Słynny podjazd |
Piękna sceneria |
21 serpentyn |
#73 najtrudniejsze wzniesienie w regionie Owernia-Rodan-Alpy |
#93 wzniesienia z największym przewyższeniem w regionie Owernia-Rodan-Alpy |
#46 najdłuższe wzniesienie w regionie Isère |
#75 Średnio najbardziej strome wzniesienie w regionie Isère |
Alpe d'Huez to podjazd znajdujący się w regionie Le Bourg-d’Oisans. Ma długość 13.9 km i pokonuje 1118 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 8%, co daje wynik trudności 994. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1840 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 131 recenzje tego podjazdu i zamieścili 147 zdjęcia.
Nazwa drogi: D211
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Legendarna wspinaczka. Zdecydowanie trudna i z ładnymi widokami. Tłumy sprawiają, że jest nieco mniej atrakcyjny (dla mnie). Są ładniejsze w okolicy, jeździłem na Zwift częściej niż na żywo.
Jechałem nim kilka razy jako ostatni podjazd w Marmot i raz jako próba czasowa "Grimpee de l'Alpe".
Legendarische klim. Zeker pittig en met aardige uitzichten. De drukte maakt hem (voor mij) wat minder aantrekkelijk. In de omgeving zijn fraaiere te vinden, Vaker op Zwift gereden dan live.
Een paar keer als laatste klim in de Marmotten gereden en een keer als tijdrit "Grimpee de l'Alpe".
Obowiązkowa trasa, którą trzeba zrobić przynajmniej raz!
Początek La Garde jest naprawdę trudny, a zbocze przygniata do ziemi.
Po dwukrotnym pokonaniu tego podjazdu jest on przereklamowany ze względu na przejazd Tour'u. Inne podjazdy w okolicy są równie trudne, jeśli nie trudniejsze, i znacznie spokojniejsze niż Alpe d'Huez.
Tylko 3 gwiazdki za to ... ale warte 5, gdy wspinasz się z wieloma rowerami, gdy droga jest zamknięta dla samochodów!
Un incontournable qu'il faut avoir fait au moins une fois !
Le début jusqu'à la Garde est vraiment difficile avec la pente qui vous cloue sur place.
Pour l'avoir fait deux fois, je trouve cette ascension est surcotée, due au passage du Tour. D'autres ascensions du coin sont autant, voire plus dures et surtout beaucoup plus calmes que l'Alpe d'Huez.
Seulement 3 étoiles pour ceci ... mais je note à 5 quand on grimpe avec plein de vélos lorsque la route est fermée aux voitures !!
Jeden do odhaczenia na liście, ale nie najlepszy ani najładniejszy. Trudna od samego początku, ale miło było wypatrywać nazwisk zawodowców na znakach na rogach. Świetna toaleta i przystanek na wodę w pobliżu kościoła. Szczyt jest trudny do znalezienia wśród dużego zabudowanego ośrodka narciarskiego. Wspinaczka z lub przyzwoity zjazd z przełęczy de confession jest jednak piękny.
One to tick off the bucket list but not the best or prettiest. Tough from the start but nice to look out for the pro names on the corner signs. Great toilet and water stop near the church. The top is hard to find amongst the large built up ski resort. Climb up from or decent down pass de confession is lovely though.
Wszystko zostało już wspomniane w innych recenzjach. Wielokrotnie pokonywałem ten podjazd, począwszy od 1994 roku, kiedy to oglądałem Roberto Contiego wygrywającego etap TdF na Alpe d'Huez. Później wspinałem się na tę górę podczas kilku edycji imprezy Alpe DuZes, zbierając pieniądze dla Fundacji Walki z Rakiem. Dlatego ta wspinaczka ma szczególne miejsce w moim sercu i nie miałbym nic przeciwko, aby wspiąć się na nią ponownie. Dla większości "starszych" Holendrów ten podjazd jest ikoną ze względu na wszystkich holenderskich zwycięzców etapów TdF w przeszłości. Dla mnie to punkt obowiązkowy, ale to sprawa osobista.
Everything has already been mentioned in other reviews. I've cycled this climb many times starting in 1994 where I watched Roberto Conti win the TdF stage on the Alpe d'Huez. At a later stage I climbed this mountain over several participations of the Alpe DuZes event, raising money for the Cancer Foundation. Therefor this climb has a special place in my heart and I wouldn't mind climbing it again. For most of the "older"Dutch people this climb is iconic because of all the past Dutch winners of TdF stages. For me a must do, but that's personal.
Sam jechałem tutaj jako początkujący rowerzysta tego lata i było to całkiem wykonalne. Tak długo, jak nie przejedziesz samego siebie na początku (bardzo stromo), możesz później wejść w dobry rytm
Ik ben hier zelf als beginnend wielrenner deze zomer omhoog gereden en dat was goed te doen. Zolang je jezelf in het begin (erg steil) niet voorbij rijdt kun je daarna goed in een ritme komen
Nie możesz przegapić tego podjazdu jako rowerzysta, spektakularne otoczenie.
No puede faltar esta subida en tu palmares como ciclista, espectacular el entorno
Kultowa, mityczna wspinaczka. Piękne doświadczenie podczas zawodów Zwift Challange-Tour de France Femmes 18/08/2024. Stromo na początku, seria nawrotów do końca. Wielkie emocje w miejscach, które zapisały się w historii kolarstwa. Jedyny minus: duży ruch uliczny.
Salita iconica, mitica. Esperienza bellissima in occasione dell'evento del 18/08/2024 Zwift Challange-Tour de France Femmes. Ripida all'inizio, un susseguirsi di tornati fino alla fine. Grande emozione nei luoghi che hanno fatto la storia del ciclismo. Unico neo traffico intenso.
Stromo na początku, potem łagodnie, można znaleźć rytm, ale nigdy nie odpuszcza. Wioska na szczycie jest dość kiepska. Zły ruch, w tym ciężarówki, motocykle i do zobaczenia we wtorek w Porsche. Zjazd w porządku, ale nawierzchnia kiepska. Kontynuuj w kierunku Lac Besson, aby podziwiać wspaniałe widoki. Punkt końcowy wspinaczki jest raczej ukryty. Nie jestem pewien, czy zrobiłbym to ponownie, ale Bucket List odhaczona.
Steep at the start, then eases, you can find a rhythm but it never lets up. Village at the top is pretty naff. Traffic bad, including lorries, motorbikes and a see-you-next-Tuesday in a Porsche. Descent okay but road surfaces poor. Carry on beyond towards Lac Besson for stunning views. Finishing point of climb is rather hidden. Not sure if I would do it again, but Bucket List ticked.
Bardzo przyjemna wycieczka przez Alpy, zakończona tym podjazdem. Na początku jest wysoko, ale wraz z postępem wspinaczki można znaleźć swoje tempo i ładnie pedałować. Im wyżej, tym piękniejsze widoki na region alpejski. Na niektórych odcinkach asfalt został całkowicie odnowiony, dzięki czemu zjazd jest jeszcze bezpieczniejszy. Epicka wspinaczka, którą musisz zaliczyć!
Super mooie tocht gemaakt door de Alpen met als afsluiter deze beklimming. In het begin loopt hij hoog op, maar gaandeweg de klim kun je je tempo vinden en lekker omhoog stoempen. Hoe hoger je komt, hoe mooier het uitzicht wordt over het Alpen gebied. Het asfalt is op sommige delen volledig vernieuwd, hierdoor is het afdalen nog veiliger geworden. Epische klim die je afgevinkt moet hebben!
Wspiąłem się w Alpy we wtorek 27 sierpnia o 9 rano. Droga była zamknięta od 8:45 do 11:00, co było bardzo dobrym rozwiązaniem. Było bardzo przyjemnie, z setkami rowerzystów, bez samochodów i ciężarówek, a my wspinaliśmy się we własnym tempie, z krótkimi przerwami na dużych zakrętach. Wspinaczka jest dość trudna, ale ponieważ nie ma większych zmian nachylenia, można dotrzeć na szczyt bez większego cierpienia. Niektóre widoki są bardzo piękne, a meta w l'Alpe jest naprawdę ładna.
Wszystkie obrazy z Tour nabierają nowego wymiaru. Wspinałem się we własnym tempie, w ciągu 1 godziny. To była świetna zabawa i wciąż pedałowałem. Wspaniałe doświadczenie, które mogę polecić każdemu, we własnym tempie... top.
Je suis monté l'alpe mardi 27 août à 9h00. La route était fermée de 8h45 à 11h00 et c'est tant mieux. Très agréable avec des centaines de cyclistes, et pas de voitures ni camions, on monte à son rythme avec des courts moments de repos dans les grands virages. La montée est assez dure, mais comme il n'y a pas de grands changements de pente, on arrive assez bien en haut sans trop souffrir. Quelques vues sont très belles et l'arrivée à l'Alpe est bien sympa.
Toutes les images du Tour prennent une nouvelle dimension. Suis monté à mon rythme, en 1h30. Beaucoup de plaisir et j'en avais même encore sous la pédale. Une belle expérience à recommander à tous, à son rythme... top.
Jeśli jesteś w okolicy, mogę zrozumieć chęć zaliczenia tego miejsca. Swoją podróż rozpocząłem w St Michel de Maurienne, a wcześniej wspiąłem się na Galibier. Huez to tak naprawdę tylko brzydka rampa do wioski narciarskiej w porównaniu z potężną alpejską przełęczą Galibier. Zapach palonych hamulców, duży ruch uliczny i temperatury powyżej 30 stopni (mój Garmin wskazywał 40+) z pewnością nie sprawiły, że było to dla mnie przyjemne doświadczenie. W przypadku wielu podjazdów pocieszeniem jest dotarcie na szczyt przełęczy, ale w przypadku Huez jest to tylko smutny odcinek drogi z podium i kilkoma brzydkimi znakami..... Niezła historia na Huez, ale jako podjazd ani wyjątkowy, ani naprawdę piękny.
Als je in de buurt bent snap ik goed dat je hem wilt afstrepen. Ik was mijn tocht begonnen in St. Michel de Maurienne en had ervoor de Galibier beklommen. De Huez is dan echt maar een lelijke oprit naar een skidorp in vergelijking met de machtige alpenpas van de Galibier. De geur van brandende remmen, het vele verkeer en de temperatuur boven de 30 graden (mijn Garmin liep op tot 40+) maakte het voor mij zeker geen prettige ervaring. Bij veel klimmen is dan de troost de aankomst bovenop de col, maar bij de Huez is dat niet meer dan een treurig stukje weg met een podiumpje en wat lelijke bordjes.... Mooie historie dus op de Huez maar als klim niet bijzonder en ook niet echt mooi.
Pomijając duży ruch uliczny, ta wspinaczka jest obowiązkowa dla francuskich rowerzystów. Pierwsze kilka kilometrów w kierunku La Garde jest najtrudniejsze, ale potem jest znacznie łatwiej, aż do zjazdu z Huez, gdzie jest naprawdę łatwo!
Hormis la circulation qui est très présente, cette ascension est un incontournable du cyclisme français. Les premiers kilomètres vers la Garde sont les plus durs, après c'est plis simple jusqu'à la sortie d'huez ou la sa remonte bien !
Punkt obowiązkowy ze względu na swoją sławę i mityczny związek z Tour de France. Rzadko można podziwiać widoki, ale kilka punktów widokowych jest raczej ładnych, ale nie jedzie się do Alpe d'Huez ze względu na krajobrazy. Jedyną wadą jest duży ruch uliczny.
À faire absolument pour sa renommée et son aspect mythique lié au tour de France. On ne profite que rarement de la vue mais les quelques points de vues sont plutôt sympa mais on ne fait pas l'Alpe d'Huez pour ses paysages. Le seul inconvénient est la circulation routière qui est importante.
Co więcej można powiedzieć o Alpe d'Huez? Alpejska przełęcz, którą musisz zdobyć jako entuzjasta kolarstwa. Sam wspinałem się na Alpe d'Huez wiele razy, uczestnicząc w kilku imprezach Alpe d'HuZes. Dozowanie to słowo klucz! Zwłaszcza pierwsze 2,5 kilometra. Wszystko zostało już powiedziane na temat nawierzchni, ruchu i widoków. Dla mnie pozostaje jedną z najtrudniejszych alpejskich przełęczy. Na tej przełęczy można się nieźle "najebać", jak to mówią w kolarstwie.
Wat valt er nog te zeggen over de Alpe d'Huez? Een alpencol die je als fietsliefhebber gedaan moet hebben. Zelf heb ik de Alpe d'Huez al vele malen beklommen tijdens mijn deelname aan meerdere Alpe d'HuZes evenementen. Doseren is het sleutelwoord! Zeker de eerste 2,5 kilometer. Alles is al gezegd over het wegdek, het verkeer en het uitzicht. Voor mij blijft het één van de lastig(st)e Alpencols. Op deze col kun je behoorlijk "naar de kloten gaan", zoals men dat in de wielersport kan zeggen.
Prawdziwy klasyk trasy, który od razu zaczyna się pikantnie. Start o 12.30, co robi różnicę w ruchu, ale nie w upale. Słońce cały czas operuje, ale w dalszej części podjazdu drzewa na szczęście je zatrzymują.
Een echte tourklassieker die direct pittig begint. Om 12.30 begonnen, dat scheelt in verkeer, maar niet in warmte. De zon staat er constant vol op, maar later in de klim houden de bomen dit gelukkig tegen.
Wspiąłem się na tę górę z moim synem (10) podczas wakacji. W połowie drogi był już na dole, ale ponieważ pierwsza część jest najtrudniejsza, a w Huez były bułki z czekoladą i Orangina, wytrwał i dotarł na szczyt. W rezultacie zdobył zasłużoną koszulkę w kropki!
Średnia: ładny asfalt, szerokie drogi, ładne zakręty i rozległe widoki.
Tijdens de vakantie samen met mijn zoon (10) deze berg beklommen. Hij zat er halverwege goed doorheen, maar omdat het eerste stuk het zwaarste is en er in Huez chocoladebroodjes en Orangina waren, heeft hij toch flink doorgezet en de top gehaald. Met een verdiende bolletjestrui als gevolg!
Gemiddeld genomen: mooi asfalt, brede wegen, mooie bochten en weidse uitzichten.
30-kilometrowa rozgrzewka wokół B.O., podjazd, który zaczyna się mocno i nigdy nie odpuszcza, tylko ostatnie 3-4 km z widokiem na wioskę pozostawia trochę wytchnienia, każdy zakręt jest kolarskim wspomnieniem, warto było
Fatta con una 30ina di km di riscaldamento intorno a B.O., salita che parte subito forte e non molla mai, solo gli ultimi 3-4km vista paese lasciano un minimo di respiro, ogni tornante un ricordo ciclistico, ne vale la pena
Cóż mogę dodać do tego, co zostało już powiedziane? Wspinałem się na Alpe d'Huez 4 razy w zeszłym miesiącu podczas Alpe d'HuZes. Wtedy trasa była zamknięta dla ruchu samochodowego (choć przy 5000 rowerzystów i biegaczy z pewnością nie była cicha). To sprawia, że doświadczasz góry zupełnie inaczej. Kilka dni temu znów jechałem 'm. Ale tym razem w normalnym ruchu ulicznym. A potem to już tylko bardzo ruchliwa droga, z mnóstwem autobusów i ciężarówek. Przejechałem na rowerze wiele alpejskich przełęczy. Alpe d'Huez z pewnością nie należy do najpiękniejszych, ani pod względem krajobrazu, ani widoków. Ale jego ikoniczny wizerunek nieco to rekompensuje. A szczególnie w okolicach imprez (jest ich kilka poza Alpe d'Huez), atmosfera w Bourg d'Oisans i wioskach na górze nie ma sobie równych.
Tsja, wat kan ik nog toevoegen aan alles wat al gezegd is? Ik heb Alpe d'Huez vorige maand 4x beklommen tijdens Alpe d'HuZes. Toen was de route afgesloten voor autoverkeer (hoewel met 5.000 fietsers en lopers zeker niet rustig). Zorgt er wel voor dat je de berg heel anders ervaart. Een paar dagen geleden heb ik 'm opnieuw gereden. Maar nu tijdens regulier verkeer. En dan is het gewoon een hele drukke weg, met veel bussen en vrachtwagens. Ik heb veel Alpencols gereden met de motor. Alpe d'Huez is zeker niet een van de mooiste, noch qua landschap, noch qua uitzichten. Maar het iconische imago vergoedt wel weer wat. En zeker rondom evenementen (naast Alpe d'HuZes zijn er diverse) is de sfeer in Bourg d'Oisans en de dorpen op de berg ongeëvenaard.
Wspinamy się na Alpe d'Huez, ponieważ jest to przełęcz przesiąknięta historią.
Najlepiej zrobić to w niedzielny poranek, kiedy ruch jest mniejszy, co sprawia, że wspinaczka (i zjazd!) są przyjemniejsze. Nie daj się ponieść emocjom po pierwszych stromych podjazdach, zarządzaj swoim wysiłkiem, ponieważ trudność powraca około 3 km przed stacją.
I naucz się witać po holendersku, zanim wyruszysz!
On grimpe l'Alpe d'Huez car c'est un col chargé d'histoire.
A faire le dimanche matin car il ya moins de traffic, cela rend la montée (et la descente!) plus agréable. Ne vous enflammez pas après avoir passé les premier gros pourcentages, gérez votre effort car la difficulté reviens environ 3km avant la station.
Et apprenez à dire bonjour en hollandais avant d'y aller!
Mityczny podjazd Tour de France. Wyróżniają się trzy duże bloki: podjazd do Garde, następnie Huez i L'alpe d'Huez. Najlepiej wcześnie rano, aby latem wspinać się w cieniu. Idealna nawierzchnia. Pierwsze 3 kilometry są najtrudniejsze.
La montée Mythique du Tour de France. Trois gros blocs se détache la montée sur Garde puis Huez puis L alpe d Huez. Privilégier tôt le matin pour la monter à l ombre l été. Revêtement parfait. Les 3 premiers kilomètres sont les plus durs.
Słynna wspinaczka... ładne widoki, ale nie tak imponujące jak inne pobliskie wspinaczki. jednak jest to pozycja obowiązkowa na liście rzeczy do zrobienia.
Famous climb... nice views, but not as impressive as other nearby climbs. however, it's a must-do from the bucket list
Podjechałem na rowerze podczas Marmotte 2024, a następnie ponownie pojechałem na etap i podjechałem pod górę poniżej godziny. Wioska na szczycie jest umiarkowana, etap jest naprawdę ładny.
Tijdens de Marmotte 2024 opgefietst en daarna nog eens naar het podium gereden en de klim onder het uur opgefietst. Het dorpje boven is matig, het podium is echt leuk.
Zrobiłem to w ramach L'Etape du Tour de France 2022. W upalną pogodę z około 10 000 innych uczestników. Trudna wspinaczka po tylu kilometrach i metrach wspinaczki, ale bardzo przyjemna. Sceneria i szczyt bardzo dobre.
Have done it as part of L'Etape du Tour de France 2022. In hot weather with other 10.000 or so participants. Difficult climb after so many km and climbing meters, but very nice. Scenery and top very good.
Moi dwaj chłopcy w wieku 10 i 8 lat postawili sobie wyzwanie zdobycia 3 kultowych szczytów Tour de France w ciągu roku. To był szczyt numer 2.
Wspaniała wspinaczka dla dzieci. Tyle historii i rzeczy do zobaczenia. Tabliczki na każdym zakręcie są świetne, podobnie jak znaczniki kilometrów. Ponieważ spinki do włosów pojawiają się tak regularnie, mentalnie dzieli to wspinaczkę na łatwe do opanowania kawałki.
Zatrzymaliśmy się na Virage 13, aby oddać hołd Geraintowi Thomasowi, V9 dla widoku i Dutch corner, aby poczuć atmosferę. Mój 8-latek wygrał sprint do mety!!!
My 2 boys 10 and 8 have set themselves the challenge of 3 Tour de France iconic peaks in a year. This was number 2.
A brilliant climb for kids. So much history and things to see. The plaques on each corner are great as are the kilometre markers. Because the hairpins come so regularly mentally it breaks the climb into manageable chunks.
We stopped at Virage 13 to pay homage to Geraint Thomas, V9 for the view and Dutch corner to take in the atmosphere. My 8 year old won the sprint to the line!!
Miałem okazję wspinać się na Alpe podczas Alpe d'huZes. Na 'jeden raz' jest w porządku. dobry asfalt z tu i ówdzie płytą betonową po wspinaczkowej stronie drogi. na początku czerwca może być dość gorąco. Należy zabrać ze sobą wystarczającą ilość napojów.
ik heb de Alpe mogen beklimmen tijdens Alpe d'huZes. Voor 'een keertje' is ie prima te doen. goed asfalt met hier een daar een plak beton aan de klimkant van de weg. begin juni kan het al wel flink warm zijn. Neem genoeg drinken mee.
Mityczna wspinaczka. Zrobiłem to z 14-kilogramowym rowerem górskim... Wracam z lżejszym rowerem... moim 11,3-kilogramowym rowerem szutrowym!
Montée mythique. Réaliser avec un vtc de 14 kgs...je vais y retourner avec un velo plus léger...mon gravel de 11,3 kg !
Ta wspinaczka musi się odbyć. Ciężka jazda do opuszczonego ośrodka sportów zimowych.
Nudny przyjazd. Kontynuowaliśmy przez kolejne 4 km i trochę dodatkowej wspinaczki, aż do lac Besson, a następnie wkraczamy w piękny górski krajobraz.
Deze klim moet je gedaan hebben. Een pittige rit naar het verlaten wintersport oord.
Een saaie aankomst dus. We zijn nog zo'n 4 km en wat extra klimwerk doorgereden tot lac Besson en dan begeef je je in een schitterend berglandschap.
Często o tym marzyłem i nie zawiodłem się, to świetna wspinaczka!
J'en ai souvent rêvé, je ne suis pas déçu, très belle ascension !
To było moje marzenie, aby pewnego dnia wspiąć się na tę legendarną trasę, a teraz stało się to rzeczywistością w poniedziałek. Bardzo mały ruch tego dnia. To trudna wspinaczka od km 0 ze średnim nachyleniem 10-11%, na szczęście płaskie obszary na zakrętach pozwalają na krótką regenerację. Przejazdy przez wioski La Garde-en-Oisans i d'Huez również oferują trochę wytchnienia. W międzyczasie trzeba naprawdę umieć nad sobą panować, zwłaszcza na ostatnich kilku zakrętach za Huez, które wydawały mi się niekończące. Ostatnie 1,8 kilometra jest łatwiejsze i w końcu pozwala odetchnąć. Ukończenie ich nie daje wystarczającej satysfakcji. To także bardzo przyjemny zjazd, z asfaltem, który został odnowiony w kilku miejscach.
C'était mon rêve d'un jour escalader cette montée mythique, c'est désormais chose faite en ce lundi de Pentecôte. Très peu de circulation ce jour-ci. Ca grimpe dur dès le km 0 avec des pentes moyennes à 10-11%, heureusement les replats dans les virages permettent brièvement de récupérer. Les passages dans les villages de La Garde-en-Oisans et d'Huez offrent également un peu de répit. Entretemps il faut vraiment savoir se gérer, notamment dans les derniers virages après Huez qui m'ont parus interminables. Les 1,8 derniers kilomètres sont plus faciles et permettent d'enfin souffler. La satisfaction d'en arriver à bout est immesurable. Très belle descente également avec un enrobé qui a été refait à neuf à plusieurs endroits
Jako rowerzysta zdecydowanie powinieneś raz się na nią wspiąć. Przyjemne doświadczenie, dobra nawierzchnia drogi i cichy ruch uliczny. Przejechałem go w środę w maju. Przejechałem też inne przełęcze w okolicy, które są piękniejsze pod względem przyrody i widoków. Ale musiałeś to zrobić.
Als wielrenner moet je deze zeker een keer beklimmen. Mooie ervaring, fijn wegdek en het was rustig met overig verkeer. Ik heb deze gefietst op een woensdag in mei. Ook andere cols gefiets in de omgeving die qua natuur en uitzichten mooier zijn. Maar deze moet je gedaan hebben.
Mityczna wspinaczka, krajobraz z pewnością nie jest wyjątkowy, ale po prostu niewiarygodne jest to, że tysiące rowerzystów tam przejechało
Montée mythique, paysage certes pas exceptionnel mais juste incroyable de se dire que des milliers de cyclistes sont passés par là
Wspinałem się wczoraj, 18 grudnia. Rozgrzewka przez kilka kilometrów między początkiem podjazdu a Bourg d'Oisans. Kilka przyspieszeń, żeby delikatnie podkręcić tętno. Aż do strażnicy, 130bpm max, jechałem powoli, żeby się nie wypalić. Całkiem przyjemne te podjazdy %. Potem nadal w granicach 150-160bpm aż do l'alpe d'huez. Pamiętam sporo fragmentów na 9-9,5% w tej części. Wreszcie w alpe myślałem, że ostatnie dwa kilometry są łatwe, ale musiałem być ugotowany, ponieważ nadal się wspinam.
Montée hier le 18 décembre . Échauffement de quelques bornes entre le début de la montée et bourg d oisans . Quelques accélérations pour faire monter le cœur en douceur . Jusqu à la garde , 130bpm maxi , j y suis allé doucement pour pas me cramer . Assez jouissif ces % . Ensuite toujours dans les 150-160bpm jusqu à l alpe d huez . Souvenir de pas mal de passage à 9-9,5% dans cette partie . Enfin dans l alpe je pensais les deux derniers kilomètres faciles mais je devais être cuit car ça continue de grimper.
Po pokonaniu 5 przełęczy, tę zrobiłem jako ostatnią.
Dość trudna podczas pierwszej serii 10% zakrętów.
Nie należy lekceważyć przełęczy. Huez to ładna wioska.
Szczyt jest niestety pełen brzydkich betonowych behemotów.
Niemniej jednak przyjemna wspinaczka bardziej niż warta zachodu.
Na 5 cols beklommen te hebben, deze als allerlaatste nog gedaan.
Behoorlijk afzien tijdens de eerste serie bochten van 10%.
Niet te onderschatten col. Huez is een mooi dorpje.
De top is volgebouwd met lelijke betonnen kolossen helaas.
Maar desondanks een mooie klim die meer dan de moeite waard is.
Po dniu wolnym na Marmotte, wróciłem, aby podjąć wyzwanie Everestu.
9 podjazdów... od pierwszych metrów wiedziałem, że to będzie długi dzień.
Pierwsze podejście, najpiękniejsze... cisza... potem samochody, motocykle, ciężarówki... było głośno.
14:00, 220km, 9500d+.
Po zrobieniu już 2 Everestów i podwójnego Everestu, myślę o zrobieniu potrójnego.... Więc do Huez czy nie?
https://www.strava.com/activities/5670380005
Après un off day lors de la Marmotte, j'y retourne pour y effectuer l'Everest challenge.
9 montées.. dès les premiers mètres, je sentais que la journée allait être longue.
La première ascension, la plus belle.. au calme... après, les voitures, motos, camions.. c'était bruyant.
14h, 220km, 9500d+
Je pense après avoir déjà réalisé 2 everest et un double Everest, effectuer le triple... Alors à Huez ou pas ??
https://www.strava.com/activities/5670380005
Zatrzymałem się w Bourg d' Oisans tylko po to, aby spróbować tego i cieszę się, że to zrobiłem. Oczywiście nie jest to najpiękniejsza wspinaczka, ale jak wielu mówiło, trzeba to zrobić. Zrobiłem to dwa razy, w odstępie 2 dni i dodałem Sarenne za drugim razem. Na trudniejszym początku należy zachować suchy proszek, ale potem miło jest ustawić się w dobrym rytmie po 3 lub 4 zakrętach. Woda dostępna naprzeciwko kościoła może 2/3 drogi w górę. Mnóstwo sportowych samochodów jadących w górę, ale większość dawała miejsce. Polecam i mam nadzieję, że kiedyś to powtórzę.
Stayed in Bourg d'Oisans just to attempt this and glad I did. Obviously not the most beautiful climb but a must do as many have said. Did it twice, 2 days apart, and added Sarenne on the 2nd time. Keep your powder dry at the harder start but then its nice to settle in to a good rhythm once 3 or 4 hairpins in. Water available across from the church maybe 2/3rds way up. Lots of sports cars going up but mostly gave space. Recommended and will hopefully do it again 1 day.
Przejechałem tę wspinaczkę w piątek 22-9 w dobrych warunkach (16 stopni, niewielki wiatr) i jakie to było fantastyczne doświadczenie. Jako Holender musiałeś wspiąć się na tę górę, mimo że z pewnością nie jest to najpiękniejsza przełęcz pod względem przyrody / widoków / tłumów. Droga jest jednak bardzo dobra i wolna od większych zagrożeń podczas zjazdu.
Podjazd zaczyna się natychmiast po skręcie w lewo, z kilkoma bardzo stromymi odcinkami o wysokości około 10%. Ciężko jest wejść w rytm i instynktownie nie ma końca dla pierwszych dwóch "prostych" odcinków. Tak naprawdę jechałem tu za szybko (pomimo wszystkich ostrzeżeń) i naprawdę potrzebowałem złapać oddech. Następnym razem będę musiał zacząć nieco spokojniej. Od La Garde, po 2,5 km, na szczęście zrobiło się przyjemniej przy 7-8% i można jechać w dobrym rytmie aż do Huez. Po tym następuje ostry fragment aż do Vieil Alpe i od tego momentu jest już łatwo aż do mety Tour. Niestety, tutaj jest dość jałowo i nic specjalnego. Ostatni odcinek sam w sobie nie musiał taki być, ponieważ atmosfera 1,5 km poniżej szczytu w wiosce jest znacznie przyjemniejsza.
Po dotarciu na szczyt wszystko to nie ma większego znaczenia; przeważa duma, cieszenie się słońcem, drinkiem i piękną scenerią. Zdecydowanie zrobimy to jeszcze raz!
Op vrijdag 22-9 deze klim gefietst in goede omstandigheden (16 graden, weinig wind) en wat was het fantastisch. Als Nederlander moet je deze berg beklommen hebben, ondanks dat dit zeker niet de mooiste col is qua natuur/uitzicht/drukte. De weg is wel erg goed en vrij van grote gevaren als er afgedaald moet worden.
De klim begint na de bocht naar links direct met een aantal erg steile stroken van rond/boven de 10%. Het is lastig in een ritme komen en gevoelsmatig komt er geen einde aan de eerste twee 'rechte' stukken. Ik reed hier eigenlijk te hard omhoog (ondanks alle waarschuwingen) en moest echt even op adem komen. Volgende keer toch maar iets rustiger beginnen. Vanaf La Garde, na 2,5 km, werd het gelukkig prettiger met 7-8% en kun je in een goed ritme tot vlak na Huez doorfietsen. Daarna volgt nog een venijnig stukje tot de Vieil Alpe en vanaf dat moment is het easy tot de finish van de Tour. Helaas is het hier vrij kaal en niet bijzonder. Het laatste stukje had op zich niet meer gehoeven, want de sfeer 1,5 km onder de top in het dorpje is veel leuker.
Eenmaal boven maakt het allemaal nog weinig uit; de trots overheerst, genieten van de zon, een drankje en de mooie landschappen. Dit gaan we zeker nogmaals doen!
Przejechałem Alpe D'Huez po Lautaret i Galibier podczas 170-kilometrowej przejażdżki! To mityczna przełęcz, którą musisz pokonać jako rowerzysta! Te 21 zakrętów powinno pomóc ci zregenerować siły! Podjazd jest oczywiście trudny, ale duma na szczycie jest ogromna...
J’ai fais l’Alpe D’Huez après le Lautaret et le Galibier sur une sortie de 170km! C’est un col mythique que l’on doit cocher en tant que cycliste! Ces 21 virages doivent vous servir pour récupérer! L’ascension est évidemment difficile mais la fierté en haut est immense…
Piękna wspinaczka, która od dawna była na mojej liście rzeczy do zrobienia. W idealnych warunkach pogodowych i bez ruchu samochodowego pod górę, niestety dużo kołysania się między wszystkimi innymi rowerzystami, którzy w związku z tym jeżdżą 4 szerokości na drodze jednocześnie
Heerlijke klim die al lange tijd op m’n bucketlist stond. In perfecte weersomstandigheden en zonder gemotoriseerd verkeer omhoog, helaas wel veel slingeren tussen alle andere fietsers door die daardoor maar gelijk 4 breed over de weg fietsen
Chciałem raz wjechać na rowerze. To był mój cel. Wspinaczka bez ruchu samochodowego, tak jak 08-08-2933, była wspaniała. To daje zupełnie inny wymiar wspinaczki.
Ik wilde graag een keer naar boven fietsen. Dat was m’n doel. Zonder gemotoriseerd verkeer naar boven is zoals op 08-08-2933 was heerlijk. Het geeft een heel andere dimensie aan het klimmen.
W dniu 08-08-23 wspinaczka była zamknięta dla transportu zmotoryzowanego od 9 do 11. Zorganizowany bezpłatnie przez Oisans Col Series (inna wspinaczka w tej gminie jest odgrodzona w każdy wtorek rano w lipcu i sierpniu). Ponad 500 rowerzystów wzięło udział w tym wspaniałym doświadczeniu. Tablica na kierownicę z chipem do osobistego pomiaru czasu. Na mecie było przytulnie, w tym opieka (napoje sportowe i jedzenie). Gorąco polecam, bez szalejącego ruchu jest o wiele przyjemniej!
Op 08-08-23 was de klim van 9 tot 11 afgesloten voor gemotoriseerd vervoer. Gratis georganiseerd door de Oisans Col Series (in juli en augustus is elke dinsdagochtend een andere klim in deze gemeente afgezet). Meer dan 500 wielrenners deden mee aan deze prachtige ervaring. Een stuurbordje met chip voor je persoonlijke tijdsmeting. Bij de finish was het gezellig inclusief verzorging (sportdrank en voeding). Een echte aanrader, zonder het razende verkeer is het zoveel mooier!
Wspaniała wspinaczka, która jest warta objazdu! Gorąco polecam! Trochę często, ale wspaniały widok jest tego wart!
Une montee magnifique qui merite le detour! Je recommande vivement ! Un peu frequente mais la vue magnifique en vaut la peine !
Zrobione kilka lat temu, nie jest to niezapomniane doświadczenie: niezbyt imponujące widoki podczas wspinaczki, szeroka droga (idziesz w górę w ośrodku), zakręty, aby odzyskać głowę w grze, cóż, jest ciężko, nie, jeśli idziesz prosto w górę, tak, jeśli wcześniej pokonałeś 1000 md + (co było w moim przypadku). kontynuuj aż do col de sarennes, lub jeszcze lepiej: idź w górę przez sarennes.
Fait il y a quelques années, pas un souvenir mémorable : vue quelconque durant l'ascension, large route (on monte en station), les épingles pour se refaire la cerise, bof, c'est dur? non si montée en direct, oui si on s'est tapé 1000md+ avant (c'était mon cas).Continuez jusqu'au col de sarennes, ou mieux: montez par sarennes.
Po prostu to zrób!
Oczywiście są ładniejsze podjazdy, ale ten jest tak kultowy.
Sam przejechałem ją w poniedziałek 13 lipca jako ostatni podjazd mojego okrążenia Marmotte przy 35°C. Czułem się okropnie, ale jednocześnie pięknie, że Marmotte prawie się skończyło i byłem dumny z tego osiągnięcia.
Po drodze jest wiele punktów z wodą na zakrętach. Warto z nich skorzystać w razie potrzeby. Jest też kilka górskich strumieni, w których można się zmoczyć i nieco ochłodzić.
Po południu można poczuć dużo zapachu spalenizny z hamujących samochodów.
Gdy już wjedziesz na ten szczyt, wjedź na niego ponownie przez Pas de la confessional lub col de Sarenne. Z pewnością odcinek z Alpe d'Huez do Sarenne jest bardzo piękny.
Gewoon doen!
Natuurlijk zijn er mooiere beklimmingen, maar dit is zo'n iconische klim.
Reed hem zelf op maandag 13 juli als laatste klim van mijn Marmotte ronde met 35°c. Vond het verschrikkelijk, maar mooi tegelijk dat de Marmotte er bijna op zat en ik trots was op deze prestatie.
Zijn genoeg waterpunten onderweg in de bochten. Maak daar evt. gebruik van. Ook wat beekjes van de bergen om jezelf zeiknat te maken en wat af te koelen.
's Middags ruik je een hoop brandlucht van de auto's die remmen.
Heb je deze opgereden rijd hem dan nog eens op via de Pas de la confessionele of col de Sarenne. Zeker stuk van Alpe d'Huez naar Sarenne is een heel mooi stuk.
Praktycznie po raz pierwszy pojechałem na rowerze ze Zwiftem (z powodu braku dużych wakacji w regionie Le Bourg d'Oisans).
Początkowe kilometry między zakrętami 21 i 20 są bardzo strome. Później jest nieco łagodniej aż do zakrętu 16 (La Garde w rzeczywistości). Pas, który po nim następuje, biegnie znacznie lepiej. Jeśli w ogóle tutaj wybuchniesz, nigdy nie dotrzesz na szczyt.
Aż do "holenderskiego zakrętu 7" (Huez) musisz naciskać, po czym masz trochę wytchnienia.
Ostatnie dwa kilometry, pomiędzy zakrętami 3 i 1, mogą mocno dać w kość.
Dozowanie jest przesłaniem, nawet wirtualnie. W rzeczywistości i w prawdziwym życiu musi być o wiele trudniej! Upał, wysokość, pędzący ruch uliczny i spaliny niewątpliwie tworzą wybuchowy koktajl. Ale po dotarciu na szczyt szybko o tym zapominasz, bo właśnie wspiąłeś się na mityczną alpejską przełęcz.
Virtueel opgefietst met Zwift (bij gebrek aan een grote vakantie in de regio van Le Bourg d'Oisans) voor de allereerste keer.
De openingskilometers tussen bocht 21 en 20 openen enorm steil. Daarna loopt het iets vlotter tot aan bocht 16 (La Garde in real life). De strook die hierop volgt loopt stukken beter. Als je je hier al opblaast, dan haal je de top nooit.
Tot aan de "Nederlandse bocht 7" (Huez) is het doorduwen, nadien heb je alweer even respijt.
De laatste twee kilometers gelegen tussen bochten 3 en 1 kunnen de jus nog serieus uit je benen trekken.
Doseren is de boodschap, zelfs virtueel. In werkelijkheid en in real life moet het nog een pak zwaarder zijn! De hitte, de hoogte, het voorbijrazende verkeer en de uitlaatgassen vormen ongetwijfeld een explosieve cocktail. Maar eenmaal boven vergeet je dat algauw, want je hebt zonet een mythische Alpencol beklommen.
Musiałeś kiedyś zrobić 'm: Alpe d'Huez✅️ Z pewnością nie tak piękne jak Stelvio😉
Mimo to, fajna wspinaczka, którą kiedyś zrobiłem. Dość długi finisz prawie 14 km przy dobrym 8%. Szczyt jest raczej rozczarowujący, jeśli porównać go z innymi szczytami w okolicy i Europie: szara górska wioska (być może również dlatego, że szczyt był jeszcze trochę w chmurach).
Zszedłem z powrotem przez Pas de La Confession, który jest piękną wspinaczką, z balkonem pełnym widoków.
Je moet 'm een keer gedaan hebben: de Alpe d'Huez✅️ Zeker niet zo mooi als de Stelvio😉
Toch een leuke klim om een keer gedaan te hebben. Best nog een lang eind bijna 14km aan een goede 8%. De top is toch wel teleurstellend als je het vergelijkt met andere Cols in de omgeving en Europa: een grauw bergdorp (kwam misschien ook doordat de top nog een beetje in de wolken lag).
Terug afgedaald via de Pas de La Confession, wat wel een prachtige klim is met een balkon vol vergezichten.
Ze względu na swoją historię i nazwę, musiałeś kiedyś zdobyć tę górę, ale nie zrobiłbym tego po raz drugi. Ruch jest tam zdecydowanie zbyt duży. Podczas jazdy na rowerze jest to po prostu ciągłe wankowanie, ale może to mieć związek z tym, że jest to moja pierwsza prawdziwa alpejska przełęcz. A meta, na którą zawsze przyjeżdża Tour, to spora porażka. Ale to było 13 lat temu, może teraz jest inaczej.
Vanwege de historie en de naam moet je deze berg een keer gedaan hebben, maar een tweede keer zou ik niet doen. Het verkeer is er veel te druk. Voor tijdens het fietsen is het gewoon continu afzien, maar dat kan te maken hebben met dat het mijn eerste echte Alpencol ooit was. En de aankomst waar de Tour altijd aankomt, is een fikse tegenvaller. Maar dat was 13 jaar geleden, wellicht is het nu anders.
Zrobione ponownie z Ericiem 28 czerwca 2023 roku.
W chłodzie, ponieważ nie ma cienia, ruch był dość duży, ale mniejszy niż w komentarzu https://climbfinder.com/fr/athletes/39612 '.
W tej chwili na stacji panuje prawdziwy bałagan, nigdy czegoś takiego nie widziałem, okropne.
To dość trudna wspinaczka, jak pokazuje profil.
Trzeba dobrze pokonać pierwsze 2 kilometry, potem nachylenie spada, ale nadal utrzymuje się na poziomie 8-9%.
Zakręty są płaskie i pozwalają odetchnąć i zjechać na kilkadziesiąt metrów, a nawet 2-3 zęby, po czym nachylenie znów rośnie.
Po kilku kilometrach następuje powitalny odcinek.
Na finisz w stylu Tour de France trzeba przejechać pod budynkiem w starej Alpe, a następnie kierować się znakami, które są dość wysoko na słupach (rowerzysta i strzałka wskazująca kierunek jazdy), ale niektórzy rowerzyści się gubią.
Ostatnie 1,8 km jest łatwe.
Fait à nouveau avec Eric le 28 juin 2023.
A la fraiche car il n'y a pas d'ombre, la circulation était bien présente, mais moins que le commentaire de https://climbfinder.com/fr/athletes/39612
C'est un véritable chantier dans la Station en ce moment, je n'ai jamais vu ça, horrible.
C'est une ascension quand même assez difficile, le profil en atteste.
Il faut bien gérer les 2 premiers kilomètres ensuite la pente s'adoucie mais reste malgré tout aux alentours de 8-9%
Les virages sont plats et permettent de souffler et de descendre sur quelques dizaines de mètres 1 voir 2-3 dents et ensuite la pente se dresse à nouveau.
IL y a une portion bienfaitrice après quelques kilomètres.
Pour l'arrivée type Tour de France, il faut passer sous le bâtiment dans le vieil Alpe puis ensuite suivre les panneaux qui sont assez haut sur des poteaux ( cycliste et flèche qui indique la direction à suivre ) mais certains cyclistes se perdent.
les 1,8 derniers km sont faciles.
Może wyjazd o 7 rano w poniedziałek nie był najlepszym pomysłem. Duży ruch, mnóstwo ciężarówek i handlowców. Wygląda na to, że w tej chwili przebudowują Alpe D' huez. Dość trudna wspinaczka, zwłaszcza że miałem 4 sakwy, niewiele wytchnienia, głównie 9% lub więcej do samego końca. Zjazd przez Col de Sarenne był wspaniały, piękny i cichy ...
Maybe going up at 7am on a Monday wasn't such a good idea. Tons on traffic a lot of lorries and tradesmen. Looks like their rebuilding Alpe D'huez at the moment. Quite a tough climb especially as I was carry 4 panniers, not a lot of respite, mostly 9% or more until the very end. Descent via Col de Sarenne was superb, beautiful and quiet ...
Po pierwszych 3 km, które są dość trudne (10-11%), po minięciu pierwszej wioski, wspinaczka uspokaja się i staje się stała około 7-8%. Fajnie, że są znaki informujące ile zostało zakrętów typu hairpin.
Dojeżdżając do Huez (miejscowości pod Alpami) panorama staje się piękna i ciekawa.
Docieram do centrum wsi, szkoda, że nie ma zbyt wielu drogowskazów.
Wspinaczka pozostaje bardzo przyjemna
Dopo i primi 3km abbastanza duri (10-11%), superato il primo paesino la salita si calma e diventa regolare intorno al 7-8%. Bella la presenza di cartelli che segnalano quanti tornanti mancano.
Arrivati a Huez (il paese sotto l'Alp) il panorama diventa bello e interessante.
Arrivo a centro paese, peccato non ci sia un granché a segnalarlo.
La salita resta molto piacevole
Jest to, jak wielu innych pisało, nie najładniejsza wspinaczka. Nie ma zbyt wiele do zobaczenia, ale historia wynagradza wiele. Jest jednak bardzo równy i po pierwszych stromych trzech kilometrach ładnie wchodzi się w swój rytm.
Het is, zoals vele anderen al schreven, niet de mooiste klim. Er valt niet zoveel te zien maar de historie maakt een hoop goed. Hij is wel heel fijn gelijkmatig en na de eerste steilere drie kilometer kom je lekker in je ritme.
Moja mniej subtelna opinia jest taka, że Alpe d'Huez nijak ma się do okolicznych collonów (Glandon, Galibier, Sarenne itp.). Jeśli mówimy o pięknie i poglądach to. Ale hej, wspinamy się na Alpe, bo to słynna nazwa pełna kolarskiej historii, a to też jest coś warte!
Mijn minder subtiele mening is dat de Alpe d'Huez bij lange na niet in de buurt komt van de omliggende collen (Glandon, Galibier, Sarenne, etc.). Als we het hebben over schoonheid en uitzichten dan. Maar hé, de Alpe beklimmen we omdat het een beroemde naam is vol met wielergeschiedenis, en dat is ook wat waard!
Mityczne podejście, ale nie oferuje wyjątkowych panoram z wyjątkiem ostatnich 3-4 zakrętów z 21...
Ascension mythique mais n'offre pas de panorama exceptionnels si ce n'est que dans les 3-4 derniers virages sur 21...
Ta wspinaczka jest bardzo trudna ze względu na wysoki średni procent i bardzo trudny początek z pierwszymi 3 km przez cały czas na poziomie 10 procent i bardzo trudno jest się z tego otrząsnąć, ponieważ przez cały czas wspinaczki jest 7 do 8 procent. Jest jednak bardzo ruchliwy podczas wspinaczki.
Deze klim is zeer zwaar door een hoog gemiddelde percentage en een zeer zwaar begin met ik de eerste 3 km heel de tijd 10 procent en daar recupereer je heel moeilijk van doordat het nog altijd heel de klim 7 à 8 procent is. Het is wel heel heel druk op de klim
Powermetr jest niezbędny na tego rodzaju wspinaczce, jechałem ładnie i stabilnie z prędkością 80% FTP, na pewno zrobię to ponownie, gdy będę w tym regionie, Fulgaz okazał się bardzo przydatny w przygotowaniach.
powermeter is a must on this kind of climb, I cycled up nicely and steadily at 80% of FTP, will definitively do it again when in the region, Fulgaz proved very useful for preparing
Wspinaczka dzisiaj, dzień przed etapem trasy 14-7-22. Było tłoczno od rowerzystów i widzów oraz ruchu samochodowego. Do tego upał, 30 stopni na plusie, no fun. Zawrócił za metą i na Col de Sarenne, co za odpoczynek!
Vandaag, dag voor de touretappe van 14-7-22, beklommen. Het was druk met fietsers en toeschouwers en autoverkeer. En warm, 30 graden plus, geen pretje. Na de finishstreep omgedraaid en naarde Col de Sarenne, wat een rust!
Z pobytem w Bourg d'Oisans koniecznie należy wybrać się rowerem do Alpe d'Huez. Bardzo piękna wspinaczka z jednym hairpinem za drugim. Po dotarciu na szczyt, główna ulica jest przyjemnym miejscem, gdzie można zatrzymać się na chwilę, odwiedzić sklepy rowerowe i napić się na tarasie, a następnie kontynuować jazdę rowerem do Col de Sarennes.
Met een verblijf in Bourg d'Oisans moet je zeker naar Alpe d'Huez fietsen. Een zeer mooie klim met de ene haarspeldbocht na de andere. Boven aangekomen is de hoofdstraat een gezellige plaats om even halt te houden, de fietswinkels te bezoeken en een terrasje te doen om daarna de weg verder te fietsen naar de col de Sarennes
Tę wspinaczkę oczywiście trzeba zrobić. Dzięki recenzjom tutaj, nie sądziłem, że będzie to bardzo fajna wspinaczka, ale podobało mi się. Niestety ubraliśmy się zdecydowanie za ciepło, więc dość szybko musieliśmy się zatrzymać, aby zdjąć trochę ubrań i schować się w górach. W końcu dotarłem na szczyt, ale było trudniej niż myślałem. Jeszcze dużo pracy przede mną, zanim w przyszłym roku przejadę go 6 razy w ciągu jednego dnia.
Deze klim moet je natuurlijk gedaan hebben. Dankzij de reviews hier dacht ik dat het geen hele mooie klim zou zijn maar ik heb er toch wel van genoten. Helaas hadden wij ons veel te warm aangekleed waardoor we al vrij snel moesten stoppen om wat kleren uit te trekken en te verstoppen in de berg. Uiteindelijk bovengekomen maar het was zwaarder dan ik dacht. Nog heel wat werk aan de winkel voordat ik deze volgend jaar 6x op een dag ga fietsen.
Przyjemna wspinaczka, gdzie hairpiny nie następują po sobie zbyt szybko. Wskazówka jest, aby wziąć go łatwo, gdy wziąć hairpin na zewnątrz. Zewnętrzne strony hairpinów na l´Alpe d´Huez są prawie płaskie i pozwalają na odzyskanie kilku metrów!
Leuke klim waarbij de haarspeldbochten elkaar niet al te snel opvolgen. Een tip is om wanneer je een haarspeldbocht langs buiten neemt dit op het gemak te doen. De buitenkanten van de haarspeldbochten van l´Alpe d´Huez zijn nagenoeg vlak en zorgen er zo voor dat je steeds een aantal meters kunt recupereren!
Cześć Wouter, nie widziałem wcześniej tego podium z oznaczeniami wszystkich zwycięzców. Gdzie to jest? Czy to na "prawdziwej mecie" Tour na szczycie wsi?
Hoi Wouter, dat podium met bordjes van alle winnaars heb ik nog niet eerder gezien. Waar staat dat? Is dat bij de "echte finish" van de Tour bovenin het dorp?
Jeżdżony w 2016 roku, podczas Alpe d'HuZes.
Niestety w dość mżawkowych warunkach.
Ale cóż to było za wspaniałe przeżycie, zarówno impreza jak i sec wspinaczka na Alpe!
Oczywiście dlatego, że jest to Alpe d'Huez, a nie dlatego, że jest to najpiękniejsza wspinaczka w okolicy. Mnóstwo więcej malowniczego piękna do zobaczenia w najbliższej okolicy i mniej zatłoczone zbyt!
In 2016 gereden, tijdens Alpe d'HuZes.
Helaas in nogal miezerige omstandigheden.
Maar wat een prachtige ervaring, zowel het evenement als sec het beklimmen van de Alpe!
Natuurlijk is het omdat het de Alpe d'Huez, niet omdat het de mooiste klim in de omgeving is. Zat meer moois aan natuurschoon te zien in de directe omgeving en minder druk ook!
Myślę, że przyjemność z Alpe d'Huez tak naprawdę zależy od tłumów na górze. Zrobiłem to w zeszłym roku w poniedziałkowe popołudnie i spędziłem półtorej godziny między ciężarówkami, korkami i spalinami. Strasznie mi się wydawało. Dziś w niedzielny poranek o godzinie 11 rozpocząłem wspinaczkę i cieszyłem się nią grubo. Miło i spokojnie, mnóstwo innych rowerzystów w jeszcze bardziej zróżnicowanych tempach, a na szczycie nawet supermarkety otwarte w niedzielę. Uważam, że w ten sposób wspinaczka była na wskroś przyjemna. W skrócie: wybierz swój moment.
Sama wspinaczka jest dość trudna z wieloma nieregularnymi odcinkami. Szczególnie pamiętaj, że jeśli pójdziesz na wersję Tour de France z metą za wioską, to masz jeszcze do pokonania zakręty 0 i -1.
Pod względem krajobrazowym naprawdę są ładniejsze wspinaczki w tym rejonie. Mimo to uważam, że Alpe należy do Twojej kolekcji wspinaczkowej.
Ik denk dat het plezier van de Alpe d’Huez echt afhangt van de drukte op de berg. Ik deed hem vorig jaar op een maandagmiddag en ik zat anderhalf uur tussen de vrachtwagens, files en uitlaatgassen. Vreselijk vond ik het. Vandaag op een zondagmorgen om 11 uur aan de klim begonnen en ik heb dik genoten. Lekker rustig, veel andere fietsers in nog meer verschillende tempi en bovenop zelfs supermarkten die open zijn op zondag. Ik vond het een hartstikke leuke klim op deze manier. Kortom: kies je moment.
De klim zelf is vrij pittig met veel onregelmatige stukken. Hou er vooral rekening mee dat als je voor de Tour de France versie gaat met de finish voorbij het dorp, je nog bochten 0 en -1 te gaan hebt.
Qua natuurschoon zijn er echt mooiere klimmen in de regio. Maar toch vind ik dat de Alpe in je klimverzameling thuis hoort.
Moje pierwsze doświadczenie górskie.
Pierwsze kilka kilometrów trochę straszy na resztę jazdy, ale zbocze wystarczająco łagodnieje.
Szybka sekwencja zwrotów pomaga utrzymać motywację. Po zakręcie 4 jednak proste są nieco długie i demoralizujące.
Niemniej jednak było to doskonałe wspomnienie, bo na szczycie miałem wystarczająco dużo motywacji, by ruszyć dalej na Col de Sarenne...
Ma première expérience de montagne.
Les premiers kilomètres font un peu peur pour la suite, mais la pente s'adoucit suffisamment.
L'enchainement assez rapides des virages aide bien à garder la motivation. En revanche après le virage 4, les lignes droites sont un peu longues et démoralisantes.
Néanmoins un excellent souvenir puisque j'avais même assez de motivation en haut pour enchainer sur le col de Sarenne...
Wspinaczkę zrobiłem w piątek 30 lipca 2021 roku, 2 dni po przejściu Ventoux z Bédoin. Pierwsze 2 km są dość strome, ale jak tylko znajdziesz swój rytm, czujesz się lepiej. Miałam szczęście być fotografowana przez 2 fotografów, którzy dają Ci swoją wizytówkę. To oczywiście biznes, ale niektóre zdjęcia były całkiem niezłe, więc może warto zaopatrzyć się w pamiątki z legendarnej wspinaczki.
J'ai effectué l'ascencion le vendredi 30 juillet 2021, 2 jours après le Ventoux depuis Bédoin. Les 2 premiers kms sont assez raides, mais dès que l'on trouve son rythme, on est mieux. J'ai eu la chance de me faire photographier par 2 photographes qui vous donnent leur carte de visite. C'est du business bien sûr, mais quelques photos étaient bien réussies, donc cela peut valoir la peine de se procurer de souvenirs d'une montée légendaire.
To po prostu legendarna wspinaczka! Ta wspinaczka oddycha kolarstwem! Dlatego jestem zdania, że zdecydowanie powinieneś zrobić tę wspinaczkę! Dla mnie przynajmniej jest to bardzo wyjątkowe!
Het is gewoon een legendarische klim! Deze klim ademt wielrennen! Ik ben dan ook van mening dat je deze klim zeker moet doen! Voor mij is hij in ieder geval heel speciaal!
Właściwie nie jest to wcale przyjemna wspinaczka w porównaniu do wszystkich innych alpejskich gigantów w okolicy. Ale nadal jest to ikoniczna góra z okazjonalnie pięknymi widokami na dolinę, a więc warta uwagi zwłaszcza jako Holender musiałeś to zrobić. Sama wspinaczka jest ciężka pierwsze zakręty wyglądają jak autostrada krajowa z ciężarówkami i dużym ruchem przejechałem ją z KWF w 2012 roku i wtedy jest o wiele fajniej gdy góra jest zamknięta dla ruchu. Wspinaczka na tę samą górę, ale z Villard Reculas przez Pas de la confession jest dużo ładniejsza i bez ruchu.
Eigenlijk helemaal geen mooie klim vergeleken met alle andere alpen reuzen in de buurt. Maar toch het is een iconische berg met af en toe prachtige vergezichten over het dal en dus de moeite waard vooral als hollander moet je hem gedaan hebben. De klim zelf is zwaar de eerste bochten lijkt het wel een rijksweg met vrachtwagens en veel verkeer ik heb hem met het KWF gefietst in 2012 en dan is het toch een stuk toffer als de berg is afgezet voor verkeer. De beklimming van dezelfde berg maar dan vanuit Villard Reculas over de Pas de la confession is veel mooier en zonder verkeer.
Ikona historii kolarstwa. Gdy po ostrym zakręcie w La Cascade skręca się na Alpe, od razu czuć magię tego giganta. Nagle przed tobą wyrasta ogromna ściana i wiesz, że rozpoczęła się twoja jazda po mitycznych 21 zakrętach. W przeciwieństwie do wielu innych alpejskich wspinaczek, Huez wznosi się znacznie powyżej granicy 7%. To sprawia, że jest to mrożąca krew w żyłach wspinaczka, która ledwie się wyrównuje przed dotarciem do wioski narciarskiej. Owszem, można znaleźć trudniejsze, bardziej strome i dłuższe góry, ale Alpe d'Huez to niezastąpiona rowerowa Valhalla dla każdego kolarza!
Een icoon uit de wielerhistorie. Wanneer je de Alpe opdraait na de scherpe bocht bij La Cascade voel je direct de magie van deze gigant. Plots doemt een enorme muur voor je op en weet je dat jouw tocht langs de mythische 21 bochten is begonnen. In tegenstelling tot veel andere Alpencols stijgt Huez tot ruim boven de grens van 7%. Dat maakt het een ijzingwekkende beklimming die amper afvlakt alvorens het skidorp is bereikt. Ja, er zijn zwaardere, steilere, en langere bergen te vinden, maar Alpe d'Huez is een onmisbaar wielerwalhalla voor elke coureur!
Historia każe się na to wspiąć. Jadąc tutaj, można sobie wyobrazić pierwszy w historii Tour finisz pod górę z Coppim jako zwycięzcą, jak również wiele holenderskich zwycięstw etapowych i finisz w Hinault-Lemond. Nie można pominąć nawet miejsca, w którym znajduje się Look of Armstrong. Osobiście znam tę wspinaczkę bardzo dobrze po 12 podjazdach (2x udział w Alpe d'Hu6) i właśnie szczególnie ten 4 i 5 podjazd w tych dniach wciąż wywołuje u mnie grymas. Sama wspinaczka jest trudna, ale do zrobienia. Kilka pierwszych zakrętów jest znajomych, ale osobiście uważam, że otwarta sekcja w ostatnich 5 zakrętach z wiatrem pod górę jest zacięta. Każdy ma swoją własną historię, ale to właśnie czyni te góry tak pięknymi, te historie!
De historie maakt deze klim. Hier omhoog fietsend zie je de eerste aankomst bergop ooit in de Tour met Coppi als winnaar voor ogen, net als de vele Nederlandse ritzeges en de finish van Hinault-Lemond. Zelfs de plaats van the Look van Armstrong is niet te missen. Persoonlijk ken ik deze klim na 12 beklimmingen (2x deelname Alpe d'Hu6) zeer goed en is het vooral die 4e en 5e beklimming op die dagen die mij nog steeds grimassen bezorgen. De beklimming zelf is zwaar, maar te doen. De eerste paar bochten zijn bekend, maar zelf vind ik het open stuk in de laatste 5 bochten met wind op de kop heftig. Ieder zijn eigen verhaal, maar dat maakt deze berg zo mooi, de verhalen!
Dzień przed wjechaniem na rowerze na Alpe d'Huez, najpierw odbyłem pieszą wycieczkę na górę
z kempingu w Bourg d'Oisans aż na szczyt, odebrałem licencję na wędrówki w biurze turystycznym na górze, a następnie wędrowałem z powrotem w dół. Trudna wędrówka na dystansie prawie 35 km, która miała służyć jako rozgrzewka przed jazdą rowerem następnego dnia. Dzięki temu mogłem też spokojnie podziwiać piękne otoczenie i widoki oraz spokojnie robić zdjęcia'.
Podjazd rowerem również przebiegł sprawnie przy pięknej pogodzie i mimo tłumu samochodów'i innych rowerzystów, pięknej wspinaczce. Przez Col de Sarenne (ukryty klejnot i zbyt mało znany dla wielu rowerzystów) zjechałem z powrotem do Lac du Chambon.
Tam rozpocząłem wspinaczkę na Les Deux Alpes, ale w połowie drogi zawróciłem, bo robiło się późno i musiałem jeszcze wrócić do Le Bourg d'Oisans. W całym swoim entuzjazmie trochę źle obliczyłem czas i dotarłem na kemping tuż przed zmrokiem, a z rowerem wyścigowym bez świateł jazda po ciemku nie jest wskazana, zwłaszcza w nieoświetlonych górach.
Z obu tych ciężkich dni pieszych i rowerowych, dzień po był dzień odpoczynku poza jakimś przyjemnym spacerem po mieście.
De dag voor ik de Alpe d'Huez opfietste ben ik eerst nog de berg
vanuit de camping in Bourg d'Oisans volledig tot boven gewandeld, in de Tourist Office boven mijn wandelbrevet opgehaald en daarna terug naar beneden gewandeld. Een pittige wandeltocht van bijna 35 km die moest dienen als opwarmertje voor de fietstocht de volgende dag. Zo kon ik ook rustig van de prachtige omgeving en uitzichten genieten en rustig foto's nemen.
De beklimming met de fiets verliep eveneens vlekkeloos met schitterend weer en ondanks de drukte van auto's en andere fietsers een prachtige beklimming. Via de Col de Sarenne (een verborgen parel en te weinig gekend bij veel fietsers) terug afgedaald tot aan het Lac du Chambon.
Daar ben ik toen nog begonnen aan de beklimming van Les Deux Alpes maar ongeveer halverwege terug omgedraaid daar het al laat werd en ik nog moest terugfietsen naar Le Bourg d'Oisans. Ik had me in al mijn enthousiasme wat misrekend met de tijd en kwam net voor het donker op de camping aan, en met een koersfiets zonder verlichting is het niet aangeraden in het donker rond te fietsen, al zeker niet in het onverlichte gebergte.
Met deze beide zware wandel- en fietsdagen was het de dag erna rusten geblazen buiten wat gezellig rondkuieren in het stadje.
Dla kolarza amatora wjazd na 21 ponumerowanych zakrętów Alpe d'Huez jest zawsze momentem intensywnych emocji na drodze przesiąkniętej historią, przez którą przejeżdżały największe nazwiska w kolarstwie, w tym wszystkie pokolenia.
W okresie letnim codziennie spotykają się setki sportowców wszystkich narodowości. Najlepiej jechać między 8 rano a 13, ponieważ po południu ruch jest duży.
Jakkolwiek dziwne by się to nie wydawało, nie uznałem tego podjazdu za tak trudny jak się wydaje, wszystkie zakręty są płaskie, a dobrze wytrenowany rowerzysta może odetchnąć i ponownie się dotlenić przez kilkadziesiąt metrów.
Mimo to nie należy go traktować lekko, świadczy o tym średni gradient bliski 8%.
Start w sercu Bourg d'Oisans skąd widać kurort na całej długości, obrać kierunek Briançon, Col du Lautaret następnie po 1,5km skręcić w lewo D211, kolejne kilkaset metrów płaskiego, przejechać przez mostek nad strumieniem następnie rozpocząć wspinaczkę z bardzo stromym zboczem wjazdowym.
Do mety w stylu Tour de France pozostało około 2 km w Alpe d'Huez, jeśli jest drogowskaz do mety, należy podążać za znakami (jeśli je widać), ponieważ jest wielu kolarzy błądzących w poszukiwaniu mety. Byłem bardzo zdziwiony, że na pierwszym podejściu dotarłem w złym kierunku.
Profesjonalny fotograf uwiecznia Wasze wyczyny w jednej z ostatnich koronek przed stacją, szczególnie chwytajcie małą kartę, którą Wam da, ta pozwoli Wam na wizualizację bezpośrednio w sklepie lub w Internecie zdjęć dotyczących Was. Istnieje wiele formatów i opcji. Będziesz się nim szczycić z rodziną i przyjaciółmi.
Pour le cycliste amateur, la montée des 21 virages numérotés de l’Alpe d’Huez est toujours un moment d’émotion intense sur une route chargée d’histoire qui a vue défiler les plus grands noms du cyclisme toutes générations confondues.
Pendant la période estivale des centaines de sportifs de toutes nationalités si côtoient chaque jours. Préférer la plage horaire 8H-13H car la circulation automobile est intense l’Après-midi.
Aussi bizarre que cela puisse paraître, je n’ai pas trouvé cette ascension aussi difficile qu’elle le laisse supposer, tous les virages sont plats et le cycliste bien entraîné peu souffler et se ré-oxygéner sur quelques dizaines de mètres.
Malgré cela, il ne faut pas la prendre à la légère, la pente moyenne proche de 8% en témoigne d’ailleurs.
Départ au cœur de Bourg d’Oisans d’où l’on aperçoit la station tout là haut, prendre la direction Briançon, Col du Lautaret puis après 1,5km tourner à gauche D211, encore quelques centaines de mètres de plats, traverser le pont sur un ruisseau puis début de la montée avec une pente très raide d’entrée.
Pour l’arrivée style Tour de France il restera environs 2 kilomètres à parcourir dans l’Alpe d’Huez, si un panneau matérialise la ligne finale, il faut bien suivre les indications ( si vous les voyez ) car nombreux sont les cyclistes qui déambulent à la recherche de se point de ralliement. Ma surprise fut grande lors de ma première ascension d’arriver à contresens.
Un photographe professionnel immortalise votre exploit dans l’un des derniers lacets avant la station, surtout saisissez bien au vol la petite carte qu’il vous tendra, celle-ci vous permettra de visualiser directement au magasin ou sur Internet les clichés vous concernant. Les formats et les options sont nombreux. Vous ne serez pas peu fière auprès de la famille et des copains.
Historyczny podjazd, na którym trzeba było jeździć przynajmniej raz w życiu, mimo że zdecydowanie nie jest to mój ulubiony podjazd. To, że nie jest to mój faworyt wynika głównie z dużego ruchu na tej drodze.
Ze względu na płaskie zakręty typu hairpin, regularnie masz chwilę na odpoczynek, niektórzy nawet biorą dodatkowe okrążenie, aby jeszcze trochę odpocząć.
Po drodze masz wiele pięknych widoków na dolinę i regularnie możesz zobaczyć Alpe d'Huez nad tobą. Pierwsze 2 km do la Garde są właściwie najtrudniejsze. Latem, szczególnie ten odcinek może być bardzo gorący, bo słońce w pełni pali na skałach.
Een historische klim die je zeker 1x in je leven gereden moet hebben ook al is het zeker niet mijn favoriete klim. Dat het niet mijn favoriete klim is geworden komt vooral door het vele verkeer op deze weg.
Door de vlakke haarspeldbochten heb je me grote regelmaat een moment om even bij te komen, sommigen draaien hier zelfs een extra rondje om wat meer rus te pakken.
Onderweg heb je wel vele mooie vergezichten de vallei in en met regelmaat zie je ook Alpe d'Huez boven je liggen. De eerste 2km tot aan la Garde zijn eigenlijk het lastigst. In de zomer kan het vooral dit stuk erg heet worden omdat de zon vol op de rotsen staat te branden.
Ilekroć jestem w pobliżu tej góry robię to ponownie i ponownie, pozostaje piękne przybycie na szczyt miasta Huez
Als ik in de buurt ben van deze Berg doe ik hem steeds weer, blijft een mooie aankomst boven in het stadje Huez
Ta holenderska góra to coś, na co po prostu trzeba się wspiąć. Uważam, że jest to przyjemna wspinaczka, chociaż są ładniejsze wspinaczki.
Deze Nederlandse berg hoor je gewoon beklommen te hebben. Vond het een leuke klim alhoewel er mooiere beklimmingen zijn.
Każdy rowerzysta powinien raz wejść na Alpe d'huez. Dla Holendrów to naprawdę mityczna góra. Kiedy byłem mały jeździłem nim tylko od zakrętu 7, mam nadzieję, że niedługo będę mógł wrócić i wspiąć się na niego w całości.
Elke wielrenner zou de Alpe d'huez een keertje moeten beklimmen. Voor Nederlanders is dit echt een mythische berg. Toen ik klein was heb ik hem alleen vanaf bocht 7 opgereden, hopelijk kan ik snel weer eens terug om hem helemaal te beklimmen.
Alpe d'Huez . Przygotowując się do udziału w Alpe Duzes 2019, ta góra nabiera szczególnego znaczenia.
To, że nie jest to piękna wspinaczka z zapierającymi dech w piersiach widokami jest oczywiste. Można też zapomnieć o ładnej wiosce na mecie. Niewiele powodów, by dać tej wspinaczce 4 gwiazdki. Jednak w ciągu samego dnia nie stanowiło to już problemu.
Cała atmosfera była fantastyczna. To nadaje tej wspinaczce innego znaczenia, więc musisz ją kiedyś zrobić. Jeśli i tak tam będziesz, to po prostu jedź dalej rowerem aż do Lac Besson.
Alternatywną drogą rowerową na szczyt jest Pas de la Confession z Allemond, widoki po drodze są fantastyczne!
De Alpe d'Huez . Tijdens de voorbereiding van deelname aan Alpe Duzes 2019 krijgt deze berg een speciale betekenis.
Dat het geen prachtige klim met adembenemende vergezichten is, dat is wel duidelijk. Een mooi dorpje bij de finish kun je ook vergeten. Weinig redenen om deze klim 4 sterren te geven. Echter tijdens de dag zelf was dat niet meer aan de orde.
De hele ambiance was fantastisch. Daardoor krijgt deze klim een andere betekenis waardoor je deze toch wel een keer gedaan moet hebben. Ben je daar toch, dan even doorfietsen naar boven, Lac Besson.
Alternatief om naar de boven te fietsen is de Pas de la Confession vanuit Allemond, uitzicht onderweg is fantastisch!
Z powodu Corony zmieniłem trasę na południową Hiszpanię i zaplanowałem dodatkowy przystanek w Grenoble. Świetna okazja, by choć raz wjechać na rowerze na Alpe. Gdy docieram do podnóża jest ponad 33 stopnie, a na szczycie czekam na świeży wiatr. Pierwsze kilometry powinny być najtrudniejsze, a moi znajomi już mówili, że to właściwie nie jest przyjemna wspinaczka.... Sam o tym zdecyduję zawsze mówię. Droga jest idelanie ruchliwa, ale ładna, szeroka i z dobrym asfaltem. Jazda rowerem po górach to zawsze przyjemność. Widok, inni "toilerzy" i nagroda za osiągnięcia. Przy upale i ponad 1000 samochodowych kilometrów w nogach, nie do końca zrelaksowany na trasie. Na szczycie kontynuowaliśmy do prawdziwego szczytu, który muszę powiedzieć, że był trochę rozczarowujący, bez prawdziwej okazji do zdjęć. Cieszyłem się hamburgerem na mecie AD6 w wiosce, a potem zjechałem, dużo hamowania z powodu 21 zakrętów i dużego ruchu. Wrócę tam ponownie i na pewno wjadę na Alpe, oczekuję, że okoliczne góry będą bardziej satysfakcjonujące. Trzeba to zrobić raz, ale jest to mniej narzucające się niż wiele innych.
Vanwege Corona mijn route naar Zuid Spanje aangepast en een extra stop ingepland in Grenoble. Mooie kans om de Alpe eens op te fietsen. Het is ruim 33 graden als ik aan de voet sta en ik kijk uit naar de frisse wind op de top. De eerste kilometers zouden het zwaarst moeten zijn en mijn vrienden hadden al gezegd dat het eigenlijk geen mooie klim is... Dat bepaal ik zelf wel zeg ik altijd maar. De weg is idd druk, wel lekker breed en goed asfalt. Het is altijd genieten om in de bergen te mogen fietsen. Het uitzicht, de andere "zwoegers" en de beloning van de prestatie. Met de warmte en ruim 1000 autokilometers in de benen niet geheel ontspannen onderweg. Boven doorgereden naar de echte top en dat valt toch een beetje tegen moet ik zeggen, geen echt fotomoment. Heerlijk een hamburger bij de finish van AD6 in het dorp genuttigd en dan afdalen, veel remmen ivm 21 bochten en veel verkeer. Ik ga nog eens terug en zal dan zeker de Alpe weer opfietsen, ik verwacht wel dat de omliggende bergen meer voldoening geven. Je moet hem een keer doen, maar hij is minder imposant dan vele anderen.
Podjechanie rowerem pod tę mityczną "holenderską górę" w czerwcu 2019 r.
Jeśli nie zniszczysz się na pierwszych kilometrach, które są najtrudniejsze, to wszystko jest całkiem do zrobienia.
Po pokonaniu 21 odliczających zakrętów na szerokiej, ruchliwej drodze, można przejechać przez wioskę narciarską mastodontów i pozostawić ją za sobą dzięki Route du Lac, która jest węższą kontynuacją na końcu szerokiej alei, gdzie zawsze odbywa się przyjazd Touru. Przez Col du Poutran (1996 m n.p.m.) pokonujemy około 5 dodatkowych kilometrów i 275 metrów wysokości po wyboistym asfalcie w bardziej naturalnym otoczeniu aż do parkingu Lac Besson (2080 m n.p.m.), najwyższego punktu rowerowego, gdzie droga naprawdę się kończy i gdzie widok 360° pokazuje, jak brzydka jest wioska narciarska w porównaniu z resztą środowiska górskiego.
Wzruszyły mnie niekiedy bardzo osobiste i emocjonalne teksty na temat nawierzchni drogi po
Alpe d'Huzes, który odbył się tydzień wcześniej, ilustrując znaczenie tej wspinaczki dla moich północnych sąsiadów.
Z perspektywy historycznej Tour, ta wspinaczka jest moralnym imperatywem kolarstwa!!!!!
Deze mythische "hollandse berg" op gefietst in Juni 2019.
Als je jezelf niet kapot rijd in de eerste kilometers die de zwaarste zijn is het allemaal best te doen.
Na de 21 aftellende haarspeldbochten op de brede drukke weg kan men het mastodont skidorp doorfietsen en achterlaten via de Route du Lac die het smaller vervolg is op het einde van de brede avenue waar de aankomst van de Tour steeds plaatsvind. Via de Col du Poutran (1996m) klim je dan nog ongeveer 5 extra kilometers en 275 hoogtemeters zo goed als verkeersvrij over hobbelig asfalt in een meer natuurlijk kader tot de parking van Lac Besson (2080m) het hoogste fietspunt waar de weg echt stopt en waar in het 360° uitzicht duidelijk wordt hoe lelijk het skidorp is ten opzichte van de rest van de bergomgeving
Was wel ontroerd door de soms zeer persoonlijke en emotionele teksten op het wegdek naar aanleiding van
Alpe d'Huzes dat de week voordien plaats had gevonden en het belang van deze klim voor mijn noorderburen illustreert.
Vanuit Tourhistorisch belang is deze klim een morele fietsverplichting!!!!!
Mityczna wspinaczka, ale z pewnością nie najładniejsza. Strona Sarenne i Pas De La Confession są ładniejsze, ale i tak trzeba to zrobić. Z dobrymi nogami można mieć niezłą rozwałkę, ze złymi to odliczanie do szczytu w wiosce narciarskiej. Koniecznie przejedźcie obok wioski narciarskiej do jeziora za nią, bo to najpiękniejsza część.
Mythische klim maar zeker niet de mooiste. De Sarenne-kant en de Pas De La Confession zijn mooier maar het blijft een must. Met goede benen kan je lekker knallen, met slechte benen is het aftellen tot de top in het skidorp. Rij zeker voorbij het skidorp tot aan het meer verderop, dat is namelijk het mooiste stuk.
Wspiąłem się na nią tylko raz. To było rozczarowanie. Spodziewałem się najlepszego i okazało się, że jest to bulwar, nieszczególnie stromy lub trudny w porównaniu z wieloma innymi lokalnymi podjazdami, z prawdziwym dipem na każdym spinie. Oczywiście to'inna historia, jeśli jest to'ostatnia wspinaczka w długiej podróży. Ale ogólnie tego dnia cieszyłem się tylko widokami nad doliną. Do zrobienia raz, jako klasyk Tour, ale nie więcej.
Je ne l'ai grimpé qu'une fois. Ce fut une déception. J'en attendais monts et merveilles, et j'ai trouvé un boulevard, pas particulièrement pentu ni difficile par rapport à bien d'autres ascensions locales, avec de véritables replats à chaque épingle à cheveu. Évidemment c'est une autre histoire s'il s'agit de la dernière ascension d'un long périple. Mais globalement, seuls les points de vue se dégageant sur la vallée m'ont plu ce jour-là. À faire une fois, comme classique du Tour, mais pas plus.
Raz wystarczy. Postanowiliśmy, że w te wakacje pójdziemy na pełnym gazie i będziemy cieszyć się resztą. Przyspieszenie zadziałało. Dzięki 6000 kilometrów treningowych (Posbank, sporo Veluwe i trochę Południowej Limburgii) przygotowanie było dobre.
W płaskich zakrętach udało mi się nieco przesunąć w górę i w ten sposób jechałem na maksa. Po '1' finiszu, Veille Alpe, chwilę zajęło mi znalezienie oficjalnego finiszu Tour. Może nie powinienem był tego szukać.
Co za głupia wieś, bez żadnego uroku. Jako Holender bardzo chciałem tu kiedyś podjechać i dobrze się złożyło. Estetycznie jednak nie ma do czego. Zejście przez znacznie piękniejsze, ale bardzo niebezpieczne zejście na Col de Sarenne. To jasne. Następnym razem w górę Sarenne, szybko przejechać przez tę zasraną wioskę i wykorzystać asfalt Alphe d'Huez do ładnego zjazdu.
Een keer is genoeg. Besloten om deze vakantie een keer vol gas te geven en verder vooral te genieten. Dat gas geven is gelukt. Met 6000 trainingskilometers(Posbank, veel Veluwe en een klein beetje Zuid-Limburg) was de voorbereiding goed.
In de vlakke bochten nog wat kunnen opschakelen en op deze manier vrij maximaal omhoog gereden. Na de '1e' finish, Veille Alpe, was het even zoeken naar de officiele Tourfinish. Misschien had ik er beter niet naar gezocht.
Wat een stom dorp, zonder charme. Als Nederlander wilde ik hier graag een keer omhoog en dat is goed gelukt. Esthetisch is er echter niets aan. Afgedaald via de vele malen mooiere, doch zeer gevaarlijke afdaling van de Col de Sarenne. Het is duidelijk. Volgende keer de Sarenne omhoog, snel door dit rotdorp heen en het asfalt van de Alphe d'Huez gebruiken om lekker te dalen.
Przejechałem dziś na rowerze Alpe d Huez! Miło i spokojnie ze względu na niski sezon i Coronavirus ! Tm turnus 16 stosunkowo stromy potem do zrobienia! Wskazówka: kontynuuj jazdę rowerem w kierunku lotniska i wejdź na Col de Sarenne, ładna i spokojna okolica! Pierwsza część zjazdu zły asfalt potem ładna szeroka droga do zjazdu!
Vandaag de Alpe d Huez gefietst! Lekker rustig vanwege laag seizoen en het Coronavirus ! Tm bocht 16 relatief steil daarna goed te doen! Een tip fiets nog even door in richting van het vliegveld en klim verder naar de Col de Sarenne mooie rustige omgeving! Eerste stuk afdaling slecht asfalt daarna mooie brede weg om te dalen!
Dawno temu wspinałem się na to Alpe, raz na MTb i raz wyścigowo. W obu przypadkach dość duże wyzwanie.
Lang geleden heb ik deze Alpe beklommen, 1x op de MTb en 1x race. In beide gevallen een hele uitdaging.
Fantastyczne doświadczenie! Rozpoczęcie wspinaczki w niedzielę w sierpniu o 8:30. Stosunkowo mało samochodów o tej porze dnia. Drobny asfalt, również na zjeździe. Wspaniałe widoki.
Fantastische ervaring! Op zondag in augustus om 8:30 begonnen aan de klim. Op dit tijdstip relatief weinig auto’s. Prima asfalt, ook in de afdaling. Schitterende uitzichten.
Alpe d'Huez, oczywiście, ma dla nas Holendrów status mityczny. Technicznie i estetycznie jest to wymagająca wspinaczka z tymi wszystkimi ostrymi zakrętami i solidnymi procentami. Dużą wadą jest sama wielkość ruchu. Ciągła wspinaczka w spalinach, pędzący ruch ciężarówek i trzaski silników sprawiły, że zatęskniłem za bardziej spokojnymi wspinaczkami. Dla zapalonych Zwifterów jednak naprawdę miło jest zobaczyć podobieństwa między Col du Zwift a Alpe d'Huez.
De Alpe d’Huez heeft voor ons Hollanders natuurlijk een mythische status. Technisch en esthetisch een uitdagende klim met al die haarspeldbochten en stevige percentages. Het grote nadeel is de enorme hoeveelheid verkeer. Constant klimmen in uitlaatgassen, voorbijrazend vrachtverkeer en knetterende motoren deed me verlangen naar meer rustiger klimmen. Voor de fervente Zwifter is het wel echt leuk de overeenkomsten tussen de Col du Zwift en de Alpe d’Huez te zien.
Po Ventoux pomyślałem, Alpe nie będzie takie złe, ale to wykluczało upał.
Jak zwykle trochę za późno zacząłem jeździć na rowerze, co skutkowało 32 stopniami (nie moja pogoda).
I mimo, że długość wspinaczki nie jest zbyt zła, to tak naprawdę nie ma zbyt wiele miejsca na regenerację.
Czyli średnie tętno 182 przez całą wspinaczkę. Jeśli chodzi o ruch, to miałem więcej szczęścia, było w miarę spokojnie na drodze, więc jeszcze udało się trochę nacieszyć cierpiąc. Po dotarciu do szczytu mety Tour uzupełniłem bidon i dalej wspinałem się w górę Route des Lacs w kierunku Lac Besson, co również daje tej ikonicznej wspinaczce ładny finisz, na który zasługuje, zamiast tego brzydkiego parkingu, na którym Tour zawsze dociera. Więc zdecydowanie przyjmij te kilka dodatkowych kilometrów.
Na de Ventoux dacht ik, die Alpe die zal wel meevallen, maar dat was dan wel buiten de hitte gerekend.
Iets te laat beginnen fietsen, zoals gewoonlijk, met als gevolg 32 graden (not my kind of weather).
En ondanks dat de lengte van de klim best meevalt, is er niet echt veel ruimte om te recuperen.
Gemiddelde hartslag van 182 voor de hele klim dus. Qua verkeer had ik meer geluk, het was vrij rustig op de weg, dus toch nog wat kunnen genieten tijdens het afzien. Eénmaal boven aan de Tour-finish even de drinkbus bijgevuld en vervolgens via de Route des Lacs verder omhoog geklommen richting Lac Besson, dat geeft deze iconische klim ook de mooie finish die hij verdient i.p.v. die lelijke parkeerplaats waar de Tour altijd aankomt. Dus zeker die paar extra kilometers meepakken.
Alpe d'Huez, no cóż. Pod względem urody co najwyżej jedna gwiazdka w porównaniu z otoczeniem. Ogromnie szeroka droga, nie ogromnie stroma i długa, ale to w końcu holenderska góra więc musi być piękna według wielu Holendrów. 'Wspinałeś się już na Alpe D'Huez? Jak często? ' Oczywiście musisz zrobić to raz, jeśli jesteś w okolicy, ale nie idź specjalnie z Holandii do tej góry, aby zignorować Glandon, Sarenne i Galibier, ponieważ są one wielokrotnie piękniejsze i większe wyzwanie!
De Alpe d'Huez, tja. Qua schoonheid maximaal één ster in vergelijking tot de omgeving. Enorm brede weg, niet enorm steil en lang, maar het is nou eenmaal de Nederlandse berg dus moet hij wel mooi zijn volgens vele Nederlanders. 'Al de Alpe D'Huez beklommen? Hoe vaak?' Natuurlijk moet je hem eens gedaan hebben als je toch in de buurt bent, maar ga niet speciaal vanuit Nederland naar deze berg om de Glandon, Sarenne en de Galibier links te laten liggen, want die zijn vele malen mooier en een grotere uitdaging!
Alpe jest świetne pod względem wyzwania sportowego, bo to naprawdę trudna droga. Zakręty typu hairpin są słynne i piękne. Czysto krajobrazowo piękniej jest w Alpach (a także w okolicach Bourg d'oisans). Mówiąc to każdy musi kiedyś zrobić Alpe!
De Alpe is geweldig qua sportieve uitdaging want het is echt een pittige weg. De haarspeldbochten zijn beroemd en mooi. Puur landschappelijk is er mooier te vinden in de Alpen (en ook in de buurt van Bourg d'oisans). Dat zeggende iedereen moet de Alpe een keer gedaan hebben!
We wrześniu tego roku w końcu weszłam na Alpe z moimi 2 najlepszymi przyjaciółkami. Po sześciu miesiącach dobrego treningu postawiono sobie za cel przejechanie "Vieil Alpe" poniżej godziny. Po spokojnym starcie z Allemonda, podnóże góry znalazło się tam za 1 zamachem. Strasznie! Od razu stromo pod górę, wyskoczył najsprawniejszy z naszej trójki. Nigdy nie zamierzałem za tym nadążyć. Czyli trzymając się planu, starając się nie schodzić poniżej 12km/h. Nie działało to przez całą jazdę, ale na nieco bardziej płaskich fragmentach udawało mi się w miarę sprawnie doganiać. Czas końcowy: 1:02:16. Niewiele zabrakło do osiągnięcia założonego czasu, ale i tak jestem bardzo zadowolony. Pomyślałem, że to fantastyczna wspinaczka, zwłaszcza ze względu na prominencję TDF i Huzów. Jazda na rowerze na Col de Sarenne jest naprawdę godna polecenia! A we wrześniu było wyjątkowo spokojnie, nawet na innym fantastycznym Collen w pobliżu.
In september dit jaar ging ik eindelijk met mijn 2 beste vrienden de Alpe op. Na een half jaar goed trainen was het doel gezet om de "Vieil Alpe" onder het uur te rijden. Na een rustige start vanuit Allemond was de voet van de berg er in 1 keer. Schrikken! Meteen stijl omhoog, de fitste van ons drieën knalde er vandoor. Dat ging ik nooit bijhouden. Dus houden aan het plan, proberen niet onder 12km/h te komen. Dat lukte niet de hele rit, maar op de iets vlakkere stukken kon ik het weer redelijk bij trekken. Uiteindelijke tijd: 1:02:16. Net niet de beoogde tijd, maar toch zeer tevreden. Ik vond het een fantastische klim, zeker door de bekendheid van de TDF en Huzes. Doorfietsen naar de Col de Sarenne is echt een aanrader! En in September was het extreem rustig, ook op de andere fantastische Collen in de buurt.
Ja też zamierzam to zrobić! Czekam z niecierpliwością :33
ik ga dit ook doen! Heb er zin in :33
Dlaczego to zrobił. Ze względu na nazwę, po drodze czasami przenośnie zatrzymać się na tekstach na drodze i cieszyć się, że masz zdrowie, aby być w stanie jeździć na rowerze, ale jeez co rozczarowujące góry, pierwsze zakręty są trochę pikantne po tym łatwe do zrobienia, mało lub nie natury, śmierdzące ciężarówki, które wciąż przybywają, samochody, które wciąż rozdzierają obok, jest tak wiele ładniejszych tras do znalezienia (glandon / Croix de Fer), ale tak niektóre wzgórza po prostu trzeba zrobić, byłem tam, zrobiłem to.
Waarom gedaan? Om zijn naam, onderweg soms even figuurlijk stilstaan bij de teksten op de weg en blij zijn dat je gezondheid hebt om deze te kunnen fietsen, maar jeetje wat een teleurstellende berg, eerste bochten zijn wat pittig daarna eenvoudig te doen, weinig tot geen natuur, stinkende vrachtwagens die maar blijven komen, auto's die maar blijven langs scheuren, er zijn zoveel mooiere routes te vinden (glandon/Croix de Fer) maarja sommige colletjes moet je nou eenmaal doen, been there, done that
To, że jest to Góra Holenderska, ale tak naprawdę wcale nie jest to fajna wspinaczka. Ciężkie z ruchem i na górze też nic specjalnego.
Het is dat het de Nederlandse berg is, maar eigenlijk helemaal geen mooie klim. Druk met verkeer en bovenop ook niets bijzonders.
Wspaniała wspinaczka, zwłaszcza, że zacząłem bardzo wcześnie i dzięki temu mogłem jechać swoim tempem w ciszy, przy prawie zerowym ruchu.Nawierzchnia drogi bardzo dobra jak na tak majestatyczną górę
Een grandioze klim,veral omdat ik heel vroeg begonne was en dus in stilte mijn eigen tempo kon rijden met haast geen verkeer.De wegdek is heel goed voor zo n majestieuse berg
Wjechał na rowerze na "holenderską górę" jako Belg 13/6. Nie tylko cieszyły piękne krajobrazy, ale także poruszające i pobudzające do działania teksty na asfalcie, które uświadomiły mi, jak ważna i znacząca jest dla Was ta wspinaczka.
Pojechałem na rowerze do prawdziwej "czystej natury" na końcu Lac Besson (2080 m.) ładniejsze zakończenie niż napakowany ośrodek narciarski.
Als Belg op 13/6 de "hollandse berg" opgefietst. Niet alleen genoten van de prachtige omgeving maar ook van de ontroerende en stimulerende teksten op het asfalt,die mij duidelijk maakten hoe belangrijk en betekenisvol deze klim voor jullie is.
Doorgefietst tot het echte "puur natuur" einde Lac Besson (2080 m.) een mooier eindpunt dan het volgebouwde skioord.
moja pajęczyna jest ładniejsza
mijn spinnenweb is mooier
Ten zdecydowanie nie jest dla mnie
Deze is zeker niet voor mij weggelegd
lol, to jest zabawne.
lol dit is leuk
Ta wspinaczka zazwyczaj całkiem dobrze mi odpowiada i zrobiłem ją lata temu w czasie nieco poniżej 1 godziny. Ale tym razem poddałem się, nie znajdując rytmu, wkrótce zakwaszenie, które spowodowało również, że moje serce przekroczyło 165 uderzeń, co w wieku 61 lat nie jest takie dobre. Pozostaje to trudna wspinaczka, choć jednostajna i w większości urozmaicona. Powodem, dla którego nie wyszło, było to, że wcześniej przejechałem tylko 1500 km bez znaczących wysokościowców, a potem trzeba za to zapłacić. Następnym razem zdecydowanie lepiej i to będzie w 2019 roku, to musi być lepiej !!!Zarówno wspinaczka jak i otoczenie są piękne.
Deze klim ligt me normaal behoorlijk goed en ik had hem al jaren geleden gedaan in een tijd iets minder dan 1 uur. Maar deze keer heb ik afgezien, ik vond het ritme niet, al snel verzuring waardoor mijn hart ook boven 165 slagen ging en dat is niet zo goed op 61-jarige leeftijd. Het blijft een moeilijke klim, wel stabiel en vooral afwisselend. De reden waarom het niet lukte was omdat ik slechts 1500 km voordien had gefietst zonder noemenswaardige hoogtemeters en dan moet je dit bekopen. Volgende keer zeker beter en dat zal in 2019 zijn, dit moet beter !Zowel de klim als de omgeving is prachtig.
Co za fajny podjazd, kilka trudnych odcinków ale ogólnie bardzo stały więc miło i stabilnie pod górę w 1 tempie. Bardzo miło, że wszystko jest już gotowe na finisz Tour w przyszłym tygodniu.
Henk, wszystkie turnusy są już prawie pełne (sobota 14 lipca)...
Wat een mooie klim, aantal zware stukken maar over het algemeen heel constant dus lekker in 1 tempo naar boven. Helemaal mooi dat alles nu al klaar is voor de finish van de Tour volgende week.
Henk, alle bochten staan nu (zaterdag 14 juli) al nagenoeg vol...
Dit is echt een zware klim. Heb hem gereden nadat ik 's morgens de Croix de Fer had beklommen. Het was inmiddels 14.30 uur, en ruim boven de 30 graden. En dan loop je toch wel leeg. Dus een paar keer moeten stoppen onderweg.
De meest lastige van deze klim vind ik dat je eigenlijk nergens een rustmomentje hebt, het blijft continue klimmen tegen 8 of 10%. Alleen de laatste 2 km zijn vlakker.
Dus met recht is dit een berg van de buitencategorie.
Als je tijdens de TdF op de Alpe d'Huez wilt staan met een camper, zou ik zeker vier dagen van te voren al omhoog gaan. Plekken langs de weg gaan zeker bij deze berg heel snel weg.
wij willen 19 juli naar de nederlandse berg met onze camper. Is er iemand die ervaring heeft en ons kan vertellen wanneer wij er al moeten zijn, maandag, dinsdag of woensdag? Ik heb eens gelezen dat het wel ff duurt voor je omhoog kunt en dat de terugreis ook wel een dag kan duren. Graag ff een berichtje
Afgelopen donderdag tijdens de koers Alpe d'HuZes een paar keer omhoog geweest.
Dat was een fantastische rit samen met bijzondere mensen en voor een nog mooier doel!!
De koers goed kunnen voorbereiden in de afgelopen periode door veelvuldig klimmetjes te selecteren op deze website - waarvoor hartelijk dank.
Afgelopen donderdag tijdens de koers Alpe d'HuZes een paar keer omhoog geweest.
Dat was een fantastische rit samen met bijzondere mensen en voor een nog mooier doel!!
De koers goed kunnen voorbereiden in de afgelopen periode door veelvuldig klimmetjes te selecteren op deze website - waarvoor hartelijk dank.
Ik fiets al ruim 5 jaar en mijn uitdaging is in de bergen te fietsen, dus waarom niet de Alpe d'Huez dan maar? 1x getraind in Limburg en veel tegenwind fietsen en door het duingebied. 1e dag in Oz en Oisans, eerst maar de Col d'Ornon proberen, dit is voor mij de eerste keer om een berg beklimmen op de fiets, het lukte aardig en de afdaling was leuk. Volgende dag de Alpe d'Huez, hmmmmm het ging, niet makkelijk, maar het ging. Afdaling vond ik minder leuk, te veel scherpe bochten en te steil. Gelukkig was ik in mei aanwezig, dus weinig last van veel fietsers en verkeer. Dagen erna heb ik meer in de buurt van Oz en Oisans gefietst, en inderdaad wat een prachtige natuur daar met veel klimmetjes en pittige ook. Dat vond ik leuker dan de Alpe d'Huez zelf.
Het is 29 september, de laatste dag van mijn vakantie. Het wordt deze dag 25 graden, daarom besluit ik al vroeg in de ochtend aan mijn laatste beklimming te beginnen. Weinig of geen fietser te bekennen rond een uur of negen.
De dagen ervoor had ik de mont ventoux van alle kante al beklommen. Zelfs de dag ervoor vanuit Allemont de col de la croix de fer nog " even " beklommen. Toen ik na een goede warming-up begon aan de Alpe Huez had ik zoiets van, dat moet geen probleem zijn. Maar dat viel me toch zwaar tegen. Eenmaal de bocht naar links schrok ik me rot van de steile klim. Of waren mijn benen nog niet hersteld. Vanaf al vrij snel moest ik al schakelen op tandje hopeloos, voor mij 34-32. Eigenlijk heb ik de hele col op dit verzet gereden. Ik vond de klim erg zwaar en deed er een uur en 20 minuten over. Ben 56 jaar en best wel goed getraind vind ik zelf. Toch was ik blij weer zonder afstappen de top te halen. Dat wil zeggen de finish waar iedereen stopt voor de tijd. De klim gaat echter nog even door omhoog. Daarna nog even een stukje terug gereden en lekker op een terrasje in de zon. Eerlijk gezegd zijn er leukere plekjes om een terrasje te nemen dan op het commerciële Alpe Huez. De afdaling is gevaarlijk met al die haarspeldbochten, dus goed uitkijken.
Waarom moet ik deze gedaan hebben?
Tsja, een moetje. Als buitenlandse toerist in Nederland ga je ook naar Volendam. En dan wat? Genieten? Commerciele puist. Oisons ligt vol met mooie klimmetjes, die opgaan in de natuur, mooie weggetjes waarbij je jezelf haast verliest in de schoonheid van de natuur en waar je gedachten je meenemen in alle rust om je heen. Als dat al mogelijk is, de Alpe is heel erg doceerbaar, maar er zijn klimmetjes waar je echt alles uit de kast moet trekken ondanks hun schoonheid. Deze is (d)ruk, veel verkeer, weinig uitzichten, en behalve de eerste 3 km niet al te moeilijk. De Sarenne is wellicht een veel mooiere en betere optie, kom je ook in Las Vegas uit, na kilometers natuurgeweld, maar dan mag je hem vanaf daar afdalen. Zo snel mogelijk.
Lelijke klim. Hij heeft de naam, het is best grappig om alle naambordjes in de bochten te zien, maar wat een drukte met fietsers, auto's en bussen. De hele weg in de stank van benzine en oververhitte remblokken. Ik weet het, je wilt hem een keer gedaan hebben, maar mijn advies is om daarna nog wel vaak naar Bourg te gaan maar die Alpe zelf nooit meer op te rijden. Er zijn zoveel andere mooie klimmen. Lautaret/Galibier, tegen de klok in Le Frenay/Col de Sarenne over en dan Alpe afdalen, Les Deux Alpes, La Berarde met prachtige natuur, rondje Grand-Serre/Valbonnais/Ornon, Col du Croix de Fer, en voor de beter getrainde liefhebber de Marmotte of alleen het rondje Croix-de-Fer/St Jean de Maurienne/Col de Telegraphe/Col de Galibier. Oh ja ook een leuke: Col d' Ornon helemaal over en dan aan de achterkant even de Col de Parquetout (14%) op
In Nederland kun je je eigenlijk niet voorbereiden op de AD6 .
Je kunt bergjes pakken in Limburg of 20 x de van Brienenoordbrug nemen maar dan wordt je steeds beloond met een rustpauze waardoor he prima kunt herstellen. Op de berg heb Je geen enkel moment rust! Iedere bocht geeft iets adem voor een teug uit he bidon maar dan moet je weer verder. Heerlijk on te doen.
Een goede training is vooral duurtraining.
Zes keer de verg op betekent negen uur op je fiets zitten...
Zit iets raars aan het einde vd route, je hebt de weg niet gevolgd.
En onderweg ook boel 'franje', wat ik nog nooit gezien heb. Heel vaak stilgestaan? GPS drift?
Wat ik vd klim vind weet ik niet want ik moet 'm nog rijden.
En ach, een klim betekent omhoog rijden, het is wat het is.
Doe ik graag. Maar liefst in de natuur, in stilte. Dingen die hier maar heel beperkt te vinden zijn.
Dus msn blijft het wel bij stationary varianten..
Een commerciële klim, moet je gedaan hebben. Puur om zn naam en historie hebben we deze op dag 1 bij de ballen gepakt. Mooie gelijkmatig klimmen, op de eerste 3km na, oef die doen zeer. Wel veel te druk.
Prachtige klim
Vorig jaar heb ik mijn eerste meters op een racefiets gereden en gelijk de alp d'huez op vrijwel ongetraind, de klim is dan wel vrij zwaar. het dorpje bovenaan is eigenlijk best wel lelijk, maar toen ik boven was heb ik daar niet opgelet.
In feite een vrij gemakkelijke beklimming doordat de 21 haarspeld bochten vrij vlak liggen, dit geeft telkens de tijd om wat te drinken en te recupereren.
Blijft een heerlijke klim om op te knallen: kort, redelijk stabiel stijgingspercentage. Even de eerste paar km door en dan heb je he zwaarste gehad. Nooit saai door de bochten. Maar toch, onder het uur lijkt too much: vandaag 1.02.21 neergezet, maar toen was het ook helemaal klaar..:-)
Leuke klim, niet mooi maar wel 21 bochten waarop je flink kapot kunt gaan. Je moet wel doorrijden tot de echte top en niet stoppen bij chrono streep. En rijd je nog verder omhoog....dan wordt het mooier, groen en bovenal rustiger.
Na Alpe d'Huez absoluut snel doorfietsen naar Lac Besson of naar de Col de Sarenne..adembenemend mooi daar!
Spontane actie om afgelopen zaterdag na de Col d'Ornon deze legendarische berg te beklimmen. Niet bijzonder mooi, maar voor een beginnende bergklimmer een stevige kluif. Ben goed omhoog gekomen, maar heb bijzonder veel respect voor renners die er 6 X achter elkaar op zijn gegaan bij Alpe d'Huzes. Respect!
In juni 2013 heb ik de Alp d'Huez 6 x keer beklommen in het kader van Alpe d’HuZes (KWF), natuurlijk was dat zwaar en moet je op letten dat je zeer steady rijdt, maar het was te doen. Het is een mooie col, maar toch ook een beetje een kermis berg, vanwege het feit dat het lijkt of elke NL fietser en gillende begeleidingsploeg heeft Overigens is deze berg absoluut niet te vergelijken met de Mont Ventoux, die veel zwaarder is.
Joey, je hebt de Ventoux beklommen zoals je beschrijft bij de Dodeman en dan ben je bang voor Alpe d'Huez??
Je moet Limburgse klimmetjes niet vergelijken met de Alpen.
Alhoewel, fiets 14x de Camerig op (tot aan restaurant Buitenlust) en je komt in de buurt met Alpe d'Huez.
Ik wil deze klim heel graag doen, maar ik ben bang dat deze te zwaar voor mij is Ik heb wel de dode man beklommen, is deze vergelijkbaar?
Ik ben het ermee eens dat dit absoluut niet de mooiste klim is in de oisans maar deze moet je toch wel eens gedaan hebben. Omgeving is toch echt nog steeds meer dan de moeite waard en de nostalgie van deze berg maakt het alleen nog maar mooier.
Begin is inderdaad heftig omdat je van nagenoeg vlak ineens op tien procent zit en pas bij de eerste bocht heb je heel even tijd om op adem te komen, en laat dit nou net een van de langste rechte stukken zijn.....
Het is ook een aanrader om eenmaal boven nog even door te klimmen. Of naar Sarenne of naar Lac Besson. Prachtige uitzichten!
Een beklimming die je absoluut een keer gedaan moet hebben! Door de vele haarspeldbochten krijg je ook af en toe de gelegenheid om op adem te komen. Ik ben zelf via de Col de Sarenne weer terug naar Bourg-d'Oisans gefietst; een ronde van in totaal ruim 50 km en een absolute aanrader indien de weersomstandighen goed zijn. Het is (na een redelijk pittige beklimming aan het begin) een prachtige afdaling met een mooi uitzicht op Les Deux Alpes (een beklimming van 9 kilometer die je er ook nog achter aan zou kunnen plakken).
Mooie weg, maar wel aan de drukke kant. De Alpe moet je natuurlijk een keer gedaan hebben, maar valt wat mij betreft niet in de hoogste categorie qua schoonheid. Als je met een clubje de berg opfietst, spreek dan van tevoren af waar je de streep legt; er zijn nogal wat finishlocaties/routes
2 keer gedaan maar de col de Sarenne is vele malen mooier en daar geniet je van de rust en omgeving
Daar heb je weinig tot geen verkeer
Heerlijke berg met veel afzien en strijd. Ben het ook zeker niet eens met de mening van de schrijver.
Deze moet je zeker een keer hebben opgereden. Ben te snel begonnen en da was nie ek slim. Maar als ge dan boven kom dan weet ge wel woarvoor ge het he gedaan.
Als fietsliefhebber moet je deze beklommen hebben.
Ongeacht het toeristische karakter, de massa wielrenners of het hoge Hollandse gehalte van de berg.
Alpe d'Huez moet je gedaan hebben, punt uit....;)
alpe d huez opgefietst juli 2010 niet zo een lange beklimming maar toch best heftig vooral de eerste kilometers steile stukken bij , is ook een berg waar je nooit alleen bent druk fiets en autoverkeer, ik dacht soms dat ik in nederland was ze noemen hem niet voor niks den hollandse berg , maar is een naam een topper moet ge zeker ook gedaan hebben als fietsliefhebber staat ook in mijn top zes
7 km/h | 01:59:19 |
11 km/h | 01:15:56 |
15 km/h | 00:55:41 |
19 km/h | 00:43:57 |