Col du Sapey z Hermillon to podjazd znajdujący się w regionie Maurienne. Ma długość 10.5 km i pokonuje 796 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 7.6%, co daje wynik trudności 676. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1313 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 6 recenzje tego podjazdu i zamieścili 25 zdjęcia.
Nazwy dróg: Route de la Cascade & Route de Montandré
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Mała przełęcz na mało uczęszczanej drodze, dość prosta pierwsza sekcja, ale finisz jest bardzo trudny z procentami powyżej 12%, trzeba trochę zaoszczędzić na dobry finisz.
Petit col sur une route peu fréquentée, une première partie assez simple mais la fin est très difficile avec des pourcentage supérieurs à 12%, il faut en garder pour bien terminer.
Wspinaczka odbyła się na początku sierpnia. Niezła wspinaczka, którą można połączyć z Lacets de Montvernier. Lacets to tak naprawdę tylko rozgrzewka, Col du Sapey jest dość trudna. Będziesz musiał zaoszczędzić trochę na starcie na ostatni kilometr, ponieważ odcinek powyżej 12% jest naprawdę trudny, zwłaszcza jeśli jest gorąco. Na szczycie ładny pomnik i piękne widoki (ale w pełnym słońcu). Zejście dość trudne, nierówny asfalt i czasem luźne kamienie na drodze tu i ówdzie.
Deze klim begin augustus gedaan. Mooie klim om te combineren met de Lacets de Montvernier. De Lacets zijn dan eigenlijk maar een opwarmertje, de Col du Sapey is best pittig. Je zult aan het begin een beetje moeten sparen voor de laatste kilometer, want het stukje meer dan 12% is echt pittig, zeker als het warm is. Op de top een mooi beeldje en fijn uitzicht (maar wel in de volle zon). Afdaling best tricky, ruw asfalt en hier en daar soms wat losse gevallen stenen op de weg.
Dodatek po tranzycie w czerwcu 2023 r:
Okazało się, że bardzo zły ostatni odcinek na szczyt jest teraz pięknie utwardzony. Nadal trzeba uważać na szerokie metalowe studzienki w nawierzchni drogi.
Toevoeging na doortocht Juni 2023 :
Vastgesteld dat superslecht laatste deel naar de top nu prachtig is geasfalteerd. Het is wel nog opletten voor brede metalen afvoergoten in het wegdek dwars over de weg.
Dość mało znana wspinaczka zaczyna się na rondzie (z dużym rowerem) w Hermillon tuż za St.Jean de Maurienne. Początkowo przez pewien czas równolegle do trasy Col du Chaussy, ale po wspinaczce wzdłuż brzegu górskiej rzeki ścieżki rozdzielają się.
Drogowskazy po prawej stronie kierują nas na krótko w dół obok sali wiejskiej, a następnie wspinamy się na zbocze doliny wąską drogą z wieloma ostrymi zakrętami przez gęsty las. Od czasu do czasu krajobraz na krótko otwiera się na panoramiczny widok na dolinę.
Diabeł tkwi w finale. Wybuchowy finał z ostatnimi 2 km.zabójczą ścianą dwucyfrówek (10-15%) na kiepskim asfalcie pełnym wybojów . Nie ułatwiają sprawy wyłożone wcześniej rynsztoki i asfaltowe podwyższenia, służące do odprowadzania wody, tuż przy drodze. Szczyt jest opustoszały, z namalowaną linią mety i małym pomnikiem, ale z pięknym widokiem.
Po drodze nie było nic. Żadnych domów, samochodów's, spacerowiczów, rowerzystów, oznaczeń dróg czy znaczników kilometrów.
Ci, którzy lubią jeździć pod górę w ciszy i spokoju, znajdą tu swój ukryty w lesie skarb.
Unknown nie stał się niekochany po przejechaniu na rowerze!
Vrij onbekende klim begint aan de rotonde (met grote fiets) in Hermillon even buiten St.Jean de Maurienne. Eerst even gelijklopend met de Col du Chaussy route, maar na het opklimmen langs de oever van de bergrivier scheiden de wegen.
Wegwijzer stuurt je rechts even bergaf langs de dorpsfeestzaal om dan via smalle weg met vele haarspeldbochten door het dichte woud de valleiflank op te klimmen. Af en toe trekt het landschap even open voor een panoramisch zicht op de vallei.
Het venijn zit in het slot. Explosieve finale met de laatste 2 km.een moordende muur van dubbele cijfers (10-15%) . De eerder op de route opgedoken goten en asfaltverhogingen,om water af te voeren, dwars over de weg vergemakkelijken de zaak niet. Top is desolaat met alleen geschilderde finishlijn en klein monument,maar met prachtig vergezicht.
Er was (Augustus 2022) onderweg niets. Geen huizen, auto's, wandelaars, fietsers, wegmarkeringen of kilometerpalen.
Wie graag in alle rust en sereniteit bergop fietst vind hier zijn verborgen schat in het woud.
Onbekend is na het opfietsen niet onbemind geworden!
Zrobiłem to w środę po wejściu na Lacets de Montvernier w PMA, więc moje nogi były już zmęczone, a noc krótka (ciężko jest gotować przez 4 dni w gite), więc przełęcz pokonana na 30° w pełnym słońcu była skomplikowana, ale wspinaczka sprawia, że chcę to zrobić jeszcze raz;Ostatnie dwa kilometry to prawdziwa ściana skomplikowana przez zdegradowaną i zakurzoną nawierzchnię, która czasem zmusza mnie do pozostania w pozycji siedzącej na siodełku co komplikuje całą sprawę (a mam 1m68-46 kg więc jestem wspinaczem). Ale jak podkreśla Serge jest to uderzenie do odkrycia.
Fait mercredi après avoir monté les Lacets de Montvernier en PMA, donc les jambes tiraient d'autant que la nuit avait été courte (c'est dur de faire la cuisine pour 4j au gite), donc le col gravit par 30° en plein soleil a été compliqué, mais l'ascension me donne envie de la refaire, les deux derniers kilomètres étant un vrai mur compliqué par un revêtement dégradés et poussiéreux qui oblige parfois à rester assis sur la selle ce qui complique le tout (et je fais 1m68-46 kg donc grimpeur). Mais comme le souligne Serge c'est une bosse à découvrir. .
Col du Sapey nie jest zbyt znany i nie bez powodu nie figuruje na mapach IGN i Michelin.
Jednak znak wskazuje na szczyt i po wejściu na niego mogę potwierdzić, że jest on prawdziwy.
Ma długość 10,5 km i średnie nachylenie 7,6 % z przejściami ponad 20 %.
Start znajduje się na rondzie w dole Hermillon ( Maurienne ) kilka kilometrów od ST Jean de Maurienne.
Nawierzchnia jest dobra z wyjątkiem ostatniego 1,5 km.
Na początku droga schodzi krótko do boiska piłkarskiego przed rozpoczęciem wspinaczki, często w pierwszej części w lesie, a następnie otwartej.
Nachylenie jest stałe pomiędzy 7-8 % z niektórymi odcinkami pomiędzy 11 a 13 %.
Szósty kilometr pozwala odetchnąć i przyda się, bo końcówka okazuje się bardzo skomplikowana, ostatnie 2,5 km są wybuchowe z przejściem ponad 20 na bardzo małej drodze z wieloma przeprawami po wodę.
Istnieje możliwość wykonania pętli poprzez zejście drogą do ST Julien Montdenis.
Ps: Aby zejść z utartych szlaków i z dala od ruchu na dużych przełęczach, Col du Sapey zyskałby większą sławę.
Mapkę i profil (zaczerpnięty z magazynu le cycle) znajdziecie poniżej.
Jak również kilka zdjęć wykonanych w dniu wejścia na szczyt 14 lipca 2020 r.
Uważaj, jeśli zejdziesz na drugą stronę, ponieważ zauważyłem obecność wielu zajęcy, bardzo szczęśliwych, aby ścigać się z tobą ( La Tortue ).
Le col du Sapey n’est pas très connu et pour cause ce n’est pas un col répertorié sur les cartes IGN et Michelin.
Pourtant un panneau en indique bien le sommet et pour l’avoir monté je puis vous confirmer qu’il est bien réel.
D’une longueur de 10,5 km et de pente moyenne de 7,6 % avec des passages supérieurs à 20 %
Le départ se situe au rond-point en bas de Hermillon ( Maurienne ) à quelques kilomètres de ST Jean de Maurienne.
Le revêtement est bon sauf le 1,5 dernier Km
Au départ la route descend brièvement jusqu’au terrain de foot avant le début de l’ascension, souvent dans les bois dans la première partie et ensuite à découvert.
La pente est soutenue entre 7-8 % avec quelques passages entre 11 et 13 %
Le 6ème kilomètre permet de souffler un peu et il le faudra car la fin s’avère très compliquée, les 2,5 derniers km sont explosifs avec passage supérieur à 20 sur une toute petite route avec de nombreuses traverses pour l’eau.
Il y a possibilité de faire une boucle en descendant par la route de ST Julien Montdenis.
Ps : Pour sortir des sentiers battus et à l’écart de la circulation des grands cols, le Col du Sapey gagnerait à être plus connu.
Vous trouverez la carte et le profil ( tiré de la revue le cycle ) ci-dessous.
Ainsi que quelques photos effectué le jour de l’ascension le 14 juillet 2020.
Attention si vous descendez sur l'autre versant car j'ai pu constater la présence de nombreux lièvres, très heureux de faire la course avec vous ( La Tortue )
7 km/h | 01:30:16 |
11 km/h | 00:57:27 |
15 km/h | 00:42:07 |
19 km/h | 00:33:15 |