Piękna sceneria |
12 serpentyn |
#44 najtrudniejsze wzniesienie w regionie Górna Sabaudia |
#27 wzniesienia z największym przewyższeniem w regionie Górna Sabaudia |
#25 najdłuższe wzniesienie w regionie Górna Sabaudia |
#100 Średnio najbardziej strome wzniesienie w regionie Annecy |
Col des Glières z Thorens-Glières to podjazd znajdujący się w regionie Annecy. Ma długość 13.6 km i pokonuje 819 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 6%, co daje wynik trudności 656. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1446 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 3 recenzje tego podjazdu i zamieścili 12 zdjęcia.
Nazwa drogi: D55
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Wykonane 28 maja 2024 roku z Éricem.
Spokojny dzień w deszczową wiosnę i wyruszyliśmy z Thônes na Col des Glières przez La Balme de Sillingy i Thorens Glières.
Po długim podejściu małymi, zmęczonymi drogami, dotarliśmy do Thorens Glières o 11:30 na przekąskę przed prawdziwym początkiem Col.
O 12:20 wyruszyliśmy na podjazd o nachyleniu 4-5% przez 4,5 km, mijając wioski Usillon i Nant-Sec. 800 m za wioską Nant-Sec, zakręt w lewo oznacza początek 7-kilometrowego podjazdu o średnim nachyleniu 9%, z wieloma odcinkami o nachyleniu 11-12-13%;Asfalt jest dobry, a droga szeroka, z dużą ilością lasów, ale jest kilka luk, z których można podziwiać widoki, zwłaszcza na wodospad i masyw Salève, oddalony o około 20 km w linii prostej.
Zwykle koniec trudnego odcinka znajduje się na Col du Collet, ale nie ma żadnych znaków wskazujących na to, po czym następuje krótki, ale stromy zjazd przed ostatnią prostą (7%) do Plateau des Glières, głównego miejsca ruchu oporu podczas II wojny światowej.
Sam pomnik nie jest dostępny samochodem ani rowerem, ale tylko pieszo przez drewnianą kładkę, którą można zobaczyć na zdjęciu.
Wielu francuskich prezydentów odwiedziło pomnik, aby upamiętnić 80. rocznicę, w tym Emmanuel Macron 7 kwietnia.
Ps: Tego dnia ruch był umiarkowany, co oznacza, że był to wtorek i poza okresem letnim, w przeciwnym razie w środku wakacji i w weekendy ruch musi być duży.
Wykres Climbfindera pokazuje średnie procenty na kilometr, ale kiedyś istniał dokładniejszy wykres dla 500 m (od Nant Sec), który zachowałem i umieściłem na zdjęciu, co lepiej oddaje rzeczywistość terenu.
Fait le 28 Mai 2024 avec Éric.
Une journée d’accalmie dans un printemps pluvieux et nous voilà partis nous installer à Thônes pour un départ vers le Col des Glières via la Balme de Sillingy et Thorens Glières.
Après une longue approche par de petites routes usantes, nous voilà à 11h30 à Thorens Glières pour une pause casse croûte avant l'entame réelle du Col.
12h20 c'est parti pour l’ascension dans une pente entre 4-5% pendant 4,5km avec traversée des villages de Usillon puis Nant-Sec , 800M après ce dernier village, un lacet sur la gauche amorce le départ de 7Km à 9% de moyenne avec de nombreux passages à 11-12-13%, seul les lacets pris à l'extérieur permettent une récupération salutaire, le bitume est bon et la route large, beaucoup dans les bois mais quelques trouées permettent d'avoir des points de vues, notamment sur une cascade et sur le massif du Salève situé à environ 20km à vol d'Oiseau.
Normalement la fin de la partie difficile se situe au Col du Collet mais aucun panneau n'indique ce dernier, ensuite une courte mais pentue descente avant la dernière ligne droite ( 7% ) d'arrivée sur le Plateau des Glières Haut lieu de la Résistance de la seconde guerre mondiale.
Le monument en lui même n'est pas accessible aux véhicules ni aux vélos, seulement à pied par une passerelle en bois que l'on aperçoit sur la photo.
Plusieurs présidents de la république y sont venus pour des commémorations dont Emmanuel Macron le 7 avril dernier pour les 80 ans.
Ps : La circulation automobile était modérée ce jour, à savoir que c'était un mardi et en dehors de la période estivale, sinon en pleine vacances et les week-end ça doit beaucoup circuler.
Le graphique Climbfinder présente des pourcentages moyens au kilomètre mais il existait un graphique plus précis sur 500M ( depuis Nant Sec ) que j'avais gardé et mis en photo, ce dernier correspond mieux à la réalité du terrain.
Zaczyna się od Thorens-Glières ... w sumie ~14km...ale prawdziwa wspinaczka zaczyna się od Nant Sec. Sama droga jest w dobrym stanie i nie ma naprawdę niebezpiecznych miejsc (np. wąskie z przejeżdżającymi blisko samochodami itp.). Dość wcześnie we wspinaczce mijamy wodospad... spójrzcie w górę... ponieważ pochodzi on z naprawdę dużej wysokości... mnóstwo turystów. jak to często bywa... na szczycie macie piękną scenerię.
Starts from Thorens-Glières ... totaling ~14km..but the real climb starts from Nant Sec. The road itself is in good condition, and no real dangerous spots (eg. narrow with cars passing by to close etc). Pretty early in the climb you pass a waterfall... look up ...because it comes from really high up ...lots of hikers. as it often goes..you've a beautiful scenery when at the top.
Mniejszy brat bardziej znanego wariantu z Petit Bornand. Nadal jest to trudna wspinaczka, przy czym Climbfinder szacuje ją nieco inaczej niż lokalne biuro turystyczne. Droga wspina się już od Thorens-Glières i tu też znajome znaki wzdłuż drogi przygotowują Cię na ponad 13 kilometrów wspinaczki. Na początku nie jest stromo, ale nogi już się wypełniają, gdy próbujesz nadać tempo do Nant Sec. Sama wspinaczka jest stroma, ale nie tak stroma, żeby nogi kulały. Dużo przebywasz wśród drzew, ale czasami masz wspaniałe widoki na dolinę, przez którą właśnie przejechałeś na rowerze. Na szczycie zakręca, a jednak dość nagle dochodzimy do jakiejś pośredniej przełęczy i dostajemy krótki zjazd. Ponieważ widać tu daleko przed sobą, na podjazd bierze się 60+ km/h i ostatni kawałek jest dość łatwy. Na szczycie znajduje się duży pomnik francuskiego ruchu oporu w czasie II wojny światowej (gorąco polecam rzucić okiem), a na drugą stronę płaskowyżu można dostać się przez strasznie złą, żwirowo-kamienistą drogę (gorąco polecam rzucić okiem na swoje opony przed tym).
Het kleine broertje van de bekendere variant vanuit Petit Bornand. Evengoed een pittige klim, waarbij Climbfinder de klim iets anders inschat dan de lokale VVV. De weg klimt al vanuit Thorens-Glières, en daar staan ook al de bekende bordjes langs de weg die je voorbereiden op dik 13 kilometer klimmen. In het begin nog niet steil, maar je benen lopen al wel flink vol als je probeert tempo te rijden naar Nant Sec. De klim zelf is steil maar niet zo steil dat je benen lamslaan. Je zit veel tussen de bomen, maar soms krijg je een prachtig uitzicht op de vallei waar je net doorheen bent komen fietsen. Boven sla je de bocht om, kom je toch vrij plotseling bij een soort tussencol en krijg je een korte afdaling. Omdat je hier ver voor je uit kunt kijken neem je 60+ km/u mee de klim in en is het laatste stukje vrij eenvoudig. Boven staat een groot monument voor het Franse verzet in WO2 (aanrader om even te kijken) en kun je via een vreselijk slechte gruis-en-stenenweg naar de andere kant van het plateau voor de afdaling (aanrader om hiervoor eerst even naar je banden te kijken).
7 km/h | 01:56:44 |
11 km/h | 01:14:17 |
15 km/h | 00:54:28 |
19 km/h | 00:43:00 |