Piękna sceneria |
2 serpentyn |
#95 wzniesienia z największym przewyższeniem w regionie Alpy Nadmorskie |
#73 najdłuższe wzniesienie w regionie Alpy Nadmorskie |
Courmes z Pont du Loup to podjazd znajdujący się w regionie Alpy Nadmorskie. Ma długość 9.4 km i pokonuje 445 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 4.7%, co daje wynik trudności 289. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 623 metrów nad poziomem morza. Użytkownicy climbfinder opublikowali 1 recenzja tego podjazdu i zamieścili 8 zdjęcia.
Nazwa drogi: D6
Witamy! Jeśli chcesz się czymś podzielić koniecznie aktywuj Twoje konto. Mail weryfikacyjny znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej.
Jeśli chcesz przesłać swoje zdjęcia, musisz założyć konto. Zajmuje to tylko 1 minutę i jest całkowicie darmowe.
Pont du Loup był popularnym letnim kurortem w okresie Belle Époque. Uwielbiała go królowa Wiktoria.
Z tego bardzo dziwnego Pont du Loup krzyżuje się lub rozpoczyna wiele dość interesujących podjazdów.
Najbardziej znana jest Col de l'Êcre, ale to wspinaczka na Courmes zasługuje na większą sławę.
Choć nie jest tak oszałamiający jak wąwozy Cians lub Daluis, wąwozy Loup są dość spektakularne i warte spaceru.
Następnie należy opuścić drogę D6 (lub drogę przez wąwozy) i skręcić w prawo na drogę D503. Sceneria staje się bardziej zwyczajna. Ale przynajmniej droga jest pusta.
Następnie, po raz kolejny, widoki stają się piękne, aż do Courmes, wioski, która wydaje się nie doceniać samochodów (zdjęcie).
To naprawdę przyjemna przejażdżka, która nie wymaga dużego wysiłku, ponieważ nachylenia są bardzo łagodne.
W tej okolicy jest tak wiele opcji pokonywania naprawdę paskudnych ścian (Courmettes, Le Caire, Chemin de Saint Jean...), że przyjemnie jest pedałować lekko!
Le Pont du Loup était une station estivale prisée à La Belle Époque. La Reine Victoria l’adorait.
Depuis ce bien étrange Pont du Loup, se croisent ou démarrent quelques ascensions plutôt intéressantes.
Le col de l’Êcre est la plus connue mais cette montée vers Courmes mériterait de l’être davantage.
Sans être aussi étonnantes que celles du Cians ou de Daluis, les gorges du Loup sont assez spectaculaires et valent clairement la balade.
Ensuite, on quitte la D6 (ou route des gorges) pour bifurquer à droite sur la D503. Le paysage devient plus quelconque. Mais, au moins, la route est déserte.
Puis de nouveau, les vues redeviennent belles jusqu’à l’arrivée à Courmes, village qui ne semble pas apprécier les bagnoles (photo).
C’est une vraie chouette promenade qui ne demande que peu d’efforts tant les pourcentages sont compréhensifs.
Dans cette zone, il y a tant d’options pour se confronter à de vrais murs bien méchants (Courmettes, Le Caire, Chemin de Saint Jean…) que l’on est heureux de pédaler avec légèreté !
7 km/h | 01:20:20 |
11 km/h | 00:51:07 |
15 km/h | 00:37:29 |
19 km/h | 00:29:35 |