Col du Portillon z Bagnères de Luchon to podjazd znajdujący się w regionie Francuskie Pireneje. Ma długość 8.1 km i pokonuje 636 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 7.9%, co daje wynik trudności 567. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1294 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 4 recenzje tego podjazdu i zamieścili 5 zdjęcia.
Nazwy dróg: aveneu des pyrénées & vieux chemin du Portillon
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Mityczne i przede wszystkim do jazdy w dół. Czy uda się pojechać szybciej niż Alaphilippe? Czy upadniesz jak Adam Yates? Żarty na bok, zjazd ma kilka ostrych zakrętów, ale głównie szutrowych, więc uważaj!
Na podejściu trudny sektor, poza tym czysty...
Mythique et surtout à faire en descente. Irez-vous plus vite qu’Alaphilippe? Est ce que vous tomberez comme Adam Yates? Blague à part, la descente présente quelques virages en épingles mais surtout des gravillons alors prudence!
En montée, un secteur difficile sinon RAS…
Piękne podejście do góry przez las. Sporadycznie napotkany samochód, ale to nie powinno psuć zabawy. Zrobione w upalny dzień i wtedy chłód przez las jest przyjemny.
Prachtige klim door de bossen naar boven. Af en toe een auto tegengekomen maar dat mag de pret niet drukken. Op een snikhete dag gedaan en dan is de koelte door het bos wel aangenaam.
Dzień deszczowy, niezbyt gorący (7-sierpnia 2021) . Piękna pogoda na kolejną wspinaczkę. U podnóża góry, jeszcze na terenie zabudowanym, znajduje się znak: Route Barrée'.
Jestem uparty i pedałuję dalej. Przez zamglony las, obok bardzo skąpych zabudowań na -z powodu blokady- spokojnej drodze. Na starcie, (9 km do szczytu), na 6 km przed szczytem i na 3 km przed szczytem znajdują się znaki informujące o wysokości i dystansie do szczytu.
Nawierzchnia drogi jest w porządku, choć miejscami występuje dość luźny rozłam na drodze. Około pół kilometra przed szczytem (i granicą z Hiszpanią) drogę blokuje kupa rozłupanego materiału, obok której przechodzę z rowerem na ramieniu. Za nim znajduje się kolejny odcinek zupełnie nowego asfaltu. Na szczycie jest jeszcze kilku rowerzystów, para motocyklistów i kamper. Jest mgła i las (więc o podziwianiu widoków nie ma mowy), a przejście graniczne mija się niemal niezauważalnie, gdyby nie fakt, że zaraz za granicą droga znów stromo schodzi w dół.
Wskazówka: przynieś własne jedzenie i picie.
Een regenachtige dag, niet te warm (7-aug-2021) . Prima weertje om weer een beklimming te doen. Onderaan de berg, nog binnen de bebouwde kom staat een bord: Route Barrée'.
Ik ben eigenwijs en trap door. Door een mistig woud, langs zeer spaarzame bebouwing over de -door de wegblokkade- rustige weg. Aan het begin, (nog 9km tot de top), op 6km voor de top en 3km voor de top staan borden die de hoogte en de nog af te leggen afstand tot de top.
Het wegdek is prima, hoewel er op sommige plaatsen vrij los split op de weg ligt. Ongeveer een halve km voor de top (en de Spaanse grens) is de weg geblokkeerd door een berg split, waar ik met de fiets op de schouder langs loop. Daarachter ligt nog een stukje gloednieuw asfalt. Boven aan de top staan nog wat fietsers, een tweetal motorrijders en een camper. Het is mistig en bosrijk (dus genieten van het uitzicht is er niet bij) en de grensovergang passeer je haast ongemerkt, ware het niet dat de weg direct achter de grens weer steil omlaag gaat.
Tip: neem je eigen eten en drinken mee.
Przejechanie na rowerze francuskiej strony dosłownie transgranicznego Col du Portillon w upalny dzień (sierpień 2016) . Wyjazd z turystycznej i idealnej bazy rowerowej Bagnères de Luchon przez wioskę St.Marnet, gdzie zaczyna się prawdziwa wspinaczka, o czym informuje tablica informacyjna dla rowerów z wszystkimi danymi liczbowymi. Dziwne było więc, że przez resztę wspinaczki wzdłuż tej strony nie natknąłem się na nic więcej z informacji kolarskich.
Na początku kilometra czeka nas nieregularny, momentami stromy podjazd po szerokiej drodze z dobrym asfaltem i rozsianymi po niej ostrymi zakrętami. Nie ma prawie żadnego ruchu ani zamieszkiwania . Na jednym z takich zakrętów przejeżdżamy obok imponującej Cascade de Sidonie. Cała trasa wspinaczki wiedzie nieprzerwanie przez las i lasy, co w tych wysokich temperaturach było mile widziane.
Na szczycie, również ukrytym w lesie, znajduje się jedynie teren piknikowy z pozostałościami dawnego francusko-hiszpańskiego słupka granicznego. Więc najlepiej zaopatrzyć się na początku
Nie do przecenienia kapryśnie piękna wspinaczka.
Op een snikhete dag (Augustus 2016) de Franse kant van de letterlijk grensoverschrijdende Col du Portillon gefietst . Vertrek in het toeristische en de ideale fietsuitvalbasis Bagnères de Luchon via gehucht St.Marnet waar de echte klim start zoals aangegeven door een fietsinfobord met alle cijfergegevens. Het was toen vreemd dat ik op de rest van de beklimming langs deze zijde niks meer tegenkwam van fietsinformatie.
Na de openingskilometer volgt een onregelmatige bij momenten steile klim op brede weg met goed asfalt en haarspeldbochten verspreidt over de hele route. Er is amper verkeer en bewoning . In één van die bochten fiets je voorbij de imposante Cascade de Sidonie. Volledige klimroute fiets je continu door bos en woud wat bij die hoge temperaturen welgekomen was.
Op de top, eveneens verscholen in het woud, is er alleen een picknickplek met restant van de oude Frans/Spaanse grenspost. Bevoorraden doe je dus best aan de start
Niet te onderschatten grillige mooie klim.
7 km/h | 01:09:07 |
11 km/h | 00:43:59 |
15 km/h | 00:32:15 |
19 km/h | 00:25:27 |