Słynny podjazd |
Piękna sceneria |
Bruk |
#7 najtrudniejsze wzniesienie w regionie Flandria |
#43 wzniesienia z największym przewyższeniem w regionie Flandria |
#63 najdłuższe wzniesienie w regionie Denderstreek |
#90 Średnio najbardziej strome wzniesienie w regionie Flandria |
Muur van Geraardsbergen to podjazd znajdujący się w regionie Denderstreek. Ma długość 1.2 km i pokonuje 91 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 7.8%, co daje wynik trudności 121. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 108 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 57 recenzje tego podjazdu i zamieścili 52 zdjęcia.
Nazwy dróg: Brugstraat, Markt, Vesten, Oudenbergstraat & Oudeberg
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
24 maja i 1 czerwca, po ponad 30 latach, pokonaliśmy podjazd dwukrotnie w ciągu ośmiu dni. 1 czerwca byliśmy tuż za zawodowcami jadącymi w Bruxelles Cycling Classic. Cała atmosfera dała nam niezłego kopa. Zawrót tuż przed szczytem jest najtrudniejszą częścią podjazdu. Aby upewnić się, że wjedziesz na szczyt przy małej kapliczce, konieczne jest dozowanie od samego początku. Jeśli jesteś w okolicy, zdecydowanie nie możesz przegapić tego podjazdu.
Op 24 mei en 1 juni jl. na ruim 30 jaar in acht dagen tijd nog eens tweemaal de beklimming gedaan. 1 juni zaten we kort achter de profs die de Bruxelles Cycling Classic reden. De gehele ambiance gaf een lekkere boost. De "U-bocht" vlak voor de top is het zwaarste deel van de klim. Om er voor te zorgen dat je uiteindelijk rijdend op de top bij het kapelletje komt is vanaf het begin doseren een must. Ben je in de buurt dan mag je deze klim zeker niet overslaan.
Po raz pierwszy jechałem we Flandrii i po bruku. Pokonałem Muur w ramach 160-kilometrowej trasy Tour 2024 i uważam, że to najpiękniejszy podjazd, ale z pewnością nie najtrudniejszy. Najpiękniejszy ze względu na historię kolarstwa, którą czuć z każdym przejechanym metrem. A także najpiękniejszy ze względu na wspaniały szczyt i widoki z niego. Spaliłem świeczkę w kaplicy, która jest bardzo wartościowa dla mojej matki, która zmarła w zeszłym roku. Nie ma nic bardziej świętego. Było sucho i słonecznie i wjechałem w 5:05. Wspaniałe wspomnienie.
Voor het eerst gefietst in Vlaanderen en over kasseien. Deed de Muur als onderdeel van de 160 km toertocht 2024 en vond dit de mooiste klim maar zeker niet de moeilijkste. De mooiste vanwege de wielerhistorie die je voelt bij elke meter die je erop fietst. En ook de mooiste vanwege de schitterende top en het uitzicht daar. In de kapel die zeer de moeite waard is een kaars gebrand voor mijn vorig jaar overleden moeder. Heiliger wordt het niet. Het was droog en zonnig en ik reed in 5:05 naar boven. Prachtige herinnering.
Wspaniała wspinaczka. Zatrzymując się w Gandawie, specjalnie przygotowałem trasę Gandawa-Geraardsbergen-Gandawa, aby wjechać na ścianę. Jechałem z Dender przez Brugstraat, Markt i De Vesten. Moja rada: oszczędzaj energię na tym odcinku, ponieważ podjazd jest długi i, jak wszyscy wiedzą, diabeł tkwi w ogonie. Bruk jest tam dość krótki, więc podjazd pokonuje się raczej drżąc niż podskakując. Po dotarciu na szczyt zawsze znajdą się rowerzyści, którzy będą chcieli zrobić sobie zdjęcie przed kaplicą.
Schitterende beklimming. Verblijvend in Gent speciaal een route Gent-Geraardsbergen-Gent samengesteld om de muur op te rijden. Vanaf de Dender via de Brugstraat, Markt en De Vesten naar boven gereden. Mijn tip: spaar dat stuk inderdaad je energie, want de klim is lang en, zoals iedereen weet, zit het venijn in de staart. De keitjes liggen daar vrij kort waardoor je trillend in plaats van stuiterend vordert. Eens je boven bent zijn er altijd medewielertoeristen die een kiekje voor je willen maken voor de kapel.
Fantastyczna wspinaczka przez "Vesten" na rynek. Ważne jest, aby się tu nie przemęczać, ponieważ robi się tylko bardziej stromo i trudniej!
Fantastische klim via de 'Vesten' naar het marktplein. Belangrijk om je hier niet te forceren gezien het enkel steiler en zwaarder wordt!
Wspaniałe widoki na szczycie tej rowerowej mekki, 20% brukowane przejście jest najtrudniejszą częścią (segment Strava "raper dan Cancellara").
Zrobione po 90 km na REV Ride 2024 130 km
Superbe point de vue au sommet de ce haut lieu du cyclisme, le passage à 20% pavés est la partie la plus difficile (segment Strava "rapper dan Cancellara").
Fait après 90km sur REV Ride 2024 130km
Pierwszą wspinaczkę zaliczyłem we flamandzkich Ardenach jako 9-letni chłopiec. Nawet wtedy myślałem, że to fantastyczne. Zwłaszcza z zachętą, którą otrzymujesz, gdy mijasz małą kawiarnię
De eerste klim die ik ooit deed in de Vlaamse Ardennen als ventje van 9jaar. Toen vond ik het al fantastisch. Zeker met al de aanmoedigingen die je krijgt als je voorbij t cafetje passeerd
Podjazd zaczyna się bardzo stopniowo od rynku po ciasnym bruku. Nawet po pierwszym zakręcie w prawo nachylenie nie jest zbyt duże. Od kilku lat ostatnia część podjazdu jest zamknięta dla ruchu samochodowego, więc tuż przed wjazdem do lasu trzeba przejechać przez szlaban; dość nietypowe, ponieważ sprawia, że czujesz się trochę jak 'czarny jeździec'. Zaletą jest to, że nie musisz się martwić o samochody na długich dystansach; co jest miłe, ponieważ przy kiepskim stanie bruku, musisz skupić całą swoją uwagę, aby pozostać w pozycji pionowej. Kiedy w końcu zobaczysz małą kapliczkę, poczujesz się jak prawdziwy Flandrien!
Klim begint heel geleidelijk vanaf de markt op strakgelegde kasseien. Ook na de eerste bocht naar rechts valt het stijgingspercentage nog wel mee. Sinds een aantal jaar is het laatste gedeelte van de opgang afgesloten voor gemotoriseerd verkeer, dus net voordat je het bos inrijdt moet je tussen een afzetting doorfietsen; Wel apart want daardoor voel je je een beetje een 'zwartrijder/indringer'. Het voordeel is wel dat je je niet hoeft druk te maken voor langrijdende auto's; wel zo fijn want met de belabberde staat van de kasseien heb je alle aandacht nodig om rechtop te blijven fietsen. Als je dan uiteindelijk het kapelletje ziet, voel je je een echte Flandrien!
Miałem tę legendarną wspinaczkę dla siebie w wiosenną niedzielę, 8 rano. Nie jest źle, jeśli jedzie się spokojnie. Główną trudnością była dla mnie jakość bruku, która zdawała się pogarszać wraz ze wzrostem nachylenia, więc pęd jest niezbędny. Duchami na wzgórzu byli dla mnie Boonen i Cancellara... Jestem pewien, że wszyscy mamy swoje własne. Nakręciłem mały film... https://youtu.be/Q13X2_e8_qY
I had this legendary climb to myself on a Spring Sunday, 8am. Not too bad if you go steady. The main difficulty for me was the quality of the cobbles seemed to get worse the steeper the gradient, so momentum is essential. The ghosts on the hill for me were Boonen and Cancellara...I'm sure we all have our own. I made a little film... https://youtu.be/Q13X2_e8_qY
De Muur zelf is niet lang. Kort maar stijl stuk ligt in de bocht. Hier liggen de kasseien ook het "slechtst". Nie jest to mój ulubiony produkt, ale jako "Vlaming/Flandrien" moet je deze sowieso kunnen afvinken.
De Muur zelf is niet lang. Kort maar stijl stuk ligt in de bocht. Hier liggen de kasseien ook het "slechtst". Niet mijn meest favoriete beklimming maar als "Vlaming/Flandrien" moet je deze sowieso kunnen afvinken.
Nie jestem wielkim fanem bruku, a na podjazdach jeszcze mniej, ale uznaję historyczną / legendarną stronę ściany. bez bruku wspinaczka nie byłaby bardzo trudna, ale z nimi zmienia wszystko. Na +- 10% jest fragment, który nie jest zbyt długi, najwyżej 50 m, który jest najtrudniejszy, gdzie niestety musiałem postawić nogę z powodu samochodu jadącego w niewłaściwą stronę, kiedy zrozumiałem, że tak nie jest, bez wątpienia dostawca restauracji. w każdym razie powrót był skomplikowany, ale cieszę się, że to zrobiłem :)
je suis pas un grand fan des pavés et en montée encore moins mais je reconais le coté histoire/légendaire du mur. sans les pavés, la montée ne serait pas bien dure mais avec cela change tout. il y a un passage a +- 10% qui est pas bien long, 50M au plus qui est le plus dur ou j'ai malheureusement du poser pied a terre a cause d'une voiture qui venait a contre sens alors que j'avais cru comprendre que c'etait pas le cas, sans doute un fournisseur du restaurant. quoi qu'il en soit repartir a été compliqué mais satisfait de l'avoir fait :)
Ikoniczna ściana Tour of Flanders, tutaj wielcy mistrzowie przeszłości zapisali karty historii kolarstwa. Podjazd rozpoczyna się w centrum miasta łagodnymi zboczami na bardzo schludnej brukowanej nawierzchni; po ostrym zakręcie w prawo nawierzchnia staje się znacznie bardziej nierówna i śliska (szczególnie w deszczu), ale najtrudniejsza część dopiero nadejdzie. Gdy do szczytu pozostaje około 150 metrów, droga wjeżdża do małego lasu, tutaj nachylenie i bruk stają się naprawdę złe, po tej krótkiej i intensywnej prostej skręcasz w lewo omijając restaurację, w tym momencie możesz zobaczyć kaplicę, która stoi na szczycie wspinaczki, wysiłki są w pełni wynagrodzone.
Muro iconico del Giro delle Fiandre, qui grandi campioni del passato hanno scritto pagine di storia del ciclismo. La salita inizia nel centro abitato con pendenze dolci su un fondo in pavé molto ordinato; dopo una svolta secca a destra il fondo diventa molto più sconnesso e scivoloso (soprattutto in caso di pioggia) ma il tratto più arduo deve ancora venire. Quando mancheranno circa 150 metri allo scollinamento, la strada entrerà in un piccolo bosco, qui le pendenze e il pavé si fanno davvero cattivi, superato questo breve rettilineo e intenso rettilineo si svolta a sinistra costeggiando un ristorante, a quel punto si può scorgere la cappella che si erge in cima alla salita, le fatiche sono pienamente ripagate.
Valhalla! Legendarna wspinaczka, podzielona na 3 części. Kamizelki, pierwsza naprawdę stroma część, a następnie ściana kaplicy. Bardzo piękna sceneria. Czułem się znacznie mniej wymagający niż, powiedzmy, Bosberg lub Koppenberg.
Het Walhalla! Legendarische klim, op te delen in 3 delen. De vesten, het eerste echt steile deel en dan de kapelmuur. Heel mooie omgeving. Voelde voor mij veel minder lastig aan dan bijvoorbeeld de Bosberg of de Koppenberg.
Legendarny, bardzo intensywny po ostatnim zakręcie z lekko wilgotnym brukiem.
Widok w pobliżu kaplicy jest wart objazdów.
Légendaire, très intense après le dernier tournant avec les pavés un peu humides.
La vue près de la chapelle en vaut le détour
Klasyk. Niewiele więcej można o nim powiedzieć. Musiałeś to zrobić raz.
Een klassieker. Valt weinig meer over te zeggen. Je moet hem een keertje gedaan hebben.
Legendarna wspinaczka. Jednak jak na 'Ścianę' jest w rzeczywistości rozczarowująca; w porównaniu do Ściany Huy, tak naprawdę nie powinna mieć tej nazwy. Od strony lasu droga jest teraz zamknięta dla ruchu samochodowego, dzięki czemu można bez przeszkód wjechać na mur. Oczywiście widok na kaplicę zaraz po dotarciu na szczyt jest legendarny, a widok ze szczytu jest piękny. Następnie do Bosberg.... :-)
Legendarische klim. Voor een 'Muur' valt ie eigenlijk echter tegen; vergeleken met de Muur van Huy mag ie deze naam eigenlijk niet hebben. Vanaf het bos is de weg tegenwoordig afgesloten voor motorverkeer dus je kunt de Muur ongestoord opfietsen. Het zicht op de kapel zodra je boven aankomt is natuurlijk wel legendarisch en het uizicht bovenop is prachtig. Daarna op naar de Bosberg.... :-)
Wjazd na mur przez Vesten. Od dawna było to na mojej liście rzeczy do zrobienia i w końcu się udało. Znane z Ronde i Omloop, ale także z nadejścia ostatniego etapu Binck Bank Tour. Meta znajduje się na Vesten. Dziś odbywał się tam pchli targ, ale droga była dobrze utrzymana dla turystów kolarskich. Na Vesten zdecydowanie staraj się zachować trochę w baku (ale tak naprawdę :p), ponieważ kiedy już zaczniesz na ścianie, nie ma odwrotu. Czas wiać! Wystarczy ugryźć kulę na najbardziej stromym odcinku (z płonącymi nogami), a następnie można złapać oddech, aby w końcu wlecieć na ścianę kaplicy. A potem... satysfakcja! Ściana oddycha, widać to po wielu mężczyznach i kobietach, którzy docierają na szczyt. Musiałeś zrobić Ścianę!
De Muur oprijden via de Vesten. Het stond al lang op mijn bucketlist en het is er eindelijk van gekomen. Bekend van de Ronde en de Omloop maar ook van de aankomst van de laatste etappe in de Binck Bank Tour. De finish ligt daar op de Vesten. Vandaag was er een rommelmarkt maar de weg was goed vrijgehouden voor de wielertoeristen. Probeer op de Vesten zeker nog wat in de tank te houden (maar echt doen eh :p) want eens je aan de muur begint is er geen weg terug. Tijd om te knallen! Even doorbijten op het steilste stuk (met brandende benen) en daarna kan je even op adem komen om tot slot de kapelmuur op te vliegen. En dan... de voldoening! De Muur ademt koers, je ziet het aan de vele mannen en vrouwen die boven komen. De Muur moet je gedaan hebben!
Legendarna wspinaczka, którą trzeba było zrobić w pewnym momencie swojego życia. Gdy jechałem nim po raz pierwszy, przeceniłem go. Osobiście uznałem go za łatwiejszy niż wiele podjazdów we flamandzkich Ardenach, łatwiejszy niż Kemmelberg, a nawet łatwiejszy niż Smeysberg i Moskesstraat.
Legendarische klim, moet je ooit gedaan hebben in je leven. De eerste keer dat ik heb opreed had ik hem overschat. Persoonlijk vond ik deze makkelijker dan vele klimmen in de Vlaamse Ardennen, makkelijker dan de Kemmelberg en zelfs makkelijker dan de Smeysberg en Moskesstraat.
Bardzo ładna i solidna wspinaczka. Widok na górze jest przepiękny (dla Flandrii) to absolutny mus dla każdego, kto ma doświadczenie i tak!
Zeer mooie en stevige beklimming. Uitzicht op de top is prachtig. (Voor Vlaanderen) dit is een absolute aanrader voor iedereen die toch al ervaring heeft!
Ikoniczna wspinaczka w historii kolarstwa, choć tak naprawdę nie jest "aż tak trudna": Po każdym trudniejszym odcinku są odcinki odpoczynku, tylko 3-4%, które nie są zbyt długie.
Iconic climb in the history of cycling, though it isn't really "that hard": There are rest parts, only 3-4%, after every more challenging bit, those not being too long
Starożytna flamandzka wspinaczka. Nie do przeoczenia dla miłośników kolarstwa. Najlepiej ok pod warunkiem odpowiedniego treningu, a jeśli jest sucho to przechylone kostki brukowe pomagają utrzymać odpowiednią przyczepność.
Oeroude Vlaamsche beklimming. Die mag je als wielerliefhebber niet missen. Beste ok mits de nodige training en indien droog helpen de gekantelde kasseien je de nodige grip te bewaren.
Wspaniała wspinaczka, której warto doświadczyć. Najpiękniejszy z Tour of Flanders Cyclo szczerze mówiąc. Zdecydowanie nie jest to łatwa wspinaczka i jeśli nie jesteś super sprawny, oszczędzaj na koniec, ale poza tym: bang on!
Een geweldige klim om mee te maken. De mooiste van de Ronde van Vlaanderen Cyclo om eerlijk te zijn. Zeker geen makkelijk klim en als je niet super fit bent, spaar dan voor het einde, maar anders: opknallen!
Legendarna wspinaczka, która powinna znaleźć się na liście każdego fana flamandzkich klasyków. Dzięki kilku płaskim "tarasom" pomiędzy nimi, wspinaczka jest całkiem do zrobienia. Spodziewałem się, że będzie trudniej.
Legendarische klim die voor elke liefhebber van de Vlaamse klassiekers op de lijst moet staan. Doordat er enkele vlakkere ‘terrassen’ tussendoor zitten is de klim goed te doen. Had het zwaarder verwacht
Co to za wspinaczka na szczyt. Wykończenie na ścianie kaplicy. Naprawdę szczytowe doświadczenie. Super zabawa na rowerze tutaj. Zrobił to w ostatnią niedzielę podczas omloop het Nieuwsblad cyclo. Dobrze podzielcie siły na wspinaczce, bo ostatni odcinek jest najtrudniejszy. Jeśli dotrzesz na szczyt, to jesteś prawdziwym Flandryjczykiem.
Wat een topklim is dit. Eindigen op de Kapel muur. Echt een top ervaring. Super leuk om hier te fietsen. Afgelopen zondag gedaan tijdens de omloop het Nieuwsblad cyclo. Verdeel je krachten goed op de klim want het laatste gedeelte is het zwaarst. Kom je boven dan ben je een echte Flandrien.
Bardzo fajna wspinaczka, ale szczerze mówiąc niezła. Sądząc po komentarzach, trzymałem się w miarę dobrze, żeby przetrwać do końca, ale nie dotarłem do końca bez tchu. Tam można ładnie podziwiać widoki. W słoneczny wrześniowy dzień nie widziałem innych rowerzystów, a poza 3 turystami pieszymi też nikogo tam nie było. Pod względem wartości ikonicznej oczywiście obowiązkowo, a pod względem krajobrazowym również jeden z piękniejszych wspinaczy w tym rejonie.
Een heel mooie klim, maar in alle eerlijkheid valt hij reuze mee. Afgaande op de commentaren hield ik me redelijk in om het einde te overleven, maar kwam ik niet helemaal buiten adem aan. Daar kun je mooi van het uitzicht genieten. Op een zonnige dag in september geen andere fietsers gezien en afgezien van 3 wandelaars was er verder ook niemand. Qua iconische waarde natuurlijk een must en qua decor ook een van de mooiere klimmen in deze regio.
Zawsze z przyjemnością wspinam się na ścianę Grammont, prawdopodobnie najbardziej emblematyczną wspinaczkę w całej Flandrii. Na szczycie rozciąga się piękny widok na dolinę i prawie zawsze można spotkać kilku rowerzystów odzyskujących siły po wysiłku. Obowiązkowo, pod warunkiem, że ma się minimum sprawności fizycznej.
C'est toujours un plaisir de monter le mur de Grammont, sans doute la côte la plus emblématique de toute la Flandres. Au sommet, on jouit d'une très belle vue sur la vallée et il y a presque toujours quelques cyclos qui récupèrent de leur effort. A faire absolument, à condition d'avoir un minimum de condition physique
Jeden kawałek historii, po którym można jeździć.
Zaczyna się ładnie wznosić na rynku obok kościoła, a potem do kaplicy.
Venom jest w ogonie w kierunku kaplicy.
Jeszcze większy szacunek dla zawodowców, którzy potrafią się tam nawet urwać.
Eén brok historie om op te rijden.
Begint al aardig te stijgen op de markt langs de kerk en daarna naar de kapel.
Venijn zit in de staart richting kapel.
Nog meer respect voor de profs die daar nog zelfs kunnen demarreren.
Pod względem trudności nie jest źle. Jest to jeden z dłuższych podjazdów we flamandzkich wyścigach, a także mityczny, ale nie uważam go za najtrudniejszy.
Valt opzich wel mee op vlak van zwaarte. Is een van de langere beklimmingen in de Vlaamse koersen en ook mythisch maar ik vind het allesbehalve de zwaarste.
Wspinaczka z tryptykiem: najpierw przejeżdżasz przez zgiełk centrum Geraardsbergen przez Vesten, a następnie pokonujesz wolny od samochodów (i bardziej stromy) odcinek z Oudeberg jako środkiem ciężkości. Po dotarciu do restauracji 't Hemelrijck widzisz Kapelmuur i jest to czysta przyjemność. Koniecznie!
Een klim met een drieluik: eerst rijd je nog middenin de drukte van het centrum van Geraardsbergen via de Vesten om vervolgens het autoluwe (en steilere) stuk in te slaan met de Oudeberg als zwaartepunt. Eens je aan restaurant 't Hemelrijck bent zie je de Kapelmuur en is het puur genieten. Een must-do!
Koniecznie trzeba zrobić tę wspinaczkę! Zrobiliśmy ją w ramach przygotowań do Ventoux, którego tak naprawdę nie da się porównać, ale i tak zdecydowanie chcieliśmy go zrobić. ;-)
top beklimming!! moet je gedaan hebben! ter voorbereiding voor de Ventoux gedaan wat eigenlijk niet echt te vergelijken valt maar wouden deze toch absoluut doen.. ;-)
jeśli wyjedziesz z dendera i pojedziesz wzdłuż bruku ulicy handlowej, obok rynku, zakrystii i muru; nadal będziesz się wspinać/dokręcać dobry kilometr; osobiście uważam, że część obok kościoła w kierunku zakrystii jest rzeczywiście najtrudniejsza; zakrystia sama w sobie jest w ładnym bruku; a na murze masz kilka bardziej płaskich odcinków, tuż przed skrętem w deptak i dalej przy niebiańskim królestwie, gdzie możesz zrobić sobie przerwę
als je aan de dender vertrekt en over de slechtliggende klinkers van de winkelstraat rijdt, langs de markt, de vesten en de muur; ben je toch een goed kilometer aan het klimmen/dokkeren; persoonlijk vind ik stuk naast de kerk naar de vesten toe het lastigste gedeelte eigenlijk; vesten zelf liggen in mooie kasseien; en op de muur heb je paar vlakkere stukken, net voor je de voetgangerszone indraait en verder aan het hemelrijk waar je eventjes kan bekomen
Zwijanie się, ale zdecydowanie warto. Moje pierwsze doświadczenie we flamandzkich Ardenach, razem z Bosbergiem miły finał!
Afzien, maar zeker de moeite. Mijn eerste ervaring in de Vlaamse Ardennen, samen met de Bosberg een mooie finale!
Absolutny zabytek kolarstwa, ale jeśli dobrze dozować na tej wspinaczce to zdecydowanie do zrobienia. Zawsze wybieram rozpoczęcie wspinaczki przy moście nad Denderą. Potem już dość stromy odcinek po asfalcie przed kościołem. Prawdziwa wspinaczka zaczyna się na placu przed kościołem i składa się w całości z kostki brukowej. Ściana charakteryzuje się bardzo stromymi odcinkami przeplatanymi nieco mniej stromymi, które i tak można wykorzystać do złapania oddechu. Opłaca się więc znać tę wspinaczkę na pamięć. Najtrudniejsze odcinki są obok kościoła na początku, tuż przed lasem i za zakrętem w samym lesie, tam bruk wygląda jak stopnie, ale nie trwa to długo. Ostatnie pchnięcie przy skręcie w prawo do kaplicy i można podziwiać piękny widok. Zrobiłem tę wspinaczkę z pełnym ekwipunkiem bikepackingowym, więc zdecydowanie jest to możliwe z przyzwoitym rowerem szosowym.
Een absoluut wielermonument, maar als je op deze klim goed doseert valt het zeker te doen. Ik kies steeds om mijn klim al aan de brug over de Dender te beginnen. Dan heb je voor de kerk al een tamelijk steil stuk op asfalt mee. De echte klim start op het plein voor de kerk en bestaat volledig uit kasseien. De Muur wordt gekenmerkt door zeer steile stukken afgewisseld met iets minder steile stroken die kunnen gebruikt worden om toch een beetje op adem te komen. Het loont om deze klim dus uit het hoofd te kennen. De zwaarste stukken liggen naast de kerk aan het begin, vlak voor het bos en na de bocht in het bos zelf, daar liggen de kasseien er als trappen bij, maar dit duurt niet lang. Nog een laatste push wanneer je rechts de bocht naar de kapel maakt en je kan van het mooie uitzicht genieten. Ik heb deze klim zelf ook al gedaan met volledige bikepacking uitrusting dus zeker mogelijk met een deftige koersfiets.
Pozostaje mityczną wspinaczką. Sam w sobie nie jest najtrudniejszym, najdłuższym czy najbardziej stromym podjazdem we Flandrii, ale miejscem, w którym powstało wiele historii! Pozycja obowiązkowa dla każdego turysty rowerowego we Flandrii.
Blijft een mythisch klimmetje. Op zich niet de zwaarste, langste of steilste klim in Vlaanderen, doch wel een plek waar al veel geschiedenis werd geschreven! Een must voor elke wielertoerist in Vlaanderen.
Wspaniała wspinaczka. Gorąco polecam dla każdego, kto lubi wiosenne wyścigi. To, czego nie widać z telewizora, to wspaniałe widoki na szczycie! Miłe zaskoczenie po ciężkiej wspinaczce (bo na pewno tak jest).
Geweldige klim. Echt een aanrader voor iedereen die van de voorjaarskoersen houd. Wat je via de tv niet meekrijgt, is dat je op de top een geweldig uitzicht hebt! Een aangename verassing na een pittige klim (want dat is ie zeker).
Ten rzeczywiście zasługuje na 5 gwiazdek, w dobry dzień zawsze masz tu kibiców i naprawdę czujesz wyścig. Odcinek wokół kaplicy jest najtrudniejszy, bruk jest jednak całkiem dobry.
Deze verdiend wel 5 sterren, op een goeie dag heb je hier altijd supporters en voel je echt de koers. Het stuk rond de kapel is het lastigste, de kasseien liggen wel best goed.
Co więcej trzeba powiedzieć o tej mitycznej ścianie? Absolutna konieczność dla każdego klasyka. Z pewnością piękno wspinaczki polega głównie na jej różnorodności. Zaczynając od brzegów Dender i prosto przez piękne centrum "Giesbaarge", by następnie zanurzyć się w ciemnym lesie i przy ścianie kaplicy wejść do rowerowego nieba. Tu wywalić z Felixem stary brąz, mattetort i piękne widoki:
To właśnie po to zaczynasz jeździć na rowerze.
Wat moet er nog gezegd worden over deze mythische muur? Een absolute must voor elke klassiekerliefhebber. De schoonheid van de klim ligt vooral toch in de afwisseling. Vertrekkende aan de oevers van de Dender en dwars door het mooie centrum van "Giesbaarge" om dan het donkere bos in te duiken en vervolgens de wielerhemel te betreden aan de kapelmuur. Hier uitblazen met een Felix oudbruin, mattetortje en prachtige uitzichten:
Dit is de reden waarvoor je begint te fietsen.
Zawsze trudny ten podjazd ze względu na bruk przelatujący obok uszu, rower odbijający się od podłoża, aż do małej kapliczki na szczycie :)
Altijd moeilijk deze klim om omhoog te fietsen door de kasseien die je langs de oren vliegen, je fiets stuitert heen en weer tot het kappelletje boven op de top :)
Legendarna wspinaczka, trudna i bardzo piękna. Początkową część przejeżdżasz jeszcze rowerem przez wieś, z dużą szansą na samochody'wokół Ciebie. Im dalej się wspinasz, tym jest ciszej, na szczęście. Dziwi mnie, że ludziom nie podoba się tutejsza nawierzchnia...czego się spodziewać po bruku :D
Kiedyś mój znajomy po 2 minutach jazdy na rowerze podjechał tutaj. Nie miał żadnego doświadczenia wspinaczkowego. I tak z perspektywy czasu nie mogę polecić tego w połączeniu z brukiem początkującemu.
Legendarische klim, pittig en heel mooi. Beginstuk fiets je nog door het dorp, met een grote kans op auto's om je heen. Hoe verder je klimt, hoe rustiger het gelukkig wordt. Het verbaast me dat men het wegdek hier niet goed vindt...wat verwacht je bij kasseien :D
Ik heb hier ooit een vriend van me omhoog laten fietsen na 2 minuten infietsen. Hij had geen enkele ervaring met klimmen. Dat in combinatie met kasseien kan ik achteraf een beginner toch niet aanraden.
Mur Geraardsbergen jest trochę przereklamowany. Tak naprawdę to nawet nie jest ściana, bo tylko niewielki odcinek jest naprawdę stromy. Ze względu na swoje położenie na starej trasie Tour of Flanders i marketing miejski Geraardsbergen, wspinaczka ta zyskała nieco mityczny status.
Ok, jeśli będziesz naciskać na dole Vesten, wyjdziesz z tego zszyty. Jeśli zrobisz to na giętko. To jest proste.
De Muur van Geraardsbergen is een beetje overroepen. Een muur is het eigenlijk zelfs niet echt, want maar een klein stukje echt steil. Door zijn ligging in het oude parcours van de Ronde van Vlaanderen en de city-marketing van Geraardsbergen heeft deze klim een beetje een mythische status gekregen.
Ok, als je vol door trekt onderaan de Vesten kom je stik-kapot boven. Doe je hem op souplesse. Is dit easy peasy.
Muur jest absolutnym zabytkiem nie bez powodu. Pyszny bruk prowadzi z rynku w Geraardsbergen do jednego z najpiękniejszych punktów widokowych na region. Po drodze jest to trochę wyczerpujące, ale jeśli pamiętasz, że nie zajmie ci to więcej niż 5 minut, to wszystko jest do zrobienia. Moja rada: staraj się pozostać jak najdłużej poniżej swojego limitu, przekraczając go w lesie (najbardziej stroma część na końcu), aby uniknąć przeciągnięcia. Na ścianie Chapel Wall, wszystko sprowadza się do wyciśnięcia ostatniej uncji energii. Jeśli masz szczęście, po zjeździe możesz przekroczyć ruchliwą N495 nie czekając zbyt długo i zjechać za jednym zamachem w kierunku Bosberga.
De Muur is niet voor niets een absoluut monument. De heerlijke kasseien brengen je vanaf de markt van Geraardsbergen naar een van de mooiste uitkijkpunten over de streek. Onderweg is het wel even afzien, maar als je in je achterhoofd houdt dat het niet langer dan 5 minuten duurt, dan is alles te doen. Mijn tip: probeer zolang mogelijk net onder je limiet te blijven, om er in het bos (het steilste stuk op het eind) even over te gaan en te vermijden dat je stilvalt. Op de Kapelmuur komt het er gewoon op neer het laatste greintje energie eruit te persen. Als je geluk hebt kan je na de afdaling de drukke N495 oversteken zonder al te lang te moeten wachten en in één ruk af te dalen richting Bosberg.
Prawdziwy klasyk i obowiązkowa pozycja dla każdego rowerzysty!
Od Vesten zaczyna się poważna wspinaczka i czuć każde włókno w mięśniach, po niej można chwilę odpocząć, ale potem zaczyna się bruk i deptak, gdzie naprawdę trzeba dać z siebie wszystko, w oddali widać już kaplicę, ale najpierw trzeba minąć restaurację.
W okresie jesienno-zimowym zdecydowanie warto to zrobić, ale pamiętaj, żeby trzymać się w siodle, żeby się nie poślizgnąć.
Een echte klassieker en een must voor elke wielrenner!
Vanaf de Vesten begint het al serieus te stijgen en voel je elke vezel in je spieren, nadien kan je heel even tot rust komen maar dan beginnen de kasseien en de voetgangerszone waarin je echt alles moet geven, in de verte zie je al de kapel maar eerst moet je nog langs het restaurant.
In de herfst/winter is dit zeker de moeite om te doen maar blijf dan zeker in het zadel zitten zodat je zeker geen slippertje maakt
Muur-Kapelmuur sam w sobie nie jest zbyt zły w porównaniu np. z Koppenbergiem, gdzie trzeba się bardziej bać, żeby wejść na szczyt. Przekonaj się, że nie spalisz się zbyt szybko.
Uważaj w centrum Geraardsbergen. Przechodziłem tam akurat w czasie, gdy był czas rynku i było niebezpiecznie z zatrzymującymi się samochodami's, spacerowiczami, ....
W kościele i Vesten jest już dobrze. Kostka brukowa jest tam w dobrym stanie.
Oudebergstraat robi się nieco gorzej, a za pachołkami pojawia się gorszy bruk. Chociaż te nie są tak złe jak np. Koppenberg. Lewa część pasa jeździła moim zdaniem lepiej.
Miałem wrażenie, że na Muur-Kapelmuur masz więcej "odcinków odpoczynku" niż np. na Koppenberg, gdzie cierpienie nie ustaje aż do szczytu.
Na końcu dostajesz skrzydeł, bo wiesz, że koniec jest. Uważajcie też przy kapliczce na szczycie, bo tam też jest sporo spacerowiczów i nie wszyscy nas wspierają.
Muur-Kapelmuur valt op zich wel mee in vergelijking met bijvoorbeeld de Koppenberg, waar je meer schrik moet hebben om boven te raken.. Zien dat je je niet te snel opbrandt.
Oppassen in het centrum van Geraardsbergen. Ik passeerde er juist toen het markt was en het was er gevaarlijk met stoppende auto's, wandelaars, ...
Aan de kerk en de Vesten loopt het al goed op. Kasseien liggen er daar goed bij.
Oudebergstraat loopt het al wat meer op en na de paaltjes komen de slechtere kasseien. Al vallen die weer mee in vergelijking met bijvoorbeeld de Koppenberg. Linkergedeelte van de rijbaan reed beter volgens mij.
Had het gevoel dat je bij de Muur-Kapelmuur meer "ruststukken" hebt dan bijvoorbeeld bij de Koppenberg waar het lijden nooit stopt tot op de top.
Op het einde krijg je vleugels omdat je weet dat het einde er is. Ook oppassen bij de kapel op de top omdat daar ook veel wandelaars zijn en die supporteren niet allemaal voor ons.
Po prostu to zrób. Ładny, dziurawy brukowany stok. Zachowaj trochę w zbiorniku na koniec.
Gewoon doen. Leuke, pittige kasseihelling. Hou wat in de tank voor het einde.
Błogosławiona wspinaczka, powód mówi sam za siebie. Pozostań w siodle zwłaszcza na najbardziej stromych odcinkach, a najlepiej na całej wspinaczce. Wydaje ci się, że jesteś tam przed kaplicą. Co za rozczarowanie! Piękny stok, must do dla każdego rowerzysty!
Zalige klim, de reden spreekt voor zich. Blijf vooral op de steilste stukken in het zadel zitten, liefst nog de hele klim. Je denkt voor de kapel dat je er bent. Valt dat even tegen! Prachtige helling, must do voor elke wielertoerist!
To oczywiście trzeba zrobić. Ładny początek przez Rynek i przez Vesten. Powoli zostawiasz za sobą przytulny gwar. Kostka brukowa też jest tu jeszcze całkiem do rzeczy. Po ostrym zakręcie w prawo robi się jeszcze trudniej, jeśli następnie skręcimy w małą drogę (ze słupkami) robi się jeszcze trudniej. Również bruk w tym miejscu jest znacznie gorszy. Jeśli masz już w nogach sporo kilometrów, będziesz miał tutaj ciężko. Jeśli jesteś świeży, możesz tutaj mocniej naciskać. Ostatni kawałek do kaplicy jest miłym deserem.
Dit is natuurlijk een must do. Mooi begin over de Markt en over de Vesten. Langzaam laat je de gezellige bedrijvigheid achter je. Kasseien liggen hier ook nog redelijk tot goed. Na de scherpe bocht naar rechts wordt het lastiger, als je daarna het weggetje (met de paaltjes) in slaat wordt het nog wat lastiger. De kasseien liggen hier ook veel slechter. Als je al flink wat kilometers in de benen hebt ga je het hier lastig hebben. Als je fris zit kun je hier juist extra aanzetten. Laatste stukje naar de kapel is een mooi toetje.
Legendarna wspinaczka dla Flemingów. Do 2011 roku był często prowodyrem podczas Tour of Flanders jako przedostatni podjazd. Ten zaczyna się na brzegu Dender, dobre 5 minut później podziwiasz panoramę na szczycie Kapelmuur. Pierwsza część, aż do Vesten, jest całkowicie do zrobienia dla każdego. Pierwszy odcinek po bruku też nie jest zły. Liczy się czas, bo po skręcie w lewo najtrudniejszy odcinek jest jeszcze przed nami. W deszczową pogodę najlepiej pozostać w siodle, bo tylne koło może się ślizgać. Prawie na szczycie, tylko w prawo przez ostatnie 50 metrów do kaplicy. Pocenie się, pucowanie, a potem ekstaza.
Voor Vlamingen een legendarische klim. Tot 2011 vaak de scherprechter tijdens de Ronde van Vlaanderen als voorlaatste beklimming. Deze begint aan de oevers van de Dender, een dikke 5 minuten later sta je te genieten van het vergezicht boven op de Kapelmuur. Het eerste stuk tot en met de Vesten is perfect doenbaar voor iedereen. Ook het eerste stuk op de kasseien valt best mee. Temporiseren is de boodschap, want na een bocht naar links komt er zwaarste stuk er nog aan. Bij regenweer blijf je best in het zadel, want je achterwiel zou wel eens kunnen doorslippen. Bijna boven, nog even naar rechts de laatste 50 meter naar de kapel. Zweten, puffen en dan extase.
Zgadzam się z Michałem, staraj się nie jechać na pełnym gazie od strony rzeki Dender, bo inaczej nie starczy ci sił na "prawdziwą" wspinaczkę wokół ściany kaplicy. Pierwsze około sto metrów jest od razu strome i również wokół kościoła jest dość stromo. Nieco później zaczyna się "prawdziwa wspinaczka" do kaplicy.
Eens met Michiel, probeer vanaf de rivier de Dender niet meteen vol gas te gaan anders houd je te weinig over voor de 'echte' klim rond de kapelmuur. Eerste ca honderd meter is meteen pittig en ook rond de kerk is het redelijk steil. Even later begint dan de 'echte klim' naar de kapel.
Upewnij się, że Twoje opony nie są zbyt twarde!!!
Zorgen dat je banden niet te hard staan!!!
De Muur is natuurlijk een absoluut monument, maar ik vind hem eigenlijk niet extreem lastig, zeker niet in vergelijking met bijvoorbeeld de Koppenberg. Er zitten in de Muur wel wat steile stukken, maar ze zijn niet lang en op de minder steile stukken tussenin kan je op je eigen tempo vlot peddelen. Maar het is natuurlijk de setting die het een en al genieten maakt: van beneden aan de Dender, dwars door de stad, door het bos tot aan de kapel.
Het kan op mooie dagen in het weekend wel bijzonder druk zijn in de stad zelf: moto's die al zoekend naar een parkeerplaats bijna stilstaan, auto's die midden op de weg halt houden met openzwaaiende deuren om passagiers af te zetten, ... En dat terwijl stilvallen het laatste is wat je wil. Opletten dus!
Op 8 juli 2017 reed ik met de handbike "De Muur"…
https://www.youtube.com/watch?v=-u5K5DUXkQ8&feature=player_embedded
Wat een klim! Het begint eigenlijk al helemaal onderaan, als je net over de brug bent. Hier is een steil stuk, je ziet direct af. Ook naast de kerk is het steil. En natuurlijk het beroemde stuk in het bos, dat is ook steil. Gelukkig er tussenin wat minder steile stukken. Maar je hebt weinig tijd om op adem te komen... Het laatste stuk naar de kapel is echt een Verlossing. Geniet er van!
De variante via de Denderstraat is inderdaad minder mooi maar stukken lastiger. Door deze variante is de Muur volgens Cotacol de op één na lastigste klim van de Vlaamse Ardennen (na de Koppenberg).
Heilige grond voor de wielrenner !
En wat een uitzicht als beloning eens je boven de Kapelmuur staat.
Twee weken geleden beklommen. Wat we van tevoren niet wisten was dat de Eneco Tour die dag ook 3 keer over de Muur zou gaan.. Ongeveer tien minuten voor het peloton uit de Muur beklommen.. Helemaal afgezet met dranghekken en belachelijk veel publiek. Wat gaaf en wat een mooie klim! Waande me even koploper in de Ronde.. Werd al snel uit die droom geholpen toen ik zag met wat voor snelheid de jongens uit de Eneco Tour naar boven kwamen. :-)
7 km/h | 00:09:59 |
11 km/h | 00:06:21 |
15 km/h | 00:04:39 |
19 km/h | 00:03:40 |