Ukryty klejnot |
4 serpentyn |
#68 Średnio najbardziej strome wzniesienie w regionie Europa |
Muro di Camprugnani to podjazd znajdujący się w regionie Toskania. Ma długość 0.6 km i pokonuje 109 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 18.3%, co daje wynik trudności 211. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 359 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 1 recenzja tego podjazdu i zamieścili 2 zdjęcia.
Nazwy dróg: Via di Camprugnani & Via della Chiesa di Uzzo
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Chciałbym udzielić kilku rad tym, którzy tak jak ja lubią szukać alternatywnych sposobów na zrobienie sobie krzywdy, takich jak pokonanie tej ściany na rowerze szosowym.
Pierwsza sekcja jest najtrudniejsza, jak widać na wysokościomierzu; asfalt jest bardzo zły i pełen dziur, a na środku i po bokach drogi jest wystarczająco dużo żwiru, aby tylne koło wpadło w poślizg. Prawdziwym wyzwaniem jest nie stracić kontaktu z podłożem, co jest trudne, biorąc pod uwagę nachylenie i wstrząsy.
Mniej więcej w jednej trzeciej trudnego odcinka po lewej stronie znajduje się droga: jest to dobre miejsce na zatrzymanie się i ponowne rozpoczęcie jazdy, jeśli nie uda ci się pokonać całej trasy za jednym razem, biorąc pod uwagę, że absolutnie najgorszy odcinek znajduje się zaraz za tym skrzyżowaniem. To samo dotyczy pierwszego zakrętu.
Po dotarciu do drugiego zakrętu najgorsze jest już za nami; wspinaczka trwa około 20%, ale teren poprawia się i łatwiej jest pedałować.
Zdecydowanie odradzam zjazd, ze wszystkich powodów wymienionych powyżej. Na szczycie najlepiej jest skręcić w lewo i kontynuować pod górę do La Cugna, a następnie zjechać w dół do Porrettana; inną opcją jest skręcenie w prawo w kierunku Villa di Sotto i powrót do Via di Valdibrana (droga jest wąska i pochyła, ale nie ekstremalna, a asfalt mieści się w normie).
Ta wspinaczka nie ma nic przyjemnego do zaoferowania, poza samym wyzwaniem, więc polecam ją tylko tym, którzy szukają tego rodzaju rzeczy.
Mi sento di dare qualche consiglio per quelli che come me amano andare alla ricerca di modi alternativi per farsi del male, come ad esempio affrontare questo muro in bici da strada.
Il primo tratto è quello più duro, come si vede dall'altimetria; l'asfalto è pessimo e pieno di buche, in mezzo e ai lati della strada, inoltre, c'è quel poco di ghiaia che basta a far slittare la ruota posteriore. La vera sfida è non perdere contatto con il terreno, il che è arduo vista la pendenza e il procedere a sobbalzi.
A circa un terzo del tratto duro c'è una strada sulla sinistra: è un buon punto per fermarsi e per ripartire se non ci si fa a fare tutto d'un fiato, considerando anche che la sezione peggiore in assoluto è quella subito dopo questo incrocio. Lo stesso vale per il primo tornante.
Una volta raggiunto il secondo tornante il peggio è passato; la salita prosegue intorno al 20% ma il fondo migliora ed è più facile pedalare.
Sconsiglio fortemente la discesa, per tutti i motivi sopra elencati. Una volta in cima la cosa migliore è svoltare a sinistra e continuare a salire fino a La Cugna per poi scendere la Porrettana; un'altra opzione è, svoltando a destra, scendere verso Villa di Sotto e tornare in via di Valdibrana (la strada è stretta e pendente ma non estrema, e l'asfalto è nella norma).
Questa salita non ha niente di bello da offrire, se non la sfida in sé, la consiglio quindi soltanto a chi cerca questo genere di cose.
7 km/h | 00:05:07 |
11 km/h | 00:03:15 |
15 km/h | 00:02:23 |
19 km/h | 00:01:53 |