Pierwsza część 5 kilometrów to piękny podjazd po opuszczonej drodze z jeszcze bardzo przyzwoitym asfaltem i przez wyjątkowo piękny las. Druga część, czyli ponad 8 kilometrów po głównej drodze, to tak naprawdę tylko mentalne marnowanie się (co też ma coś w sobie), ale też przebija się przez piękne krajobrazy.
Na początku wspinaczki masz 10 metrów szutru za barierą (musisz zsiąść z konia, aby ją ominąć), ale potem natychmiast zaczyna się asfalt i trwa to aż do głównej drogi. Tam też jest kilka metrów żwiru (a także szlaban). Przez kilka kilometrów droga ładnie się wspina, po czym następuje odcinek zjazdowy. Następnie nadchodzi najbardziej stroma część wspinaczki i to właśnie tam trzeba naprawdę ciężko pracować, ponieważ wcześniej poczujesz metry wysokości.
Na głównej drodze jest głównie fałszywie płasko, z kilkoma bardziej stromymi odcinkami. Nie ma jednak punktów odniesienia, więc cały ten odcinek czuje się jak jazda po smole. Mijamy kilka małych mostków z poziomymi poręczami, tam nagle okazuje się, że jesteśmy na zboczu. Baraque Michel przez chwilę jest płaski, potem niewielki spadek na szczyt.
Prawie cały czas jedzie się przez las, więc widoków prawie nie ma. Miło jest jednak zobaczyć, jak las liściasty najpierw przechodzi w las iglasty, a potem w torfowisko, im wyżej się wchodzi. Podczas wspinaczki odczuwa się również spadek temperatury.
Główna droga nie jest ruchliwa, ale czasami ludzie jeżdżą szybko. Prawie wszystkie samochody'będą mijały się w dobrej odległości. Rozsądnym rozwiązaniem może być ubranie się w rzucający się w oczy kolor (ja miałem na sobie fluorescencyjną żółtą koszulkę).
Een klim met twee gezichten. Het eerste deel van 5 kilometer is een prachtige klim over een uitgestorven weggetje met toch zeer behoorlijk asfalt en door een bijzonder fraai bos. Het tweede deel, de ruim 8 kilometer over de hoofdweg, is eigenlijk gewoon mentaal afzien (wat ook wel wat heeft) maar komt ook door een mooie omgeving.
In het begin van de klim heb je 10 meter gravel na de slagboom (je moet afstappen om deze te passeren) maar daarna begint meteen het asfalt en dit blijft verder zo totdat je vlak bij de hoofdweg bent. Ook daar is een paar meter gravel (en ook een slagboom). De weg klimt lekker door over een paar kilometer waarna er een dalend gedeelte is. Daarna komt het steilste stuk van de klim en daar mag je echt even aan de bak want de hoogtemeters daarvoor voel je dan wel.
Op de hoofdweg is het voornamelijk vals plat, met een paar steilere stukken. Er zijn echter geen referentiepunten dus dit hele stuk voelt alsof je door teer aan het rijden bent. Je passeert een paar bruggetjes met horizontale brugleuningen, daar zie je ineens wel dat je toch op een helling bezig bent. De Baraque Michel is even vlak, daarna nog een klein hellinkje tot de top.
Je rijdt vrijwel de hele tijd door een bos dus er zijn vrijwel geen uitzichten. Wel is het fraai om het loofbos eerst te zien veranderen in naaldbos en daarna in veengebied naarmate je hoger komt. Je voelt de temperatuur gedurende de klim ook dalen.
De hoofdweg is niet druk maar soms wordt er wel hard gereden. Vrijwel alle auto's passeren op ruime afstand. Het kan wel verstandig zijn een opvallende kleur (ik droeg een fluoriserend geel shirt) te dragen.
7 km/h | 01:54:50 |
11 km/h | 01:13:05 |
15 km/h | 00:53:35 |
19 km/h | 00:42:18 |